eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiRe: faktura VAT › Re: faktura VAT
  • Data: 2005-11-14 08:59:13
    Temat: Re: faktura VAT
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 11 Nov 2005, Nixe wrote:

    > W wiadomości <news:Pine.WNT.4.60.0511111038260.2996@athlon>
    > Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> pisze:
    >
    >> Ano tego że jeśli faktura dojdzie pocztą to istnieje dowód KIEDY
    >> ona doszła !
    >
    > Co jest tym dowodem?

    Zmieniam treść z cytatu: miało być "może istnieć dowód" :)

    > Bo imho nie ma czegoś takiego. Nie mam obowiązku trzymać
    > kopert

    Ty nie masz, ale nadawca może mieć książkę korespodnencji to raz.
    I faktura może przyjść poleconym - to dwa :)

    > a listonosz raczej nie będzie w stanie zeznać, kiedy przyszedł dany
    > list ;-)

    Raczej nie :)
    Chyba że z powodu twojego listu była na poczcie awantura (wcale
    nie z twoim udziałem, a np. z kierownikiem poczty) i ją sobie
    zapamiętał. Przypadki chodzą po ludziach :)
    To co pisałem o "udowodnieniu" dotyczyło f-ry posłanej listem
    poleconym. W czasach kiedy f-ry wymagały podpisu była to norma
    i że tak powiem "miejscami zwyczaj pozostał".

    > I teraz np. jeśli faktura przyjdzie do nas pocztą 2 listopada, a wystawiona
    > jest 28 października, to wprowadzam ją do systemu z datą np. ostatniego dnia
    > października. Nie jest to - jak mniemam - żadne przestępstwo

    W świetle polskiego prawa to zależy od kwoty - raczej spodziewałbym
    się wykroczenia :>

    > (kurczę, wszyscy
    > tak robią ;-), ponieważ nikt nie jest w stanie ocenić, kiedy faktycznie tę
    > fakturę otrzymałam. Mogłam przecież otrzymać ją do ręki 31 października.

    Mogłeś - patrz wyżej. Jak kontrahent jest dużą firmą usiłującą nie
    utonąć w papierach to książkę korespondendji ma.

    > A żeby ten system sobie ułatwić, to często prosi się kontrahentów
    > o przesłanie oryginału faxem/mailem, żeby było szybciej.

    No widzisz, ja osobiście nie widzę przeciwwskazań żeby oryginał
    był drukowany u odbiorcy... w sumie drukowany przez wystawcę, na
    jego polecenie.
    Ale dotychczasowe interpretacje i zapisy z rozporządzenia prowadzą
    do wniosku iż u nas przyjęto zasadę "oryginał jest tylko jeden"
    (znaczy *w ogóle* istnieje pojęcie "oryginału f-ry", a nie po
    prostu "f-ry wystawianej w potrzebnej ilości egzemplarzy")
    I trzeba się zdecydować: jeśli oryginałem jest to co idzie
    w liście to to co zostało wydrukowane z e-maila nie może nim być.

    >> Czy jest ci znany (omawiany kiedyś na grupie) przypadek wygrania
    >> przez US sprawy z podatnikiem, przed NSA, na podstawie takiego
    >> właśnie dowodu ?
    >> US na podstawie dokumentów firmy (księgi przyjęć pism pocztowych
    >> czy jak jej tam było) potwierdzonej na poczcie (znaczy US sprawdził
    >> że w tym dniu dotarła przesyłka polecona)
    >
    > No i tu mamy wyjaśnienie. Zaledwie nikły procent faktur przychodzi do nas
    > listami poleconymi. Nawet TPSA wysyła zwykłymi ;-)

    Owszem. Ale wielu kontrahentów może mieć książki korespondencji.
    Z datą wysłania co najmniej :)

    > To jedno. A drugie jest takie, że nie bardzo potrafię sobie wyobrazić, jakie
    > US musiałby mieć podstawy do podejrzeń, by sprawdzać, czy faktura wystawiona
    > np. 28 października przyszła do nas faktycznie 28 października czy dopiero 2
    > listopada. No chyba, że jakiś "życzliwy" szepnąłby słówko komu trzeba.

    Podejrzewam że z drobnicą się szarpać nie będą, chyba... no chyba że
    ktoś urzędnikowi podpadnie :)
    Ale jak f-ra będzie na większą kwotę...

    > Może, ale prawdpodobieństwo przyczepienia się US do czegoś takiego
    > i udowodnienia, jest moim zdaniem znikome.

    Zgoda. Jednak niezerowe.
    I do tego US będzie miał rację bo odliczenie z "prefaktury" :)
    jest niezgodne z przepisami.
    To jest osobna sprawa - bo powinno przysługiwać prawo odliczania VATu
    z momentem powstania obowiązku podatkowego. Prawo mamy nietentego...

    >> NIE są zdroworozsądkowe... więc podstawę prawną proszę :(
    >
    > Tak to nie potrafię. Wolę zdroworozsądkowo ;-)

    Ha !

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1