Witam,

W najblizszym, czasie mam zamiar wynajac czesc mojej nieruchomosci
pewnej firmie. W przyszlym tygodniu mamy spisac umowe.
I teraz mam dwa pytanie: jakie podatki bede musial zaplacic od tego typu
zysku i czy sa jakies sposoby, aby obejsc lub zminimalizowac tego typu
podatki?
Sprawe chce zalatwic legalnie, ale przy minimalnych "stratach".

Z gory dziekuje, za wszelkie wskazowki.

POZDRAWIAM

--
Remember that you're perfect; God makes no mistakes <Bon Jovi>

Karol KAKUS Nawrot -- k...@a...gwshm.edu.pl

do góry

On Mon, 9 Apr 2007, Karol Nawrot wrote:

> Witam,
>
> W najblizszym, czasie mam zamiar wynajac czesc mojej nieruchomosci pewnej
> firmie. W przyszlym tygodniu mamy spisac umowe.
> I teraz mam dwa pytanie: jakie podatki bede musial zaplacic od tego typu
> zysku

Na mój gust:
- dochodowy
- VAT
W zależności od kwoty można korzystać ze zwolnienia z VAT, ale ewidencja
(uproszczona) i tak ma być, na wynik - o ile firma odlicza VAT - nie
będzie to mieć istotnego wpływu (znaczy VATowiec może odliczyć oVATowane
wydatki, więc w omawianym przypadku może wyjść na oVATowaniu nieco
LEPIEJ - zależnie od tego ile wydaje).

pzdr, Gotfryd

do góry

Gotfryd Smolik news napisał(a):

No wlasnie w miedzyczasie pare rzeczy na ten temat wygooglowalem.
Ale nadal pewnych kwestii nie rozumiem.

> - dochodowy
Z tego, co wyczytalem w internecie, to mozliwy jest tez ryczalt i chyba
na niego sie zdecyduje - kwota czynszu to 500 zl, wiec nie przekrocze progu.

> - VAT
> W zależności od kwoty można korzystać ze zwolnienia z VAT, ale ewidencja
> (uproszczona) i tak ma być, na wynik - o ile firma odlicza VAT - nie
> będzie to mieć istotnego wpływu (znaczy VATowiec może odliczyć oVATowane
> wydatki, więc w omawianym przypadku może wyjść na oVATowaniu nieco
> LEPIEJ - zależnie od tego ile wydaje).
1) w jaki sposob mam rozumiec prowadzenie ewidencji? Co bede musial
robic? Gdzies wyczytalem, ze jesli bede mial umowe najmu (a taka
bedzie), to wystarczy, ze bede przechowywal dowody wplaty. Czy to wystarczy?

2) czyli - jesli dobrze rozumiemim - kwestie VATu musze dogadac z
najemca. Jesli bedzie wolal nizszy czynsz, to bedzie placil kwote netto
czynszu, a ja wystapie o zwolnienie. Jesli bedzie wolal wyzsze koszty,
to dolicze mu 22% do czynszu i bede placil VAT - czy dobrze rozumiem?


--
Remember that you're perfect; God makes no mistakes <Bon Jovi>

Karol KAKUS Nawrot -- k...@a...gwshm.edu.pl

do góry

On Tue, 10 Apr 2007, Karol Nawrot wrote:

>> - dochodowy
> Z tego, co wyczytalem w internecie, to mozliwy jest tez ryczalt i chyba na
> niego sie zdecyduje - kwota czynszu to 500 zl, wiec nie przekrocze progu.

A widzisz. Po podaniu kwoty (12 000/rok) kika rzeczy co do p. widzenia
staje się prostszych :)

>> - VAT
>> W zależności od kwoty można korzystać ze zwolnienia z VAT, ale ewidencja
>> (uproszczona) i tak ma być
[...]
> 1) w jaki sposob mam rozumiec prowadzenie ewidencji? Co bede musial robic?
> Gdzies wyczytalem, ze jesli bede mial umowe najmu (a taka bedzie), to
> wystarczy, ze bede przechowywal dowody wplaty. Czy to wystarczy?

