-
Data: 2004-09-06 20:46:31
Temat: Re: Co o tym myslicie? Bardzo prosze o opinie.
Od: "TEMPVS" <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:chhmcu$hca$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Pierwsze pytanie - jak odróżnic tych ktorym one nie przysługują od tych
> ktorym przysługują?
tak na oko to nie da sie, chociaz moze w przypadku kobiet...
po prostu - malzenstwa posiadajace dzieci - maja ulgi - inne nie maja
najprosciej rzecz ujmujac
> > ulga nie powinna pokrywac kosztow utrzymania dzieci
> Wtedy nie bedzie działac, ewentualnie zadziała na najuboższą cześc
> spoleczestwa ktora połasi sie na każdy grosz.
gdyby ulga pokrywala te koszty - dzieci byloby z pewnoscia za duzo niz za
malo
> Tak mała ulag nie będzie żadną zachęta dla ludzie zamozniejszych bo Ci
jak mala?
> > na razie nie powinnismy ustalac skali ulg ale to, komu one sie naleza
> > bardziej a komu mniej lub wcale (czy rodzinom czy malzenstwom, czy
> > 'nowozencom etc...)
> > nie mozna zaczynac od konca, a konczyc na poczatku, przynajmniej ja tak
> > uwazam
> Ale własnie zaczynasz od końca. Zamiast zachęt do posiadania dzieci
> stosujesz de facto kary za ich nieposiadanie.
? to mam na poczatku ustalic ze ulga bedzie wynosci tyle i tyle, a potem
stwierdzic komu sie ona nalezy a komu nie?
> Po pierwsze negatywne motywacje nigdy sie jeszcze nie sprawdziły na
> szersza skalę. W krótkim okresie owszem, ale dzieci to nie jest kwestia
> krotkookresowa.
nie chodzi o negatywna motywacje, skoro dzieci z tych regulacje nie
przybedzie to przynajmniej buzdzet zaoszczedzi pare groszy, najwazniejze w
tym projekcie sa oszczednosci, a ze przy okazji moze z nich wyniknac wzrost
przyrostu naturalnego - to tym lepiej
> Poza tym żeby negatywna motywacja zadziałała, kara musi być bolesna a ta
> którą proponujesz jest znikoma w stosunku do ceny jaką trzeba zapłacic
> żeby nie zostac ukaranym.
juz wyzej sie wypowiedzialem, ze to nie ma byc zadna kara
> Generalnie nie podba mi się większośc Twoich pomysłów i mam nadzieje że
> nikomu nie przyjdzie do głowy ich realizacja.
> Jeżeli juz zachęty podatkowe, to jako ostatecznośc - w sytuacji gdy mamy
wlasnie niestety o metodach podatkowych sterowaniach przyrostem czesto sie
zapomina lub je neguje, jednak wiele krajow z powodzeniem je stosuje lub
stosowalo w niekorzystnych momentach, np. Szwecja, USA, Kanada.. etc...
> maciezyńskiego bo pracodawca przyjął kobiete jak juz była w ciąży, a
> przeciez "nikt rozsądny tak nie zrobi, to czysta fikcja takie
> zatrudnienie" jak twierdziła jedna pani z ZUS - kiedy wszystko jest
dlatego trzeba zmienic rowniez zasady pokrywania kosztow wynikajacych z
ciazy pracownika, obecne sa bledne
> > z dalszego ciagu Twojej wypowiedzi nasunela mis ie jedna mysl, nie
powinno
> > byc dyskryminacji mlodych kobiet na rynku pracy tylko dlatego, ze moga
zajsc
> > w ciaze, koszty z tym zwiazane powinno sie rozlozyc w inny sposob niz
wynika
> > to z obecnych rozwiazan
> Podatki są na samym końcu listy tego co kobiety zachęci do macierzyństwa.
prosze poczytac o korelacji miedzy podatkami a przyrostem naturalnym
> Pamietaj że kierujesz swoją oferte do osób które z czysto
> "egoiostycznych" pobudek dzieci nie mają, bo to ta grupa daje wiekszą
> szansę że jej potomswo będzie produktywne, dobrze wkształcone. Te osoby
> potrzebują odpowiednio "egoistycznej" zachęty albo odpowiednio dotkliwej
> kary.
> Tylko że nie da sie w demokratycznym państwie wprowadzić kar tak
> dotkliwych żeby zadziałały. Żeby zadziałały potrzebna jest druga Rumunia.
to nie sa zadne kray, jezeli panna czy kawaler potrafia sobie poradzic - a
karani sa juz teraz... dlaczego bezdzietne malzenstwo mialo by by miec cos
podad co oni?
