-
21. Data: 2005-12-21 10:14:08
Temat: Re: Ryczałt, przychód a wpłata własna
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 21 Dec 2005, Hikikomori San wrote:
> jureq wrote:
>
>> Rejestracja na podatki.pl jest bezpłatna. Trzeba podać tylko mail.
>
> A potem mi beda przysylac tego i smego a do tego bede musial pamietac
> haslo...
...od wieków już hasła nie używam :) (zdaje się że jak mu się
pozwoli zapisać cookies to pamięta że "temu wolno").
A że będą przysyłać... no to piszę z adresu który służy do
zbierania takich przesyłek ;)
>> Bo w sejmie to najczęściej zaskanowany obrazek
>> wklejony do .pdf
>
> Tu sie nie zgodze. Daja normalne PDF-y. Tekstowe.
Nie zawsze, to raz, ale przyznaje ze znaczna większość,
niemniej już mi się "obrazki" też zdarzyły.
A często są to PDFy tekstowe z literówkami poprawionymi w różny
sposób, zdarza się że po cut&paste człowiekowi oczy na wierzch
wyłażą co tam przekleił :)
No i często zespół mój komp + PDF z Sejmu nie satysfakcjonują
mnie... wydajnościowo ! (rusza się jak zółw przy próbie np.
szukania tekstem po całej ustawie).
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
22. Data: 2005-12-21 10:30:12
Temat: Re: Ryczałt, przychód a wpłata własna
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
Gotfryd Smolik news wrote:
> A że będą przysyłać... no to piszę z adresu który służy do
> zbierania takich przesyłek ;)
Wszedlem... ale nie bede chyba tego czytal ;)
To nie dla mnie. Ja sie tym nie zajmuje. Mnie to nie interesuje. Jak
przyjdzie co do czego to z checia zaplace, zeby ktos za mnie to zrobil
:)
--
*
*|\
//|\\ Jak obyczaj kaze stary, Wedlug Ojca naszej wiary,
/*/|\%\ Pragne zlozyc Wam zyczenia W Dniu Bozego Narodzenia.
////|@\*\ A ta Gwiazdka Betlejemska, Co przyswieca nam o zmroku
* | & Bedzie gwiazdka Twego szczescia W nadchodzacym 2006 Roku.
----^-----------------------------------------------
---------------
-
23. Data: 2005-12-21 17:04:05
Temat: Re: Ryczałt, przychód a wpłata własna
Od: "macias" <m...@p...onet.pl>
> > Dla przykładu: przychody z takiego
> > serwisu wpływają na moje konto mniej więcej wtedy, kiedy sobie tego zażyczę.
> > Mało tego, nadawcą jest ten serwis, a nie klient.
>
> ...stąd mi się zaświeciło "agent" (zajrzyj do definicji !)
No dobrze, a na konkretach?
Cała procedura zapłaty via tego typu serwis to:
1. Wpłata przez klienta z jego konta bankowego na konto serwisu-agenta.
(W wyjątkowych przypadkach wpłata kartą kredytową)
2. Zaksięgowanie tej wpłaty przez serwis-agenta i uaktualnienie stanu
wirtualnego konta mojego klienta.
--- do tego miejsca nie mam żadnej kontroli nad tą procedurą ---
3. "Przelew" z wirtualnego konta klienta na wirtualne konto mojej firmy -
wszystko w ramach systemu serwisu-agenta.
4. Wypłata środków z mojego konta wirtualnego na konto w banku.
Jedyna umowa, jaka mnie obowiązuje to ta akceptowana wirtualnie przy
rejestracji konta w serwisie-agenta, ciężko mi jakkolwiek wpływać na jej treść,
gdyż najczęściej jest to gotowy wzór, który muszę zaakceptować.
Jedyne potwierdzenia tych przychodów to wyciągi z banku i ewentualnie wydruki
potwierdzeń od rzeczonego serwisu-agenta.
Pytanie: gdzie tu miejsce na dowód wpłaty? Chciałbym mieć jakiś papier na to,
że dana wpłata była od takiego i takiego klienta.
> > Jak fiskusowi udowodnić, że
> > jest to zapłata za towar/usługę z tego i tego rachunku?
>
> Co masz na myśli pisząc "z rachunku" ? Numer wirtualnego "kwitka"
> dla klienta ? Rachunek bankowy ? Pozycję w swoich księgach ?
Przepraszam, nie uściśliłem.
