eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiabonament rtv w firmie handlujacej rtvRe: parking a najem, było: abonament rtv
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.atman.pl!newsfeed.tpinternet.
    pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!jareks
    From: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo.podatki
    Subject: Re: parking a najem, było: abonament rtv
    Date: Tue, 09 Nov 2004 18:23:02 +0100
    Organization: TWA
    Lines: 354
    Message-ID: <j...@g...news.tpi.pl>
    References: <ckk7m8$iah$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <Pine.WNT.4.61.0410201736150.1332@athlon>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <Pine.WNT.4.61.0410212241550.1648@athlon>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <P...@A...portezjan.zabrze.pl>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <Pine.WNT.4.61.0410292313390.188@athlon>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <Pine.WNT.4.61.0411021139380.816@athlon>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <Pine.WNT.4.61.0411031103190.1916@athlon>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <P...@A...portezjan.zabrze.pl>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <Pine.WNT.4.61.0411041304110.2004@athlon>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <P...@A...portezjan.zabrze.pl>
    NNTP-Posting-Host: 195.117.158.207
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1100021176 20277 195.117.158.207 (9 Nov 2004 17:26:16
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 9 Nov 2004 17:26:16 +0000 (UTC)
    User-Agent: MT-NewsWatcher/3.4 (PPC Mac OS X)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo.podatki:125503
    [ ukryj nagłówki ]

    In article
    <P...@A...portezja
    n.zabrze.pl>,
    Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:

    > On Fri, 5 Nov 2004, Jarek Spirydowicz wrote:
    > [...]
    > >+ > Hm....
    > >+ > No to mamy pat.
    > >+ > Jeśli gmina nie mogłaby pobierać opłat to nie mogłaby wynajmować
    > >+ > a wynajmować może ;) :)
    > >+ >
    > >+ Ale tylko opierając się na wykładni prezydenckomiejskiej. Przyjmujesz
    > >+ założenie "parkowanie nie jest najmem" i pat znika. Nie uważasz, że to
    > >+ *też* jest argument za jego słusznością?
    >
    > To nie jest kwestia "słuszności".
    > To jest kwestia rodzaju czynności z którą mamy do czynienia: czy
    > to jest czynność administracyjna czy cywilnoprawna (karna ani
    > karnoskarbowa raczej nie ;)).
    >
    Pisząc o "czynności" masz na myśli parkowanie czy pobieranie opłat?

    > Jeśli administracyjna - to w jakich przepisach opisana (zdefiniowana).
    > Jeśli cywilnoprawna - to j.w. ("i dlaczego nie w K.C." !) - zauważ
    > iż do "najmu na kawałku placu" nie ma jakichś speczarzutów żeby to
    > nie był najem.
    > To nie jest sprawa "założenia że odpłatne parkowanie nie jest
    > najmem" - tylko wykazania DLACZEGO.
    >
    Obawiam się, że wyjdzie nam dwoistość. Mam na myśli to, że coś, co z
    zwenątrz widzimy jako "płatne parkowanie", w pewnych warunkach może być
    najmem, w innych usługą... Inne możliwości na razie odpuszczam.
    ATSD z jakiej racji to ja mam wykazywać, dlaczego nie jest najmem, a nie
    na odwrót? ;))

    > A co do tego czego się czepiasz - to czepiasz się tekstu w którym
    > ja się czepiam że powątpiewałeś "czy gmina może pobierać opłaty" !
    > MOŻE - z tytułu najmu... :]
    >
    Ależ oczywiście. Skoro może wynajmować, może za ten wynajem opłaty
    pobierać. Ale nie można wynająć czegoś, czym się nie dysponuje. Nie
    możesz mi (zgodnie z prawem) wynająć miejsca do parkowania, jeśli ja mam
    prawo w tym miejscu parkować.

    > To że gmina MOŻE wynajmować jest argumentem ZA uznaniem dopuszczalności
    > "odpłatnego parkowania".
    >
    Nie jest. W Gdańsku się na wprowadzeniu opłat za parkowanie bez podstawy
    prawnej kiedyś przejechali (S.A./Gd 2369/95; OSS 1/97 poz. 12). A najem
    był.

