eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiJak to zaksiegowacRe: Jak to zaksiegowac
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
    atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!localhost!smolik
    From: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo.podatki
    Subject: Re: Jak to zaksiegowac
    Date: Fri, 15 Oct 2004 19:48:13 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 258
    Message-ID: <Pine.WNT.4.61.0410151837450.1816@athlon>
    References: <cjr71v$ltp$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <P...@A...portezjan.zabrze.pl>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <P...@A...portezjan.zabrze.pl>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <P...@A...portezjan.zabrze.pl>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <P...@A...portezjan.zabrze.pl>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <P...@A...portezjan.zabrze.pl>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <P...@A...portezjan.zabrze.pl>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <P...@A...portezjan.zabrze.pl>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: pa202.zabrze.sdi.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: TEXT/PLAIN; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8BIT
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1097864974 8626 217.97.78.202 (15 Oct 2004 18:29:34
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 15 Oct 2004 18:29:34 +0000 (UTC)
    X-Posting-Agent: Chomik/1.0.3.0
    In-Reply-To: <j...@g...news.tpi.pl>
    X-X-Sender: moj@[127.0.0.1]
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo.podatki:123956
    [ ukryj nagłówki ]

    On Fri, 15 Oct 2004, Jarek Spirydowicz wrote:
    [...]
    >+ > Poproszę o podstawę prawną pobierania zaliczki :)
    >+ >
    >+ Ups, przez dobrą chwilę myślałem, że chodzi o zaliczkę na towar :)

    :)

    >+ > Zapowiadam że jest dylemat: art. 44.3 i .3a odwołują się *jedynie*
    >+ > do art. 26, art. 27 i art. 27b.
    >+ > *Ale*....
    >+ > ...wszędzie tam jest słowo "dochód".
    >+ >
    >+ > Nie ma mowy o "różnicy między przychodem a kosztami dotyczącymi *danego
    >+ > roku*. Jest mowa "od dochodu osiągniętego od początku roku".
    >+ >
    >+ No jak nie ma? 44.2 - "Dochodem (...) u podatników prowadzących
    >+ podatkowe księgi przychodów i rozchodów jest różnica pomiędzy
    >+ _wynikającym_z_tych_ksiąg_
    >+ przychodem
    ^^^^^^^^^^

    >+ i kosztami jego uzyskania."
    ^^^^^^^^^^^^^^
    No toż tłumaczę: NIE "przychody danego roku oraz koszty *tego roku*"
    ale "wynikający z ksiąg przychód" oraz "wynikający z ksiąg koszt
    uzyskania TEGO PRZYCHODU".
    Nie cokolwiek co było, jest lub może być kosztem (tak jak dla
    potrzeb VAT !) ale *konkretnie to* co *jest* kosztem *wykazanego
    przychodu*.
    Nabywasz usługę na potrzeby innej (dopiero wykonywanej) usługi
    - no to JESZCZE nie masz przychodu. Znaczy NIE MASZ przychodu
    "wynikającego z ksiąg". Znaczy wydatek (wykonany lub należny)
    *jeszcze nie jest kosztem* !

    >+ A skoro księgę masz prowadzoną "w sposób umożliwiający
    >+ wyodrębnienie"...

    Ależ oczywiście.
    Ale SAM cytujesz że chodzi o koszt KONKRETNYCH PRZYCHODÓW.
    Nie "przyszłych przychodów tego roku" !

    >+ > Jak obliczamy dochód ?
    >+ > Mi wychodzi że trzeba wobec tego ująć "dochód wg zasady przyjętej
    >+ > przez podatnika" (czyli 1. wg skali kasowo 2. wg skali memoriałowo
    >+ > 3. liniowo 19% kasowo 4. liniowo 19% memoriałowo) i tego się trzymać
    >+ > przez cały rok...
    >+ >
    >+ No mi też tak wychodzi, chociaż droga może nie ta sama.

