eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiJak to zaksiegowac › Re: Jak to zaksiegowac
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
    atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!jareks
    From: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo.podatki
    Subject: Re: Jak to zaksiegowac
    Date: Mon, 18 Oct 2004 13:07:34 +0200
    Organization: TWA
    Lines: 139
    Message-ID: <j...@g...news.tpi.pl>
    References: <cjr71v$ltp$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <P...@A...portezjan.zabrze.pl>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <P...@A...portezjan.zabrze.pl>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <P...@A...portezjan.zabrze.pl>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <P...@A...portezjan.zabrze.pl>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <P...@A...portezjan.zabrze.pl>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <P...@A...portezjan.zabrze.pl>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <P...@A...portezjan.zabrze.pl>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <Pine.WNT.4.61.0410151837450.1816@athlon>
    NNTP-Posting-Host: 195.117.158.207
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1098097675 18621 195.117.158.207 (18 Oct 2004 11:07:55
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 18 Oct 2004 11:07:55 +0000 (UTC)
    User-Agent: MT-NewsWatcher/3.4 (PPC Mac OS X)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo.podatki:124048
    [ ukryj nagłówki ]

    In article <Pine.WNT.4.61.0410151837450.1816@athlon>,
    Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:

    > On Fri, 15 Oct 2004, Jarek Spirydowicz wrote:
    > "Dochodem (...) u podatników prowadzących
    > >+ podatkowe księgi przychodów i rozchodów jest różnica pomiędzy
    > >+ _wynikającym_z_tych_ksiąg_
    > >+ przychodem
    > ^^^^^^^^^^
    >
    > >+ i kosztami jego uzyskania."
    > ^^^^^^^^^^^^^^
    > No toż tłumaczę: NIE "przychody danego roku oraz koszty *tego roku*"
    > ale "wynikający z ksiąg przychód" oraz "wynikający z ksiąg koszt
    > uzyskania TEGO PRZYCHODU".
    >
    Jasne. Przez chwilę chciałem się czepić tego, że przychód jest tu
    postacią zbiorową, ale to niczego nie zmienia - masz rację.


    > >+ Ale pisząc o
    > >+ niezrozumieniu miałem na myśli przenoszenie na przełomy miesięcy zasad
    > >+ dla przełomów roku - w sensie "koszt z kwietnia w maju, skoro przychód
    > >+ w maju".
    >
    > Wybacz.
    > Ale nie rozumiem.
    >
    Eee, to ja nie rozumiałem, że to nie jest przeniesienie :)

    > Albo AKCEPTUJESZ zasadę że (przy memoriale) "przypisywalny" (czyli
    > nie "ogólny") koszt jest kosztem KONKRETNEGO przychodu, albo NIE.
    >
    Chyba muszę ją zaakceptować (z tym wyjątkiem, o którym niżej) ;)

    > Jeśli TAK - to nie ma możności uznawania kosztów "jakiegoś przychodu"
    > skoro ustawa stanowi "kszt JEGO uzyskania".
    > Jeśli NIE - no to również nie byłoby podstaw do "ścisłego rozliczania
    > roku".
    > Zaznaczam że IMO nie jest przeszkodą *późniejsze* ujęcie kosztu
    > - przykładowo dlatego że "choćby ujęcie nie było możliwe" :)
    > Ale powodu *wcześniejszego* uznania za KUP *o ile* nie ma
    > jakiegoś przepisu szczegółowego... nie widzę :(
    >
    > [...]
    > >+ > >+ > Ależ nie ma sprzeciwu. JEŚLI wydatek "nie wypalił" to z momentem
    > >+ > >+ > kiedy jasnym jest że "nie wypalił" jest on KUP. KUP przychodu
    > >+ > >+ > o wartości zero :]
    > >+ > >+ > Ale dopóki są widoki że "wypali" to jest KUP *określonego
    > >przychodu*
    > >+ > >+ > i *tegoż* dotyczy...
    > >+ > >+ >
    > >+ > >+ Hm. Określonego, mówisz? W jaki sposób określonego? ;)
    > >+ >
    > >+ > ...przez *osiągnięcie* lub *nieosiągnięcie* !
    > >+ >
    > >+ Czekaj. Mówimy o przychodzie, który jeszcze nie został osiągnięty.
    >
    > Nie. Mówimy o przychodzie - PRAWDOPODOBNYM przychodzie - który
    > JUŻ *nie* został osiągnięty. Już to wiemy.
    >
    Nie, do tego nie mam wątpliwości. Mam wątpliwości do tych przypadków,
    gdzie są widoki, że wypali. Z dodatkowym zastrzeżeniem: nie masz
    pojęcia, kiedy.