Jak wyżej - chodziło mi o rachunek bankowy klienta, a konkretnie o
potwierdzenie (nazwą firmy, nazwiskiem, adresem), że dana wpłata była za taką i
taką usługę od takiego i takiego klienta. Tego nie otrzymuję niestety. Albo nie
wiem jak.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
24. Data: 2005-12-22 07:35:39
Temat: Re: Ryczałt, przychód a wpłata własna
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 21 Dec 2005, macias wrote:
>> ...stąd mi się zaświeciło "agent" (zajrzyj do definicji !)
>
> No dobrze, a na konkretach?
...na konkretach to podejrzewam że dla mnie za trudne i od
umowy zależy :)
> Cała procedura zapłaty via tego typu serwis to:
> 1. Wpłata przez klienta z jego konta bankowego na konto serwisu-agenta.
Czyli klient płaci agentowi a nie tobie.
I zauważ co mam na myśli: nie że płaci agentowi zbierającemu pieniądze
*w twoim imieniu* ale agentowi rozliczającego klienta *w jego własnym*
(agenta) imieniu.
Niedawno zajrzałem przy którejś dyskusji do K.C. (cytat był, sprawdź)
i tam jest "na rzecz ... albo w jego imieniu".
Z tego:
> 2. Zaksięgowanie tej wpłaty przez serwis-agenta i uaktualnienie stanu
> wirtualnego konta mojego klienta.
...mi wychodzi że to jest "na rzecz" ale nie "w imieniu".
Jak piszę - nie podejmuje się... ale tak mi wychodzi.
> --- do tego miejsca nie mam żadnej kontroli nad tą procedurą ---
> 3. "Przelew" z wirtualnego konta klienta na wirtualne konto mojej firmy -
> wszystko w ramach systemu serwisu-agenta.
> 4. Wypłata środków z mojego konta wirtualnego na konto w banku.
>
> Jedyna umowa, jaka mnie obowiązuje to ta akceptowana wirtualnie przy
> rejestracji konta w serwisie-agenta, ciężko mi jakkolwiek wpływać na jej treść,
...a nam wydedukować co w niej jest. Nawet jakby jakiś adwokat to
czytał to stwierdzi że takim gdybaniem daleko nie zajdziemy.
> Pytanie: gdzie tu miejsce na dowód wpłaty? Chciałbym mieć jakiś papier na to,
> że dana wpłata była od takiego i takiego klienta.
Nie wyjaśniłeś po co ci ten papier.
Bo być może w celach niepodatkowych ?
Po prawdzie:
>>> Jak fiskusowi udowodnić, że
...to by dowodziło rzeczy przeciwnej.
Ale IMVHO jeśli z umowy (z agentem) wynikaloby że *z nim* się
rozliczasz to co cię obchodzą rozliczenia z klientami końcowymi ?
Tak z ciekawości pytam, bo mnie nigdy żadna hurtownia nie pytała
co zrobiłem z zakupionym towarem ;)
> Jak wyżej - chodziło mi o rachunek bankowy klienta, a konkretnie o
> potwierdzenie (nazwą firmy, nazwiskiem, adresem), że dana wpłata była za taką i
> taką usługę od takiego i takiego klienta. Tego nie otrzymuję niestety. Albo nie
> wiem jak.
...pytanie czy to jest POTRZEBNE...
Nie, ja ci nie powiem :|
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
25. Data: 2005-12-22 08:50:11
Temat: Re: Ryczałt, przychód a wpłata własna
Od: "macias" <m...@p...onet.pl>
> > Jedyna umowa, jaka mnie obowiązuje to ta akceptowana wirtualnie przy
> > rejestracji konta w serwisie-agenta, ciężko mi jakkolwiek wpływać na
> > jej treść,
>
> ...a nam wydedukować co w niej jest. Nawet jakby jakiś adwokat to
> czytał to stwierdzi że takim gdybaniem daleko nie zajdziemy.
Ależ proszę: http://www.moneybookers.com/app/help.pl?s=terms
:)
> > Pytanie: gdzie tu miejsce na dowód wpłaty? Chciałbym mieć jakiś papier
> > na to, że dana wpłata była od takiego i takiego klienta.
>
> Nie wyjaśniłeś po co ci ten papier.
> Bo być może w celach niepodatkowych?
Ja prosty początkujący przedsiębiorca jestem, do tego na ryczłacie. I z tego,
co sobie wydedukowałem, to są różne stawki ryczałtu. Moje usługi np. łapią się
na 8,5%.
Pytanie: czy fiskusowi przyjdzie na myśl skontrolować, co tak naprawdę
sprzedaję? Przezornie od razu zakładam, że tak. Na fakturze czy rachunku
zazwyczaj widnieje nazwa towaru/usługi, na podstawie której można właściwie
wywnioskować, jaka to usługa została wykonana, za co jest dany przychód w
ewidencji.