    Albo ci wychodzi - albo nie. Mnie "droga" aż tak nie absorbuje,
    bo że dodawanie jest przemienne tośmy świadomi :)

    >+ Ale pisząc o
    >+ niezrozumieniu miałem na myśli przenoszenie na przełomy miesięcy zasad
    >+ dla przełomów roku - w sensie "koszt z kwietnia w maju, skoro przychód
    >+ w maju".

    Wybacz.
    Ale nie rozumiem.
    Albo AKCEPTUJESZ zasadę że (przy memoriale) "przypisywalny" (czyli
    nie "ogólny") koszt jest kosztem KONKRETNEGO przychodu, albo NIE.
    Jeśli TAK - to nie ma możności uznawania kosztów "jakiegoś przychodu"
    skoro ustawa stanowi "kszt JEGO uzyskania".
    Jeśli NIE - no to również nie byłoby podstaw do "ścisłego rozliczania
    roku".
    Zaznaczam że IMO nie jest przeszkodą *późniejsze* ujęcie kosztu
    - przykładowo dlatego że "choćby ujęcie nie było możliwe" :)
    Ale powodu *wcześniejszego* uznania za KUP *o ile* nie ma
    jakiegoś przepisu szczegółowego... nie widzę :(

    [...]
    >+ > >+ > Ależ nie ma sprzeciwu. JEŚLI wydatek "nie wypalił" to z momentem
    >+ > >+ > kiedy jasnym jest że "nie wypalił" jest on KUP. KUP przychodu
    >+ > >+ > o wartości zero :]
    >+ > >+ > Ale dopóki są widoki że "wypali" to jest KUP *określonego przychodu*
    >+ > >+ > i *tegoż* dotyczy...
    >+ > >+ >
    >+ > >+ Hm. Określonego, mówisz? W jaki sposób określonego? ;)
    >+ >
    >+ > ...przez *osiągnięcie* lub *nieosiągnięcie* !
    >+ >
    >+ Czekaj. Mówimy o przychodzie, który jeszcze nie został osiągnięty.

    Nie. Mówimy o przychodzie - PRAWDOPODOBNYM przychodzie - który
    JUŻ *nie* został osiągnięty. Już to wiemy.
    Hm... jakaś "czysta postać usługi" jest potrzebna do przykładu :)
    Nie wiem... negocjujemy z klientem budowę wiaty.
    Na to konto (w trakcie negocjacji) każemy projektantowi sporządzić
    dokumentację: bierzemy na siebie ryzyko że "coś będzie nie tak".
    Projektant już zrobił i wręcza nam fakturę... i co, uważasz że
    ona BĘDZIE kosztem ?? A kosztem czego ?
    Bezpośrednio przed podpisaniem umowy klient rezygnuje. Zgodnie
    z zasadami sztuki daje nam "na piśmie" że nie chce i już.
    IMO - *w tym momencie* mamy koszt !

    A spróbuj ;) zaproponować inaczej ;) !!
    To ci zaproponuję rozważenie co się stanie jak negocjacje się
    przeciągną przez przełom roku - co zrobisz ? "Wycofasz koszt" ? :]

    Zauważ że tego problemu NIE MA przy:
    - nabyciu towarów
    - nabyciu materiałów
    - usługach na rzecz "produkcji w rozumieniu ustawy" prowadzonych
    "na rzecz" :) wartości owych towarów materiałów.

    Przykładowo: gość przyłazi i pyta o marmurowe schodki.
    1. Nabywasz marmur :)
    2. Każesz go z jednej strony wyszlifowac.
    3. Każesz zrobić projekt schodków

    IMO:
    "1" jest kosztem w momencie nabycia.
    "2" jest kosztem w momencie wykonania usługi szlifowania (nabytej).
    "3" jest kosztem w momencie:
    a - wersja optymistyczna: wykonania schodków i "należności przychodu"
    b - wersja pesymistyczna: wycofania się klienta z umowy.

    Zapytasz dlaczego ?? Dlaczego inaczej "materiałowe" i "skierowane
    w nicość :) czyli konkretną umowę usługi" ?
    Ano ... a odpowiedz mi na takie pytanie: co się dzieje po remanencie...