> >>W mojej grupie wiekowej, w moim środowisku posiadanie dwójki dzieci jest
> >>ewenementem. Dookoła pół na pół malżeństwa bezdzietne albo z jednym
> >>dzieckiem. Te nieliczne dwójki to w wiekszości wypadków "wpadki".
> > i czy tym wlasnie malzenstwom bezdzietnym naleza sie pewne ulgi?
> Jakie ulgi?
> Bo zdaje się mówisz ciagle o przebudowaniu skali podatkowej a nie ulgach
wspominalem - wspolne wspolne rozliczenia podatkowe (ponad 10 mln Polakow z
tego korzysta)
> Np. ja i mój mąz zarabiamy mniej więcje tyle samo (no może ja troche
> więcej) i nie wychodzimy z pierwszego progu podatkowego. Wspólne
> rozliczanie jest dla nas jedynie wygodne a raczej było, bo łatwiej sie
> odliczało ulge budowlaną (dużą), ale na osobnym nic bysmy nie stracili.
> To dla nas żadna kara ani żadna zachęta. A nawet jakbysmy na tym mieli
> stracić to oboje mamy DG, zakładamy spółke cwilna i już wspolne
> opodatkowanie mamy z powrotem.
ale kosztwo remontu gospodarstwa dom, leczenia etc. w tej spolce odliczac
nie mozna
czy malzenstwo to spolka?
> Ale moja koleżanka jest własnie w sytuacji gdy praktycznie utrzymuje
> mężą - inwalidę (po wypadku samochodowym). Jego renta jest smieszna w
> porowaniu do jej zarobków, dziewczyna w połowie roku jest juz w ostatnim
> progu podatkowym. Należy ją ukarać że w takiej sytuacji osobistej nie
> chce miec dzieci pomimo że teoretycznie ją stać?
> Przypadek ekstremalny ale pociąga za sobą koniecznośc tworzenia ulg,
> wyjątków, specjalnych przypadkow. I juz mamy system gorszy, bardziej
> zagmatwany i dziurawy niż obecny.
wszyscy wiedza co jest glownym crelem malzenstwa, polityka prorodzinna nie
powinna obejmowac malzenstw bezdzietnych
> Idąc dalej - co z malżeństwami które dzieci miec nie mogą? Np. jedno
> jest bezpłodne. Albo oboje. Dodatkowa kara? Czy nastepny wyjątek?
adopcja, jezeli nie zamierzja tworzyc rodziny - nie powinni korzystac z
zapisow prorodzinnych
> Możliwośc wspolnego rozliczania się rodziców z dziecmi jest natomiast
> tylko rozszerzeniem istniejącej już zasady równości podatkowej,
> rozbiciem dochodu na ilośc 'gąb' do wyżywienia. To rozwiązanie proste i
> do przyjęcia.
czy na tym rozwiazaniu nie skorzystaja najwiecej bogaci? skala ulg
przekraczalaby koszt utrzymania dziecka
> Niestety, raczej nie skłóni to do posiadani pierwszego dziecka i owszem,
> może zmnieszyć wpływy do budżetu. Jedynym pewnym skutkiem będzie
> zminiejszenie obciążeń podatkowych rodzin w zalezności od ilości dzieci.
> W moim odczuciu akurat to jest sprawidliwe. No ale ja nie chcę za pomocą
> podatków grzebac w prywatnym życiu innych.
> Bezmyślne grzebanie w podatkach ideologicznym paluchem, dzielenie na
> lepszych i gorszych niczego dobrego nie przyniesie.
> Maddy
wlasnie teraz taki podzial istnieje ale nie jest on niczym uzasadniony,
wspominalem o konkubinacje, zwiazkach partnerskich, kawalerach, pannach...
gdy obok nich egzystuja lepsze malzenstwa...
TEMPVS
Użytkownik "Catbert" <virtual_banana_spam@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:chigrg$575$1@korweta.task.gda.pl...
> On 9/6/2004 3:28 PM, WSm wrote:
>
> > Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
> > news:chhmcu$hca$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Istnieje podstawowa sprzecznośc w propozycji TEMPVS-a: mianowicie
> zakłada on, że należy promować posiadanie przez rodziny wiekszej ilości
> dzieci, bo jeżeli zabraknie "nam" dzieci, to zepsuje się struktura
> Trudno jednak obronić taką koncepcję, bo w chwili obecnej co druga osoba
> w wieku odpowiednim do pracy, tej pracy nie ma lub jej oficjalnie nie
> wykonuje, więc jest bardziej lub mniej formalnie na garnuszku innych -
> na brak rąk do pracy nie cierpimy jako społeczeństwo, po co nam ich
> więcej, tego zrozumieć nie mogę.