Moim zdaniem lepiej założyć sobie zeszycik, opisać go "uproszczona
ewidencja VAT" i wpisywać tam kwoty przychodów zwolnionych podmiotowo
(bo w niej mają być przychody z WSZELKICH źródeł, podlegających
pod VAT - *formalnie* ma to być ewidencja odrębna od tej potrzebnej
dla podatku dochodowego :) badź na odwrót - niekiedy wolno ewidencję
VAT używać dla celów dochodowego, nigdy na odwrót!).
W archiwach znajdziesz opisy jak to US łupnął np. sprzedających
na allegro - właśnie za brak ewidencji VAT.

Podstawa prawna:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatku-o
d-towarow-i-uslug-1_2_139.html
Art.109.

Przeczytaj uważnie .2 :>

> 2) czyli - jesli dobrze rozumiemim - kwestie VATu musze dogadac z najemca.
> Jesli bedzie wolal nizszy czynsz, to bedzie placil kwote netto czynszu, a ja
> wystapie o zwolnienie.

Nie trzeba występować o zwolnienie. Występować trzeba ze zgłoszeniem
oVATowania i żeby było smieszniej - to kosztuje (coś 150 zł).

> Jesli bedzie wolal wyzsze koszty,

NIE!!!!!! W żadnym razie "koszty"!
Jemu żadna różnica, czy VAT odliczy czy nie - choć są tacy, co "lubią"
dostawać fakturę i już :>
Tak czy siak, ów VAT nie kwalifikuje się pod "wyższe koszty" - ba,
JEŚLI z jakiegoś powodu nabywca nie może go odliczyć (i faktycznie
stanie się ów VAT kosztem), to w sumie taki "wyższy koszt" jest de
facto "stratą na kasie" (trzeba zapłacić skarbówce :> bo tylko CZĘŚĆ
zwróci się w postaci obniżenia podatku dochodowego).
Liczy się ile SPRZEDAWCA może VATu odliczyć.
Dajmy na to - przy zakupach remontowych.

Jeśli nic, zaś kupujący może odliczyć wszystko - to jest bez znaczenia
czy będzie VAT czy nie. A papierków mniej bez VATu.

> to dolicze mu 22% do
> czynszu i bede placil VAT - czy dobrze rozumiem?

Tylko z zaokrągleniem ;)
Musisz przyjąć za podstawę iż dochody i VAT rozlicza się OSOBNO.

pzdr, Gotfryd

do góry

Gotfryd Smolik news napisał(a):
> On Tue, 10 Apr 2007, Karol Nawrot wrote:
> A widzisz. Po podaniu kwoty (12 000/rok) kika rzeczy co do p. widzenia
> staje się prostszych :)
Racja. ;-)
Ale na poczatku nie wiedzialem, ze kwota czynszu ma tu znaczenie. ;-)

> Moim zdaniem lepiej założyć sobie zeszycik, opisać go "uproszczona
> ewidencja VAT" i wpisywać tam kwoty przychodów zwolnionych podmiotowo
> (bo w niej mają być przychody z WSZELKICH źródeł, podlegających [...]
I znowu mam dwa pytania ;-)
1) moze to glupie pytanie, ale czy taka ewidencja moze byc tworzona w
formie elektronicznej? Czy wystarczy tu zwykly arkusz Excela (+ KP w
formia papierowej)? Mam "uczulenie" na papiery, ale wiem, ze US lubi,
jak jest ich duzo...

2) mam z moim pracodawca podpisana dosyc specyficzna umowe, na mocy
ktorej dostaje wynagrodzenie. Teoretycznie ten zysk tez powinienem
oVATowac, ale nie przekraczam w roku 10.000E (ale jestem blisko), wiec
VATu nie place. Jesli dobrze rozumim Twoja wypowiedz, to te dochody tez
musze wprowadzac do ewidencji?

> Przeczytaj uważnie .2 :>
Od razu poczulem sie lepiej. ;-)

> Nie trzeba występować o zwolnienie. Występować trzeba ze zgłoszeniem
> oVATowania i żeby było smieszniej - to kosztuje (coś 150 zł).
OK - to jeden papierek mniej.