    >+ W jaki sposób jest określona data tego przychodu?

    DOWODEM że zaplanowana operacja była nietrafiona.
    Przecież to proste: żeby NSA :) uznał że wydatek BYŁ KUP trzeba
    wykazać "prawdopodobny przychód choćby nie został osiągnięty".
    I na "piękne oczy" może być trudno obronić tezę że zupełnie
    zbędny wydatek był niezbędnym KUP :)
    Więc moment kiedy stało się jasne że przychodu NIE BĘDZIE
    mamy coś co w PK nazywają zdaje się "stratą" (jest tu ktoś
    od PK i oberwie mi uszy za błędy w słownictwie ? :))
    rozumianą jako "wyrzucone pieniądze" :]

    W skrajnym przypadku może to być IMO postanowienie przedsiębiorcy
    że "na skutek zmiany koniunktury rynkowej uznaje że operacja
    staje się nieopłacalna". Z uzasadnieniem "że kurs dolara",
    "że inny inwestor się wepchnął 5 km obok", że...

    >+ > Nie będzie KUP nic co kupujemy "bo tak".
    >+ Zgoda.
    >+
    >+ > Będzie KUP wszystko dla czego można wskazać "prawdowopodobny przychód".
    >+ >
    >+ Też zgoda.
    >+
    >+ > Zauważyć trzeba że np. dla towarów handlowych "wyrzucenie z kosztów"
    >+ > odbywa się automatycznie (przy najbliższym remanencie "podatkowym",
    >+ > niekoniecznie na koniec roku) tak że "nietrafionym zakupem" podatnik
    >+ > dostaje 'niezwłocznie' w łeb i niech się martwi jak upłynnić towar lub
    >+ > materiały.
    >+ >
    >+ Chyba nie do końca. Po automatycznym wyrzuceniu jest przecież
    >+ automatyczne wrzucenie.

    Pod dwoma warunkami:
    - *po sprzedaży czyli osiągnięciu przychodu* LUB (!) - poniesieniu
    "straty w rozumieniu poszło w błoto" !!
    *i*
    - następnym remanencie.
    Owszem.
    Ale na tym polega "uproszczenie w KPiR" - że *dzięki* automatycznej
    korekcie kosztów towarów i materiałów odbywających się remanentem
    *nie trzeba* na bieżąco stosować do towarów, materiałów i wyrobów
    zasady "kosztem jest dopiero w momencie sprzedaży".
    Ustawodawca się na to godzi (podatnik też) że *może* wystąpić
    odchylenie między "prawidłowym kosztem faktycznym" a nieuwzglęnianiem
    *tylko* tych zakupów towarów, materiałów, półwyrobów i wyrobów
    oraz usług NA ICH WYKONAWSTWO w sposób "sciśle memoriałowy".
    Ale *obie strony postępowania* (US i podatnik) mogą w dowolnej chwili
    ową różnicę "wyrównać" - i to bardzo prosto.
    Zarządzając remanent mianowicie :]

    Jak podatnik postanowi "przepchnąć podatki na później" kupując
    10 razy tyle towaru "co normalnie" - to US może mu zarządzić
    remanent i "z mety" podatnik zapłaci podatek od tego co "utopił" :)
    I w drugą stronę: podatnik ma od czterech lat na składzie materiały
    które nabył do "nieudanej" operacji gospodarczej. No to trzy lata
    temu "dostał w łeb" podatkiem, ma swoje pieniądze "utopione
    w cegłach" :> i mu leżą.
    A tu pokazuje się klient... no to sprzedajemy cały chłam,
    natychmiast po sprzedaży robimy remanent... i mamy wolne
    z płacenia podatków :) a może i szansze (jak "chłamu" było
    dużo) że i zwrot :)