    > JAKBY gmina nie mogła wynajmować (np. mieszkań
    > komunalnych :>) to miałbym problem w obronie tezy.
    >
    I tak masz :)

    > >+ > Jedno zastrzeżenie: wykluczenie drogi publicznej z rozważań
    > >+ > może prowadzić do wniosku iż wykluczasz możliwość pobierania
    > >+ > opłat za parkowanie - czyli najmu ;)
    > >+ >
    > >+ A nie, przy takim zastrzeżeniu cofam zgodę :)
    >
    > Na co ?
    > - uznanie za najem
    > - legalność pobierania opłat ?
    >
    Na pewno pierwsze, drugie zależnie od kontekstu.

    > >+ > Przyznaję że TAKIEGO postawienia sprawy nie brałem pod uwagę.
    > >+ > Dopatrywałem się w poprzednich postach:
    > >+ > - stwierdzenia że odpłatne parkowanie nie jest najmem
    > >+ >
    > >+ Słusznie.
    >
    > No to możemy podpisać protokół rozbieżności.
    >
    > >+ > - stwierdzenia że prezydent miasta nie może "samowolnie
    > >+ > ustalać warunków parkowania" - ale NIE wynikało mi z tego
    > >+ > że podważasz pobieranie opłat !
    > >+ >
    > >+ Też słusznie.
    >
    > Dwa razy czy raz - i do której częsci ?
    >
    Dwa razy.

    > >+ > >+ Odpuśćmy rozważania, czy gmina ma prawo w ten sposób zarabiać
    > >+ > >+ pieniądze (ja się upieram, że nie).
    > >+ >
    > >+ > A co miałoby stać na przeszkodzie ?
    > >+ > Przecież najem z założenia nie kwalifikuje się jako działalność
    > >+ > gospodarcza !
    > >+ >
    > >+ O ile parkowanie jest najmem.
    >
    > IMO jest. Brak podstaw do uznania że nie.
    >
    IMO brak podstaw do uznania, że tak :)

    > >+ > >+ Zostaje parkowanie na drogach publicznych, tu spór trwa :)
    > >+ >
    > >+ > IMHO sprawa jest prosta: nie można wynajmować - nie ma parkowania...
    > >+ >
    > >+ Figa z makiem, nawet na placu nie będącym drogą. Chyba że zaczniesz
    > >+ wynajmować kawałki tego placu na godziny - ale wtedy miejsce musi być
    > >+ wynajęte niezależnie od tego, czy klient tam postawił auto, czy kanapę,
    > >+ czy nic.
    >
    > Primo - czy ty przypadkiem nie chcesz zasugerować że "niezajęte"
    > mieszkanie jest wynajmowane (i podatek się należy ;)) tylko dlatego
    > że właściciel *chce* je wynająć ?
    >
    Zupełnie nie przypadkiem chcę zasugerować, że wynajęte mieszkanie jest
    wynajęte nawet jeśli lokator poszedł na piwo.

    > Secundo - skąd pomysł że to najemca ustala warunki wykorzystania
    > "przedmiotu najmu" ?? "By default" ("o ile umowa nie stanowi inaczej")
    > to "zmiana przeznaczenia przedmiotu" przysługuje dzierżawcy - najemca
    > musi mieć zgodę na piśmie - to raz. Po drugie sama regulacja jest
    > pozostawiona umowie (tylko "domyślnie" jest regulacja) - i jak wynajmujący
    > lub wydzierżawiający zastrzeże że na danym miejscu można TYLKO postawić
    > pojazd to z kanapą proszę się wypchać ;)
    >
    No dobra, zabieram kanapę :)

    > Tertio - nie widzę przeszkód żeby umowa miała podlegać opłacie "za
    > wykorzystane" (tylko), tym bardziej jeśli zawierana jest "przez
    > akceptację oferty wykazaną użytkowaniem" właśnie. Nie rozumiem skąd
    > koncept zakazu NIE żądania zapłaty od kogoś kto NIE korzysta.
    >
    Znikąd. Ja tylko próbuję wykazać, że nijakiej umowy (a zwłaszcza
    cywilnoprawnej) tutaj nie ma.