Oczywiście zakładam, że rachunek za usługę klientowi wystawiam. Tylko problem
wcale nie jest z głowy, ponieważ szybka lustracja mojego konta w banku dowodzi,
że wpłat od klientów, dla których wystawiałem rachunki nie ma, natomiast jest
duża ilość przychodu od serwisu-(nie)-agenta.
I jak teraz udowodnić fiskusowi, iż wpłaty owe pochodzą naprawdę od klientów,
na rzecz których usługi opodatkowane na ryczałcie stawką 8,5% wykonałem?
Tudzież jak dowieść, że jakaś firma (nie)-agent wysyła dużą ilość pieniędzy z
bliżej nieokreślonych powodów - wg mnie może to być po prostu podejrzane.
Podejrzane wpływy, podejrzana księgowość, podejrzane użycie stawek
ryczałtowych. Jak to rozwiązać?
> Ale IMVHO jeśli z umowy (z agentem) wynikaloby że *z nim* się
> rozliczasz to co cię obchodzą rozliczenia z klientami końcowymi ?
Jak wyżej. Chodzi głównie o stawki ryczałtowe.
> > Jak wyżej - chodziło mi o rachunek bankowy klienta, a konkretnie o
> > potwierdzenie (nazwą firmy, nazwiskiem, adresem), że dana wpłata była
> > za taką i taką usługę od takiego i takiego klienta. Tego nie otrzymuję
> > niestety. Albo nie wiem jak.
>
> ...pytanie czy to jest POTRZEBNE...
> Nie, ja ci nie powiem :|
Czy może w ogóle mogę to rozwiązać prościej i wykonywać usługi bez rachunków, a
całość przychodu wpisywać do ewidencji jako sprzedaż bezrachunkową?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
26. Data: 2005-12-22 11:20:03
Temat: Re: Ryczałt, przychód a wpłata własna
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 22 Dec 2005, macias wrote:
> Ależ proszę: http://www.moneybookers.com/app/help.pl?s=terms
Ups, za długie i po anglijsku !
> :)
:)
>> Nie wyjaśniłeś po co ci ten papier.
>> Bo być może w celach niepodatkowych?
>
> Ja prosty początkujący przedsiębiorca jestem, do tego na ryczłacie. I z tego,
> co sobie wydedukowałem, to są różne stawki ryczałtu. Moje usługi np. łapią się
> na 8,5%.
Acha.
No to tak...
Ale trzeba wtedy spróbować odwrócić kota ogonem: o ile np. umowa
nie jest dokumentem księgowym, to jako "dowód w sprawie" IMO
jak najbardziej się nadaje.
W jakiejś formie "materialnośladowej" chyba umowy zawierasz, nie ?
> Pytanie: czy fiskusowi przyjdzie na myśl skontrolować, co tak naprawdę
> sprzedaję? Przezornie od razu zakładam, że tak.
IMO zdrowe założenie.
> Na fakturze czy rachunku
> zazwyczaj widnieje nazwa towaru/usługi, na podstawie której można właściwie
> wywnioskować, jaka to usługa została wykonana, za co jest dany przychód w
> ewidencji.
> Oczywiście zakładam, że rachunek za usługę klientowi wystawiam. Tylko problem
> wcale nie jest z głowy, ponieważ szybka lustracja mojego konta w banku dowodzi,
> że wpłat od klientów, dla których wystawiałem rachunki nie ma, natomiast jest
> duża ilość przychodu od serwisu-(nie)-agenta.
Ten serwis chyba sam przyznaje że jest agentem :)
Metodą "wprost" oraz "na zaprzeczenie":
+++
6.4.
Until the payment is accepted by the recipient, Customer
remains the owner of those funds and Moneybookers holds those
funds as agent, [...]
7.2.
If a person receives a notice that a payment has been sent to him
through Moneybookers but he has not registered for the Service,
Moneybookers will NOT issue any electronic money to him and will
NOT in any way become his agent [...]
---
> I jak teraz udowodnić fiskusowi, iż wpłaty owe pochodzą naprawdę od klientów,
> na rzecz których usługi opodatkowane na ryczałcie stawką 8,5% wykonałem?
"agent mi wpłacił" !
:)
> Tudzież jak dowieść, że jakaś firma (nie)-agent wysyła dużą ilość pieniędzy z
> bliżej nieokreślonych powodów - wg mnie może to być po prostu podejrzane.
> Podejrzane wpływy, podejrzana księgowość, podejrzane użycie stawek
> ryczałtowych. Jak to rozwiązać?