> Podobnie jak tego, kto sfinansuje stan przejściowy, tj. ten, w którym
> owe dzieci zaczynają się rodzić, ale jeszcze nie pracują - dla
> społeczeństwa jest to czysty koszt, wynikły z inwestycji w przyszłość.
no dobra, w takim razie jaki jest cel 'poprawiania struktury' w niektorych
krajach?
czyzby one wszystkie rowniez opieraly polityke prorodzinna na blednych
zalozeniach?
> Ustawodawca chyba zbyt wiele przebywa z osobami duchownymi - bo nie może
> sie zdecydować, czy jestem sam, czy jest nas dwóch, czego na gruncie
> materialnym wyjaśnić sie nie da.
?
> Mnie np. na stronie MF, w odróżnieniu od inicjatora wątku, zaciekawiła
> tabelka, co ją w excelu sobie mozna pobrać, o wdzięcznym adresie:
>
>
http://www.mofnet.gov.pl/_files_/informatory/wykaz_o
sob/umorzenia_z_2003.xls
>
>
(http://www.mofnet.gov.pl/_files_/informatory/wykaz_
osob/umorzenia_z_2003ii.
pdf)
>
> I tak sobie siedzę przed komputerem i się zastanawiam, czy to jest
> przywilej, jak sie komu co umorzy, czy nie.
zastanawiajace jes to, jak osoba fizyczna moze narobic zaleglosci
podatkowych na 5 mln PLN
> W II i III grupie podatkowej jest ok. 5% podatników - a jak TEMPVS
> zaznaczył razem rozlicza się prawie połowa wszystkich - stąd wniosek, że
> dla większości rozliczajacych się razem niewiele to daje - rozliczają
> się razem, bo może tak chcą, albo wolą wypełniać jedno zeznanie, a nie
dwa.
> Zabranie im tego "przywileju" niewiele zmieni - zapewne wiele mniej niż
> podane wyżej umorzenia, które stanowią ok. 10% całego podatku z PIT.
> Może gdyby do tych umorzeń dodać kilka funduszy, czy innych dotacji, to
> PIT możnaby wogóle znieść?
> Wtedy dopiero rodziny wielodzietne by sobie zaszalały.
>
> Pzdr: Catbert
w podanych przez Ciebie linkach umorzenia dotycza w wiekszosci firm, a firmy
nie placa podatku PIT
--
TEMPVS
PS prosze byc cierpliwym, za dwa tygodnie propozycja zostanie sformulowana w
sposob budzacy mniej kontrowersji i przeniesiona na wyzszy poziom abstrakcji
Następne wpisy z tego wątku
- 07.09.04 06:41 CzeslawEm.
- 07.09.04 06:59 Maddy
- 07.09.04 10:51 CzeslawEm.
- 07.09.04 19:24 Jakub Slocki
- 07.09.04 19:58 TEMPVS
- 07.09.04 21:21 CzeslawEm.
- 07.09.04 20:57 Gotfryd Smolik news
- 09.09.04 06:54 Maddy
- 09.09.04 07:51 Catbert
- 09.09.04 13:44 TEMPVS
- 09.09.04 13:45 TEMPVS
- 09.09.04 21:12 Gotfryd Smolik news
- 09.09.04 22:57 TEMPVS
- 09.09.04 23:05 TEMPVS
- 10.09.04 07:06 Catbert
Najnowsze wątki z tej grupy
- kod dostępu stawka VAT
- VAT-R Umowa najmu na adres zamieszkania
- Umowa o dzieło zlecenia służby mundurowe
- Useme
- Kasa fiskalna warunki zwolnienia
- Lokaty na nowe środki
- samodzielne prowadzenie księgowości
- Faktura z czech.
- kontrole kont przez fiskus
- jednak nie tylko allegro OLX i podobne
- Praca w Monako i podatki
- Chess
- Vitruvian Man - parts 7-11a
- Vitruvian Man - parts 1-6
- Który program do PIT-ów?
Najnowsze wątki
- 2025-04-12 kod dostępu stawka VAT
- 2025-03-14 VAT-R Umowa najmu na adres zamieszkania
- 2025-02-28 Umowa o dzieło zlecenia służby mundurowe
- 2025-02-23 Useme
- 2025-02-20 Kasa fiskalna warunki zwolnienia
- 2025-02-08 Lokaty na nowe środki
- 2025-02-06 samodzielne prowadzenie księgowości
- 2025-01-30 Faktura z czech.
- 2024-07-25 kontrole kont przez fiskus
- 2024-07-02 jednak nie tylko allegro OLX i podobne
- 2024-06-26 Praca w Monako i podatki
- 2024-05-11 Chess
- 2024-05-11 Vitruvian Man - parts 7-11a
- 2024-05-11 Vitruvian Man - parts 1-6
- 2024-04-30 Który program do PIT-ów?