eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiCo o tym myślicie? Bardzo proszę o opinie.Re: Co o tym myslicie? Bardzo prosze o opinie.
  • Data: 2004-09-06 08:05:55
    Temat: Re: Co o tym myslicie? Bardzo prosze o opinie.
    Od: Catbert <virtual_banana_spam@spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 9/3/2004 6:58 PM, TEMPVS wrote:

    > Użytkownik "Catbert" <virtual_banana_spam@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
    > news:ch9t8j$6bl$1@korweta.task.gda.pl...
    [...]
    >>Liczyłes korelację pomiedzy strukturą demograficzną, a zamożnością?
    >
    > jest ona pozytywna, tzn zamoznosc wplywa na strukture

    O ile dobrze rozumiem, dążysz do struktury, która sie "poprawi", jak
    będzie dużo dzieci względem pozostałych grup wiekowych.
    W skali różniczkowej być może tak jest, jeżeli weźmiemy np. pod uwage
    taki kraj jak Niemcy. Jeżeli jednak do tych samych wzorów podstawimy
    Somalię, Zimbabwe, Indie, etc. wyniki bedą bardzo różne - czyli, że nie
    istnieje dowiedziona korelacja pomiedzy zamoznścią społeczeństwa a
    "prawidłową " strukturą demograficzną,
    >
    >>Wsparcie i brak wsparcia to bazujący na fiskalizmie transfer dochodów -
    >>proponowałem, by kasę brać w gotówce od sąsiadów, bez posrednika.
    >
    > wiele krajow niestety, lub stety stosuje metody podatkowe wylywania na
    > plodnosc i stwierdzono pozytywna zaleznosc miedzy skala ulg a plodnoscia

    Ulgi takie sa m.in we Francji i Niemczech, pewnie w Szwecji - a przyrost
    maja raczej słaby.
    >
    >>Ponadto, jeżeli Polska preferuje, to po co ma preferować dodatkowo? Czy
    >>od zabrania niedzieciatym zrobią sobie dziecko, by mieć ulgę? Czy każdy
    >>buduje dom, bo jest ulga?
    >
    > nie rozumiem, nie mzoan byc jednoczesnie za i przeciw!
    > przeciez odbieranie ulg chyba popierales...
    > a co do budowy domu - zdaje sie ze nie siegasz tak dalego pamiecia i nie
    > wiesz co sie dzialo przed wstapieniem RP do UE

    Zabranie ulg komuś, by dac je innym, nie jest likwidowaniem ulg, tylko
    zmiana struktury. Zabranie ulg jednej grupie, bez zmian dla drugiej to
    czysta gra polityczna - na pewno nie wymusi dzietności, której wpływ
    pozytywny na cokolwiek i tak jest mocno dyskusyjny.

    Co do ulg budowlanych, to nie tylko je pamietam, ale sam z nich
    korzystałem. Rozpocząłem budowę w ostatnim roku obowiązywania "starej
    ulgi" - efekt tego, że fiskus zmienił zasady był natychmiastowy, tzn.
    kwota ulgi została doliczona natychmiast z dnia na dzień do ceny, bez
    mozliwości negocjacji ("albo Pan bierze, albo nie bierze, inni czekają").
    Podobnie byłoby z obcięciem ulg dla bezdzietnych - producenci rzeczy i
    usług dla dzieci natychmiast wliczyliby sobie kakulowaną przez siebie
    kwotę ulgi "na dziecko" w ceny produktów i oni byliby jedynymi
    bebeficjentami zmian w ulgach. Małzeństwa wielodzietne byłyby jedynie
    medium transferującym ulge do producentów ubranek dla dzieci, ksiązek,
    zabawek etc.

    >>W afryce seks jest najtańszą (i nieraz jedyną rozrywką) - w USA model
    >>rodziny wielodzietnej jest pewną tradycją, w Niemczech masz wybór:
    >>dziecko, albo samochód - a samochód tam każdy musi mieć.
    >>Mówimy o Polsce i tym, co można zaobserwować.
    >
    > zdaje sie, ze pisales o zaleznosci liczby dzieci od tego jak rysuje sie
    > najblizsza przyszlosc...

    Ponieważ mówimy o Posce, to weź sobie dane statystyczne z liczby urodzeń
    i porównaj z wydarzeniami i sytuacją społeczną.

    >>A co z dziećmi, którzy nie mają rodziców, albo wychowują ich dziadkowie?
    >
    > = opiekunowie // rodzice zastepczy

    I ustawowa definicja rodzica zastępczego + dowody, że tak jest. Rodzicem
    zastepczym w rozumieniu ustawy nie jest osoba, która do dnia ... nie
    zarejestrowała się jako rodzic zastępczy... etc.

    >>Co z dziećmi, których rodzice nie mają mieszkania i mają dwa różne
    >>adresy meldunkowe? Kto to ma sprawdzać, weryfikować i kontrolować?
    >
    > niech sobie maja, skoro sa rodzicami; wspolnie sie rozliczaja ...
    > czy teraz ktos sprawdza czy rodzice mieszkaja razem gdy sie wspolnie
    > rozliczaja?

    Jak nie prowadzą wspólnego gospodarstwa to się wspólnie nie rozliczają,
    a jak mają rózne meldunki, to gospodarstwo nie jest wspólne.
    Istnieje cos takiego, jak właściwość US.
    >
    >>Czy to nie Twój pomysł, by kondomy mieli refundowane tylko ci, co mieli
    >>kiedykolwiek dwoje dzieci? Jak to sobie wyobrażasz?
    >
    > nie jest moim pomyslem refundacja s.antykoncepcyjnych i nigdy nim nie byla

    Cytat:

    "Propozycja ustawy o refundacji środków antykoncepcyjnych, odrzuconej
    ostatnio przez Sejm, uzasadniona byłaby w przypadku, jeżeli objęte nią
    byłyby jedynie małżeństwa, które kiedykolwiek posiadały dwoje dzieci."

    To Twoje słowa, więc jak sobie to wyobrażasz? Nie Ty jesteś autorem
    koncepcji, ale wprowadazasz warunki jej realizacji - więc ją akceptujesz
    i ustalasz zasady działania.


    Pzdr: Catbert

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1