    > Hm... jakaś "czysta postać usługi" jest potrzebna do przykładu :)
    > Nie wiem... negocjujemy z klientem budowę wiaty.
    > Na to konto (w trakcie negocjacji) każemy projektantowi sporządzić
    > dokumentację: bierzemy na siebie ryzyko że "coś będzie nie tak".
    > Projektant już zrobił i wręcza nam fakturę... i co, uważasz że
    > ona BĘDZIE kosztem ?? A kosztem czego ?
    >
    Że zacytuję Gotfryda: określonego przychodu ;)

    > Bezpośrednio przed podpisaniem umowy klient rezygnuje. Zgodnie
    > z zasadami sztuki daje nam "na piśmie" że nie chce i już.
    > IMO - *w tym momencie* mamy koszt !
    >
    > A spróbuj ;) zaproponować inaczej ;) !!
    >
    A spróbuję :)

    > To ci zaproponuję rozważenie co się stanie jak negocjacje się
    > przeciągną przez przełom roku - co zrobisz ? "Wycofasz koszt" ? :]
    >
    Zastosuję art. 22.4-6 (czy tylko mi się ciśnie "paragraf"?) i przeniosę
    na następny rok. Skoro już księguję memoriałowo...

    > Zauważ że tego problemu NIE MA przy:
    > - nabyciu towarów
    >
    Ufffff... :)


    > Ano ... a odpowiedz mi na takie pytanie: co się dzieje po remanencie...
    >
    Zazwyczaj trzeba dopłacić ;)

    > >+ W jaki sposób jest określona data tego przychodu?
    >
    > DOWODEM że zaplanowana operacja była nietrafiona.
    > Przecież to proste: żeby NSA :) uznał że wydatek BYŁ KUP trzeba
    > wykazać "prawdopodobny przychód choćby nie został osiągnięty".
    > I na "piękne oczy" może być trudno obronić tezę że zupełnie
    > zbędny wydatek był niezbędnym KUP :)
    >
    To ja może przykład mi bliższy: płacę włoskiemu kucharzowi za naukę
    przygotowywania capuccino, bo chcę klientom serwować. Tyle że przez cały
    rok nikt nie chce i nie wiem, czy i kiedy zechce. I co wówczas? Siłą
    kogoś napoić?

    > Więc moment kiedy stało się jasne że przychodu NIE BĘDZIE
    > mamy coś co w PK nazywają zdaje się "stratą" (jest tu ktoś
    > od PK i oberwie mi uszy za błędy w słownictwie ? :))
    > rozumianą jako "wyrzucone pieniądze" :]
    >
    Czy ja już prosiłem, żebyś mnie PK (nie mylić z osobą podpisującą się w
    ten sposób) nie straszył? ;)

    [o remanentach]
    > Jak podatnik postanowi "przepchnąć podatki na później" kupując
    > 10 razy tyle towaru "co normalnie" - to US może mu zarządzić
    > remanent i "z mety" podatnik zapłaci podatek od tego co "utopił" :)
    > I w drugą stronę: podatnik ma od czterech lat na składzie materiały
    > które nabył do "nieudanej" operacji gospodarczej. No to trzy lata
    > temu "dostał w łeb" podatkiem, ma swoje pieniądze "utopione
    > w cegłach" :> i mu leżą.
    > A tu pokazuje się klient... no to sprzedajemy cały chłam,
    > natychmiast po sprzedaży robimy remanent... i mamy wolne
    > z płacenia podatków :) a może i szansze (jak "chłamu" było
    > dużo) że i zwrot :)
    >
    Kurczę, albo Ty przekręcasz, albo ja coś przegapiłem. Remanent "końcowy"
    za okres "przed" nie jest już jednocześnie "początkowym" na okres "po"?

    --
    pozdrawiam
    Jarek
    To moje prywatne wypowiedzi - nie stanowisko firmy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1