+++
9.3.
Where Customer disputes a transaction with another party,
Moneybookers will not enter into the dispute in any way other
than to confirm that the payment was made in accordance with
the instructions Customer gave to the Company.
---
Mi z tego wychodzi że w razie potrzeby potwierdzenie
otrzymania dyspozycji ze strony klienta wystawią.
Ale nie wiem czy dobrze rozumiem :]
> Czy może w ogóle mogę to rozwiązać prościej i wykonywać usługi bez rachunków, a
> całość przychodu wpisywać do ewidencji jako sprzedaż bezrachunkową?
IMVHO to może być gorsze rozwiązanie ! (z dowodowego p. widzenia).
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
27. Data: 2005-12-22 13:36:30
Temat: Re: Ryczałt, przychód a wpłata własna
Od: "macias" <m...@p...onet.pl>
> > Ależ proszę: http://www.moneybookers.com/app/help.pl?s=terms
>
> Ups, za długie i po anglijsku !
Niekoniecznie :)
> > Ja prosty początkujący przedsiębiorca jestem, do tego na ryczłacie.
> > I z tego, co sobie wydedukowałem, to są różne stawki ryczałtu. Moje
> > usługi np. łapią się na 8,5%.
>
> Acha.
> No to tak...
> Ale trzeba wtedy spróbować odwrócić kota ogonem: o ile np. umowa
> nie jest dokumentem księgowym, to jako "dowód w sprawie" IMO
> jak najbardziej się nadaje.
> W jakiejś formie "materialnośladowej" chyba umowy zawierasz, nie ?
Niekoniecznie. Przyjmuję zlecenie (ustne, telefoniczne, mailem), wykonuję
usługę i kończę zabawę z klientem - ewentualnie rachunek i wsio.
Żeby było ciekawiej często są to klienci zagramaniczni, więc rachunek w obca
język.
> Ten serwis chyba sam przyznaje że jest agentem :)
> Metodą "wprost" oraz "na zaprzeczenie":
> +++
> 6.4.
> Until the payment is accepted by the recipient, Customer
> remains the owner of those funds and Moneybookers holds those
> funds as agent, [...]
Czyli po naszemu:
"6.4. Dopóki odbiorca nie przyjmie płatności, pozostajecie Państwo właścicielem
tych środków, a Moneybookers przetrzymuje je jako wasz agent, [...]"
Na razie przyznali się więc, że są moim agentem w wypadku, kiedy ja płacę.
Ta strona mnie nie interesuje :)
> 7.2.
> If a person receives a notice that a payment has been sent to him
> through Moneybookers but he has not registered for the Service,
> Moneybookers will NOT issue any electronic money to him and will
> NOT in any way become his agent [...]
> ---
Czyli:
"7.2. Jeśli dana osoba otrzyma powiadomienie, że wysłana została do niego
płatność przez Moneybookers, ale nie zarejestrowała się w usłudze, Moneybookers
NIE prześle jej pieniędzy elektronicznych i NIE będzie w żadnym wypadku służyć
jako agent [...]"
Wg mnie można to rozumieć dwojako - albo tak, że serwis jest agentem
wpłacającego albo również tak, że jest agentem odbiorcy w chwili rejestracji
tegoż. Lecz to tak jasno nie jest powiedziane.
> > Tudzież jak dowieść, że jakaś firma (nie)-agent wysyła dużą ilość
> > pieniędzy z bliżej nieokreślonych powodów - wg mnie może to być po
> > prostu podejrzane.
> > Podejrzane wpływy, podejrzana księgowość, podejrzane użycie stawek
> > ryczałtowych. Jak to rozwiązać?
>
> +++
> 9.3.
> Where Customer disputes a transaction with another party,
> Moneybookers will not enter into the dispute in any way other
> than to confirm that the payment was made in accordance with
> the instructions Customer gave to the Company.
> ---
>
> Mi z tego wychodzi że w razie potrzeby potwierdzenie
> otrzymania dyspozycji ze strony klienta wystawią.
> Ale nie wiem czy dobrze rozumiem :]
"9.3. W czasie toczonego sporu miedzy Klientem, a inna strona Moneybookers nie
dolaczy do sporu w zaden inny sposób, jak tylko potwierdzając, ze transakcja
zostala przeprowadzona zgodnie z instrukcjami klienta przekazanymi Firmie."
Jest to pewne pocieszenie, jednak nadal mam wątpliwości, czy fiskus będzie
skory uznać takie tłumaczenie, względnie potwierdzenia jakiegoś brytyjskiego
serwisu transakcyjnego jako dowód.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl