eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiksięgowanie faktur - obowiązkowe?Re: księgowanie faktur - obowiązkowe?
  • Data: 2005-01-15 14:36:17
    Temat: Re: księgowanie faktur - obowiązkowe?
    Od: "pix" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > >+ > Dalej: pytam jaki przepis NAKAZUJE uznać coś za koszt ?
    > >+
    > >+ Stop!
    > >+ Nie utożsamiajmy rozchodów z kosztami - koszty to w ogólności
    > >+ tylko podzbiór rozchodów.
    >
    > Ha. Tu cię mamy :)
    > Primo: czy ty czasem pojęcia "koszt" nie utożsamiłeś z "koszt
    > uzyskania przychodu" ? ;)

    Ja się tylko sprzeciwiłem wprowadzaniu do rozważań pojęcia "kosztu"
    bo to nie ten etap i cyt.par. o tym nie mówi - na razie mamy tylko "księgę
    (..) rozchodów" i definiowanie jej rzetelności.

    > a nKUP to co, nie "koszt" ? ;)

    Niby tak :-)

    > Secundo: bardzo poproszę o wskazanie definicji "rozchodu" :)

    Słownik j.p. podaje tak: "wydatki pieniężne dokonane w określonym
    czasie"


    > Pozostaje druga linia obrony: zacytowany już kawałek ustawy określający
    > uprawnienia dla ministra. Minister ma określić wymogi dla KPiR takie
    > aby "pozwalała określić dochody".
    > Jak nKUP wpływa na dochody ? :)

    O tym niżej

    > Chciałbym zaakcentować iż sam fakt *bezpośredniego* niewpływania
    > na dochody to mało: patrz np. remanent. Sam (pojedynczy) remanent
    > nigdzie "do dochodu opodatkowanego" wprost się nie liczy.
    > Ale różnica remanentowa tak - więc IMHO jest powód żeby domagać
    > się zapisania remanentu w księdze.
    > Konieczność wpisania zakupu TH można z tego wywieść: w końcu
    > zakup wpływa na stan magazynu... i choć podatnik nie musi "prowadzić
    > magazynu" to należy oczekiwać *pośredniego* wpływu zakupów TH na
    > wynik remanentu :)
    > Ale nKUP ??

    dura lex sed lex :-)
    Ustawodawca jest suwerenem i w zasadzie może ustalać prawo
    dowolnie według swojego widzimisię nie tłumacząc się z tego i nie
    ponosząc odpowiedzialności (zarówno kwestię ewentualnego wyciekania
    owej suwerenności w kierunku Paryżo-Berlina, jak też odpowiedzialności
    "przed wyborcami" tutaj pomińmy).


    > >+ > Powiadasz że minister przekroczył uprawnienia ? ;)
    > >+
    > >+ W tym wypadku akurat nie.
    > >+ Pozwól, że użyję Twojej argumentacji - skoro ustawodawca użył
    > >+ terminu "rozchodów" zamiast "kosztów" to MUSI to coś znaczyć :-))
    >
    > Zgoda. Masz rację :]
    > Pytaniem jest czy ustawodawca nakazuje wpisywać do księgi rozchodów
    > ....rozchody ? Nie, ja *nie* żartuję :)

    Ustawodawca wszystkie związane z tym kwestie przekazał do uregulowania
    ministrowi i w ogóle bezpośrednio niczego nie nakazuje wpisywać - dlatego
    pastwimy się tu nad rozporządzeniem ;-)

    > Załóżmy iż ustawodawca postanowił ów dokument nazwać "ewidencja
    > halucynacji" :) - jednocześnie pozostawiając zapis iż ma ona
    > "obejmować zapisy pozwalające wyznaczyć *dochód*".
    > Jaki wniosek być proponował wyciągnąc z *nazwy* dokumentu ? ;)

    Cóż, zgodnie z fundamentalną zasadą racjonalności ustawodawcy to
    również musiałby coś ZNACZYĆ i zapewne pracowałyby nad tym w pocie
    czoła najtęższe głowy ze sztabami prawników, językoznawców, filozofów
    i kto wie kogo jeszcze :-))

    > Pytanie: czy cokolwiek może być podstawą do wpisywania w dokument
    > czegoś tylko dlatego iż "nazwa dokumentu na to wskazuje" ?

    Więc zastosowany w ustawie termin "rozchodów" jest _przypadkowy_
    i NIC nie ZNACZY? Co na to ratio legis??? ;-)

    > >+ > Jak coś co nie jest KUP wpływa na "zobowiązania podatkowe" ?
    > >+
    > >+ W identyczny sposób jak gumowanie czy zamazywanie zapisów - podważa
    > >+ wiarygodność, co w tym wypadku 11.3 nazywa po swojemu
    > >+ nierzetelnością.
    >
    > Usiłujesz odpowiedzieć w stylu US, czyli odpowiadając na zupełnie
    > inne pytanie :[

    Ależ IMHO nie! "Wpływanie" nie ogranicza się tylko do matematyki
    podatkowej bo pozostaje jeszcze cała sfera wiarygodności/rzetelności/
    niewadliwości i z nią się mocujemy!

    > Ja NIE pytam o jakąś "wiarygodność" - tym zajmiemy się później.

    Kiedy tutaj wszystko sprowadza się do wiarygodności właśnie!

    > Jest jasne pytanie: czy nKUP jakkolwiek, bezpośrednio lub pośrednio
    > wpływa (lub może wpływać) na "zobowiązanie podatkowe" w rozumieniu
    > zacytowanego przepisu *ustawy* ?

    Jak widać z naszej dyskusji wszystko zalezy od przyjętego punku widzenia
    ;-)

    > >+ > >+ Fakturowany "na firmę"?
    > >+ >
    > >+ > Tak.
    > >+
    > >+ No to mamy zdarzenie gospodarcze nie znajdujące "odzwierciedlenia"!
    >
    > Zgoda.
    > Podatnik nie wpisuje do KPiR wszystkich zdarzeń gospodarczych co
    > wydaje się być oczywiste - i potwierdzają to zapisy par.9.1.4
    > czy par. 22.1.2 wskazujące na konieczność zapisania *określonych*
    > zdarzeń.

    9.1.4 coś nie widzę - pewnie mam poprzednie rozp.
    A 22.1.2 (o ile to to) podaje tylko szczegółowe instrukcje co zrobić
    w szczególnych przypadkach

    > Mam proste pytanie: podatnik dokonuje darowizny "z majątku
    > DG" (można sobie osobno rozważyć TH i ST/wyposażenie).
    > Wystawia FW, wykazuje należny VAT.
    > Czy i gdzie wpisuje owo "zdarzenie" do KPiR ?
    > Podatnik zawiera umowę pożyczki.
    > Na skutek bankryctwa wierzyciela pożyczka mu "przepada".
    > Czy i gdzie wpisuje owo "zdarZenie" do KPiR ?

    Znaczy bankructwa dłużnika?
    Mając w pamięci przytoczoną definicję słownikową rozchodu - czy skutkiem
    tego bankructwa jest rozchód pieniężny u podatnika?

    > >+ Ech, może trzeba byłoby zostać kontrolerem - nazbierałby się niezłe
    > >+ premie ;-)
    >
    > Hm... z jednej strony - może i tak.
    > Z drugiej... jakbys trafił na ambitnejszego podatnika byłoby ryzyko
    > uzyskania rozgłosu podobnego do tego kontrolera od "VATu od freeware",
    > jeszcze po 5 latach ludziska by "zdarzenie" pamiętali ;)

    Trudno powiedzieć... ostatecznie zadecydowałaby o tym "loteria sądowa" ;-)

    > >+ IMHO pewną wskazówkę możemy znaleźć w "Objaśnieniach", jak np.:
    > >+ "Kolumna 16 jest wolna. W kolumnie tej można wpisywać inne zaszłości
    > >+ gospodarcze..."
    >
    > IMHO masz rację, ale.... z zastrzeżeniami: IMHO wpisuje się tam
    > zdarzenia
    > które MOGĄ mieć wpływ na "zobowiązanie podatkowe". Na przykład mogą
    > mieć wpływ w innym okresie rozliczeniowym... więc niewygodnie
    > jest je ująć w którejś "sumowalnej" kolumnie :)

    To jest interpretacja mocno zawężająca, bo tam jest mowa tylko
    ogólnie o "zaszłościach gospodarczych".

    > Tak BTW: owszem, z takich dyskusji coś wynika :)
    > To mianowicie, że coraz lepiej wiemy jak *nie* powinny być skontruowane
    > przepisy....

    Cóż stąd skoro nie wiedzą tego urzędasy z MF? :-(
    W dalszym ciągu podtrzymuję swój postulat wymiecenia tej instytucji po
    wyborach do sprzątaczek włącznie - a przynajmniej kluczowych departamentów
    podatkowych i kontrolnych.

    > pozdrowienia, Gotfryd
    również, Pix

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1