Witam!
Jestem od 2005 roku w UK. Za 2005 rozliczylem sie z polskim skarbowym wedle
tych zlodziejskich polskich przepisow. Przychodzi czas na zlozenie PITu za
2006 rok. Moja zona jest w Polce i tam jeszcze pracuje Mamy rowniez dwojke
dzieci. Ja natomiast nie zarobilem w Polsce w 2006 ani 1 grosza. Wiadomo o
tym calym zawirowaniu z podwojnym opodatkowaniem - ale czytajac na WP -
zgodnie z przepisami podatkowymi rozliczas sie tam gdzie mieszkasz a Twoje
miejsce zamieszkania wynika z czasu przebywania w danym miejscu. Tak wiec w
2006 roku bylem w UK tylko okolo 60 dni. Przepisy mowia, ze nie musisz sie
rozliczac w PL z pieniedzy zarobionych w UK jesli: przeniosles swoje
interesy zyciowe do UK lub (i tu wlasnie jest "lub" a nie "i"!!) przebywasz
w UK dluzej niz 183 dni w roku. Jednakze wiadomo z praktyki, ze decyzje
podejmuje urzednik. Jak w tym przypadku postapic - czy moze byc tak, ze np.
urzednik w Krakowie odpusci, a w Koszalinie nie? Czy mozna sie powolac na
ten przepis i jak w jego mysl byscie postapili na moim miejscu? Niestety nie
mam linku do konkretnego przepisu ale jest to chyba w umowie miedzy PL a UK
o podwojnym opodatkowaniu.
Dzieki za wszelka pomoc.

Best Regards
Lukasz Bartczak



Contact:
tel. +44 141 4160416
mobile +44 77 3787 3484
w...@w...pl
w...@o...pl

do góry

Użytkownik "Wookee" <w...@u...wp.pl> napisał w wiadomości
news:evdbhn$aq9$1@inews.gazeta.pl...
> Witam!
> Jestem od 2005 roku w UK. Za 2005 rozliczylem sie z polskim skarbowym
> wedle tych zlodziejskich polskich przepisow.

A zwracałeś państwu polskiemu koszty Twojego wykształcenia?
Nie będziesz oczekiwał od niego darmowego leczenia i emerytury?

Jak tak sie stanie to będziesz mógł tak te przepisy nazywać.

do góry

Użytkownik "Cavallino" <k...@...pl> napisał w wiadomości
news:eve3oi$cs8$1@nemesis.news.tpi.pl...

> A zwracałeś państwu polskiemu koszty Twojego wykształcenia?

A moze sam placil sobie czesne?

> Nie będziesz oczekiwał od niego darmowego leczenia i emerytury?
>

Pewnie, ze bedzie oczekiwal. Ja tez oczekuje - al ena szczescie jestem
zdrowy na razie. Strach pomyslec co bedzie, gdy sie to zmieni. A leczyles
sie moze ostatnio na cos powazniejszego w panstwowej sluzbie zdrowia?
Zadowolony jestes z uslug?
Co do emerytur, to wiadomo, ze ZUS jest bankrutem. Kombinuja tylko, jak
przejac kase z II a nawet z III filaru i pewnie to zrobia - wtedy o
emeryturze w tym kraju juz bedzie mozna zapomniec :)

Pozdrawiam
SDD

do góry

> A zwracałeś państwu polskiemu koszty Twojego wykształcenia?
> Nie będziesz oczekiwał od niego darmowego leczenia i emerytury?

Sam placilem za swoje wyksztalcenie juz od szkoly sredniej i niczego nie
oczekuje od swojej ojczyzny. Byc moze kiedys zmieni sie sytuacja w Polsce i
moje myslenie na ten temat. Na ta chwile nie wracam i sie tym nie przejmuje.
Nie jestem az takim patriota jak Ty pewnie, no ale moze chce w zyciu
osiagnac inne - dla mnie i mojej rodziny, wazniejsze cele.


> Jak tak sie stanie to będziesz mógł tak te przepisy nazywać.

A przepisy moge sobie nazywac jak mi sie podoba i nic na to nie poradzisz...

--
Best Regards
Lukasz Bartczak



Contact:
mobile +44 77 3787 3484
w...@w...pl
w...@o...pl

do góry