    Wszystkie powyższe zastrzeżenie dotyczą również "usług utopionych
    w wartości wyrobu" - wyszlifowany marmur jest pewnikiem droższy
    niż "tylko cięty piłą", to to jak każemy wyszlifować to
    NATYCHMIAST mamy "większy majątek". I dopóki to jest towar,
    materiał itd. - to dotyczy go powyższa zasada - korekta
    remanentem.
    Cały czas pamiętamy że na dużą skalę manewr "chwilowego utopienia
    kosztów" nie przejdzie - US aż taki ciemny nie jest żeby na
    widok 10-krotnego skoku kosztów nie poprosił o remanent :)

    Przy "usługach obcych na wynos" tego mechanizmu (IMO) NIE MA.

    >+ > dopiero CEL określa prawo uznania za KUP.
    >+ > Tenże cel ma postać przychodu, zmniejszenia straty, zapobieżenia
    >+ > stracie, utrzymanie źródła przychodów... jeszcze coś ?
    >+ >
    >+ Znalazłoby się. Poprawa struktury firmy, oszczędność czasu - ale i tak
    >+ wszystko, co jesteś w stanie wymyślić, pośrednio służy uzysakniu
    >+ przychodu.

    No i to się zgadza.
    Takoż wiadomo że "koszty ogólne" wolno wrzucać w KUP "z dniem
    poniesienia w rozumieniu ustawy" - czyli albo zapłaty (przy
    rozliczeniu kasowym) albo "należności" czyli dostania faktury
    za nie (memoriał).

    >+ > W pozostałych przypadkach można wskazać
    >+ > moment przychodu - ALBO moment kiedy przychód stał się nieoosiągalny
    >+ > (kontrahent odmówił, przepisy się zmieniły i coś co mogłem zrobić
    >+ > przed uchwaleniem nowych przepisów już nie mogę...) - i (uwaga:
    >+ > "z prasy" :)) wychodzi na to że TEN moment jest podstawą uznania
    >+ > za KUP.
    >+ > Z braku innej możliwości prawnej ("nie widzę podstaw"....) tenże
    >+ > punkt widzenia przyjąłem :)
    >+ >
    >+ Czyli np. wydatków na badania nad nowym paliwem (owocne) nie zaliczysz
    >+ do kosztów dopóki owego paliwa nie zaczniesz sprzedawać?

    Tyle że zasady rozliczania TAKICH kosztów załapią się pod amortyzację.
    Amortyzację "szczególną".
    I żeby jeden z drugim nie miał wątpliwości :) co robić
    ustawodawca był łaskaw zapisać co następuje:
    +++++++
    2. Amortyzacji podlegają również, z zastrzeżeniem art. 22c, niezależnie
    od przewidywanego okresu używania:
    .....
    2) koszty prac rozwojowych zakończonych wynikiem pozytywnym, który
    może być wykorzystany na potrzeby działalności gospodarczej podatnika,
    jeżeli:
    a) produkt lub technologia wytwarzania są ściśle ustalone, a dotyczące
    ich koszty prac rozwojowych wiarygodnie określone, oraz

    b) techniczna przydatność produktu lub technologii została przez
    podatnika odpowiednio udokumentowana i na tej podstawie podatnik
    podjął decyzję o wytwarzaniu tych produktów lub stosowaniu technologii,
    oraz

    c) z dokumentacji dotyczącej prac rozwojowych wynika, że koszty
    prac rozwojowych zostaną pokryte spodziewanymi przychodami ze
    sprzedaży tych produktów lub zastosowania technologii,
    -----

    Z zapisów *mi* wynika że jeśli podatnik dopełni wszystkich formalności
    w zakresie "wiarygodnej papierkologii" (co wcale nie musi się
    opłacać :[) to może rozpocząć amortyzację WCZEŚNIEJ. Po zrobieniu
    owej "papierkologii" a przed rozpoczęciem sprzedaży.
    Ale to jest wyjątek !!
    Na podobnej zasadzie jak jest wyjatek przy amortyzacji statków :)
    - ustawodawca wpisał zasadę szczególną i już.

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, ZUS)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1