    > [...o "pozwoleniu"...]
    > >+ > Acha.
    > >+ > Powiadasz że to prawo "się ma" i co najwyżej może zostać zabrane
    > >+ > w całości lub pod obiektywnymi nieodpłatnymi warunkami (np.
    > >+ > "dotyczy pojazdów ciężarowych"), tak ?
    > >+ >
    > >+ Mniej więcej. Chodzi o to, że w przypadku parkowania nie ma czegoś
    > >+ takiego jak pozwolenie. Parkowanie jest korzystaniem z drogi zgodnie
    > >+ z jej przeznaczeniem. I gdyby nie zapis w ustawie, że w określonych
    > >+ warunkach wolno za nie pobierać opłaty, to nie byłoby wolno.
    >
    > Ale "jednak".
    > Czyli odpłatność *może* być.
    >
    Może, bo została ustawowo w określonych warunkach *dozwolona*.

    > A to że "na ogół na drodze" nie może nie ma IMO nic do rzeczy:
    > wykonywanie jakiejkolwiek umowy w określonych warunkach może
    > przecież być zabronione.
    >
    Nienienienienie. Na odwrót. Gmina może to, co dozwolone. To Ty czy ja
    możemy wszystko, co nie zabronione. "Na podstawie i w granicach",
    przypominam.

    > Dajmy na to: "na ogół nie wolno udzielać kredytów".
    > Chyba że jest się bankiem :]
    > Ale pożyczek - wolno. Niemal zawsze i niemal każdemu.
    > Tylko szczególnych pożyczek polegających na pożyczaniu pożyczonych
    > od kogoś pieniędzy - nie wolno. Bo jakiś ;) przepis w prawie
    > bankowym nie pozwala :]
    >
    j.w.

    > [..."rzecz"...]
    > >+ > Tak. Pole parkingowe - miejsce na jeden samochód. Zakładam
    > >+ > optymistycznie że nie zaczniesz podważać możliwości wynajęcia
    > >+ > jednego pokoju jeśli nieruchomością jest całe mieszkanie ;) !
    > >+ >
    > >+ Nie zacznę. Będę drążył.
    > >+ A co, jeśli zaparkuję ukosem?
    >
    > Zajmujesz dwa "pola".
    > Jak zmierzasz do tego że "można dostać mandat"
    >
    Nie. Zmierzam do tego, że nie jesteś w stanie określić przedmiotu najmu.

    > >+ A co, jeśli mam duże auto (takie na trzy miejsca)?
    >
    > Zajmujesz trzy "pola"...
    > Z tego nie wynika że masz zapłacić dokładnie trzykrotność
    > opłaty: wzorzec umowy może zawierać inne regulacje, przykładowo:
    > - że nie wolno zajmować więcej niż jednego pola
    > - że za trzy pola płaci się jak za jedno
    > - że za trzy pola płaci się dziesięciokrotność stawki
    >
    Może. Tylko *co* w takim razie wynajmujesz?

    > >+ A co, jeśli zapłaciłem za godzinę i po 30 minutach przestawię auto?
    >
    > No to rezygnujesz z reszty świadczenia.
    > Równie dobrze możesz zapłacić NASKOwi za roczne utrzymywanie domeny
    > i przestać z niej korzystać. Albo zapłacić wg notarialnej umowy
    > stanowiącej że "zapłata z góry" za 10-letni wynajem mieszkania.
    > Nie widzę przeszkód...
    >
    Prosimy o prawidłowe dobieranie analogii. Czyli "roczne utrzymywanie
    domeny, którą akurat zecjce mi się wybrać i potrafię ją zająć" oraz
    "10-letni wynajem mieszkania, do którego akurat wlazłem".