> NIE!!!!!! W żadnym razie "koszty"!
>[...]
> Musisz przyjąć za podstawę iż dochody i VAT rozlicza się OSOBNO.

O kurcze, myslalem, ze to jest prostrze. ;-)
W takim razie wpisze na umowe "goly" czynsz i nie bede mieszal w to
VATu. Bedzie najprosciej...

Uffff.... Wybacz moja ignorancje w temacie - do tej pory moje kontakty z
US sprowadzaly sie do wysylania PITu raz w roku...

POZDRAWIAM

--
Remember that you're perfect; God makes no mistakes <Bon Jovi>

Karol KAKUS Nawrot -- k...@a...gwshm.edu.pl

do góry

On Tue, 10 Apr 2007, Karol Nawrot wrote:

>> Moim zdaniem lepiej założyć sobie zeszycik, opisać go "uproszczona
>> ewidencja VAT" i wpisywać tam kwoty przychodów zwolnionych podmiotowo
[...]
> 1) moze to glupie pytanie, ale czy taka ewidencja moze byc tworzona w formie
> elektronicznej?

Hm... powiem tak: ja bym nie był chętny do eksperymentów ;)
Wcale nie byłoby dziwne :O jakby na hasło "dokument elektroniczny"
zapodano pytanie o podstawę prawną :[ (ew. zaproponowano podpis
elektroniczny w rozumieniu ustawy, czyli certyfikowany).
Z drugiej strony - nie wskazano warunków udostępniania ewidencji,
zaś opisy na grupie (włącznie ze "wtopami") wskazują iż US *wzywa*
do okazania ewidencji (np. pytając: "a ewidencję Pan ma?"), z czego
mogłoby wynikać iż "możliwość wydrukowania" może starczyć.
Ale jak to mawiają: "każdy odpowiada za siebie"!

> 2) mam z moim pracodawca podpisana dosyc specyficzna umowe, na mocy ktorej
> dostaje wynagrodzenie. Teoretycznie ten zysk tez powinienem oVATowac

Zakładając że tak jest, to:

> ale nie
> przekraczam w roku 10.000E (ale jestem blisko), wiec VATu nie place. Jesli
> dobrze rozumim Twoja wypowiedz, to te dochody tez musze wprowadzac do
> ewidencji?

...ewidentnie tak. IMO & AFAIK.

>> Przeczytaj uważnie .2 :>
> Od razu poczulem sie lepiej. ;-)

;)

>> Musisz przyjąć za podstawę iż dochody i VAT rozlicza się OSOBNO.
>
> O kurcze, myslalem, ze to jest prostrze. ;-)

He, he :)

pzdr, Gotfryd

do góry

Gotfryd Smolik news napisał(a):
> Hm... powiem tak: ja bym nie był chętny do eksperymentów ;)
> Wcale nie byłoby dziwne :O jakby na hasło "dokument elektroniczny"
> zapodano pytanie o podstawę prawną :[ (ew. zaproponowano podpis
> elektroniczny w rozumieniu ustawy, czyli certyfikowany).
> Z drugiej strony - nie wskazano warunków udostępniania ewidencji,
> zaś opisy na grupie (włącznie ze "wtopami") wskazują iż US *wzywa*
> do okazania ewidencji (np. pytając: "a ewidencję Pan ma?"), z czego
> mogłoby wynikać iż "możliwość wydrukowania" może starczyć.
> Ale jak to mawiają: "każdy odpowiada za siebie"!
To na koniec powiem tylko, ze dysponuje kwalifikowanym certyfikatem
cyfrowym, ale w ciagu ostatnich miesiecy mialem tyle przygod z US, ze
nie bede ryzykowal i sprawdzal, czy sie da. ;-)

Dzieki wielkie, za informacje!

--
Remember that you're perfect; God makes no mistakes <Bon Jovi>

Karol KAKUS Nawrot -- k...@a...gwshm.edu.pl

do góry