    > >+ Innymi słowy: uświadamiam, że nie ma "rzeczy". Jest wirtualne "miejsce
    > >+ pod samochodem". Bez Twojego auta "przedmiot najmu" nie istnieje...
    >
    > MIEJSCE ZNIKA ?? ;)
    >
    To wynajęte? Nie znika, bo nigdy go nie było ;P

    > A ja bym myślał że znika jedynie "wykorzystanie" czyli SAM NAJEM.
    >
    Najem czego?


    > Umowa zostaje... nie będę się wyrażał :) bo prawnicy złapią mnie na
    > haczyk :) Ujmę potocznie: "częsciowo niewykorzystana z prawem
    > korzystania do końca umowy na warunkach umowy".
    >
    Sam jesteś to, co napisałeś :)

    > >+ > >+ > - mamy "czas oznaczony lub nieoznaczony"
    > >+ > >+ >
    > >+ > >+ Nie mamy. Miasto nie zobowiązuje się do niczego.
    > >+ >
    > >+ > Miasto deklaruje że możesz parkować ile chcesz - tylko ustala
    > >+ > stawki wg własnych zasad, np. "2 zł za pierwszą godzinę
    > >+ > oraz 4 zł za każdą kolejną". Ty korzystasz ile chcesz i wypowiadasz
    > >+ > umowę odjeżdżając z miejsca zajmowanego...
    > >+ >
    > >+ Niezupełnie. Miasto deklaruje, że możesz parkować, o ile znajdziesz
    > >+ miejsce. Jeśli znajdziesz na ulicy, obowiązuje opłata.
    >
    > No to wskazałeś jeszcze jeden warunek umowy - samoobsługa
    > w wyborze jednakowo wycenionych przedmiotów najmu.
    >
    Nie ma umowy.

    > Też może być. Jak w sklepie samoobsługowych - bierzesz albą tę
    > paczkę cukru albo tamtą, jak brakło to masz pech...
    >
    Nie jak w sklepach. Ja niczego nie kupuję.

    > >+ Jeśli na podwórku - nie obowiązuje.
    >
    > Widać na podwórku jest "użyczenie" ;)
    >
    Nie. Na podwórku nie ma ustawowego pozwolenia.

    > >+ Zapłaciłeś za godzinę - masz prawo parkować godzinę. Masz prawo w tym
    > >+ czasie zmienić miejsce postoju. Znajdziesz inne, fajnie. Nie znajdziesz
    > >+ - po godzinie musisz znów zapłacić.
    > >+ Chcesz powiedzieć, że odjeżdżając zrywasz umowę,
    >
    > A gdzie tam. "Zerwanie" uznacza zazwyczaj niewykonanie z winy
    > strony która "zerwała". Odjeżdżający już swoje zobowiązanie
    > wykonał to nie może "zerwać" (AFAIR definicji "zerwania" w K.C.
    > nie ma, jest tylko "niewykonanie").
    >
    Jakie zobowiązanie, że zapytam?

    > >+ a znajdując miejsce
    > >+ zawierasz kolejną? Nie da rady, nie ma umów na pół godziny :)
    >
    > Przyjąłeś z góry założenie że przedmiotem najmu może być tylko
    > rzecz OZNACZONA. Tak ? Apeluję o wykład z czego to wynika...
    >
    Nie. To Ty twierdziłeś, że odjeżdżając wypowiadasz umowę.

    > Jestem świadom iż przy niektórych umowach do niektórych właściwości
    > umowy ma znaczenie czy rzecz jest oznaczona czy nieoznaczona.
    > Jest to istotne np. przy przeniesieniu własności (do określenia
    > momentu dojścia uumowy do skutku) - art. 155 K.C.
    > Dotyczy również "użytkowania" (!) - dla rzeczy "oznaczonych co do
    > gatunku" użytkowanie zaczyna się po "wydaniu" (264).
    > Do najmu... na razie nie znalazłem zastrzeżeń :)
    > Co najwyżej można domagać się "średniego gatunku jakości" :)
    > (art. 357) :)
    >
    > Patrząc inaczej: co stoi na przeszkodzie zawarciu z "wypożyczalnią
    > samochodów" ('najmowalnia' się jakoś nie przyjęła ;)) zawarciu
    > umowy najmu "w przyszłym tygodniu dwu samochodów Reno Clio
    > z klimatyzacją" ;) ?? *BEZ* określania - "których" ?
    >
    Obawiam się, że "dwa samochody Reno Clio z klimatyzacją" to jak
    najbardziej rzeczy oznaczone.

    > >+ > >+ > - mamy 'zobowiązanie do płacenia umówionego czynszu': wyrażone
    > >+ > >+ > niewerbalnie przez akceptację "regulaminu parkowania" w postaci
    > >+ > >+ > zajęcia miejsca (tak jak przy zwieraniu umowy przewozu przez
    > >+ > >+ > wsiadanie do autobusu).
    > >+ > >+ >
    > >+ > >+ Nie. Mamy obowiązek zapłaty daniny, powstający z mocy prawa.
    > >+ >
    > >+ > Pas. Jeśli wykażesz poniższe :)
    > >+ >
    > >+ Dobiję. Jak nie zapłacimy, zostaniemy ukarani. Nie ma "czynszu z
    > >+ odsetkami", jest "kara za nieopłacony postój". Również w ustawie.
    >
    > Mało :)
    > Naprawdę, nieprawidłowa realizacja umowy *może* powodować sankcje
    > karne. Stan normalny.
    > Przykładem jest jazda środkami komunikacji miejskiej bez biletu.
    > Nie, nie ciesz się ;) - ja czytam .prawo ;> - i NIE mam na myśli
    > "opłaty specjalnej" wystawianej przez kontrolera.
    > Trzykrotna jazda "na gapę" jest wykroczeniem, należy się mandat
    > a w razie odmowy - sąd i możliwa grzywna.
    > Całkiem jak "za parkowanie" ! :>
    >
    Nie, nie całkiem. "Za parkowanie" jest *tylko* kara. Jak nie zapłacisz,
    nie mogą żądać, żebyś zapłacił. Mogą ukarać.

    > Powiadasz że z powodu możliwości załapania mandatu karnego
    > jazda PKP/MPK/ZTM/KZK GOP/.... nie jest "przewozem" ??
    > :)
    >
    Nie. Pokazuję wszystko, co parkowanie różni od najmu.

    > >+ > Kwalifikujesz stawkę parkingową jako "prawo lokalne" ?
    > >+ >
    > >+ Jako opłatę lokalną.
    >
    > Jest pytanie co to znaczy.
    > Zauważ że stawka czynszu komunalnego w tym rozumieniu też byłaby
    > "opłatą lokalną"...
    > Czy owa "opłata" to jest PODATEK ? (tak jak "opłata targowa"
    > czy "podatek od psa" ?)
    >
    Nie jestem pewien, czy dokładnie tak samo, ale to pasuje.

    > Czy to jest zapłata za świadczenie ? (tak jak "czynsz za
    > mieszkania komunalne i socjalne") ?
    >
    Nie - przynajmniej dopóli mówimy o parkowaniu na drogach publicznych.

    > [...]
    > >+ > nie to dlaczego wszyscy je stosują :) - a jeśli tak to na
    > >+ > jakiej podstawie[1] jeśli uważasz że czynsz jest "prawem lokalnym"
    > >+ > a nie "wartością umowną" ? :)
    > >+ >
    > >+ W ogólności uważam, że czynsz jest wartością umowną. Natomiast dla
    > >+ lokali komunalnych obowiązuje ustawa z 21 czerwca 2001 r. o ochronie
    > >+ praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu
    > >+ cywilnego.
    >
    > No i dobrze.
    > To ta ogólna zasada zawiera wyjątek więcej - inaczej ustalany
    > czynsz z tytułu najmu nazywanego parkowaniem ;)
    >
    Nie. Albo najem, albo parkowanie :)

    --
    pozdrawiam
    Jarek
    To moje prywatne wypowiedzi - nie stanowisko firmy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1