eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiKoszty początkowe - co i jak?Re: Koszty początkowe - co i jak?
  • Data: 2007-02-19 11:15:33
    Temat: Re: Koszty początkowe - co i jak?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 19 Feb 2007, gonia wrote:

    > problem pojawia sie jednak w dalszym ciagu - nie może byc kosztów uzyskania
    > przychodów roku , w którym nie było przychodów.

    Hm... mnie to nie przekunuje.
    Fakt poniesienia kosztów *w celu* osiągnięcia przychodu, IMO uzasadnia
    fakt ich zaliczenia. A przecież uzyskanie lub nieuzyskanie *innych*
    przychodów (z tego samego źródła) nie może rozstrzygać o prawie do
    uznania konkretnego wydatku za koszt.
    Przypomnę: zgadzam się przy przyjęciu zasady memoriałowej - skoro
    zakłada ona iż koszt "zaliczymy" do przychodu.
    Ale przecież rozliczenie kasowe takiego założenia NIE przyjmuje!

    > Moim zdaniem rozsądniejsze
    > byłoby wykazanie tych kosztów 1 pozycja w roku, w którym ten przychód
    > zostanie osiągnięty

    Ciekawym jakich rozstrzygnięć :)

    >> - jeśli DG jest rozliczana memoriałowo, przyznaję rację. Jedynym powodem
    >> zaliczenia "w stratę" byłoby zamknięcie DG.
    >
    > co zamknięcie działalności ma do rzeczy?

    Stwierdzenie, że poniesiony koszt jest "stratą" - nie w rozumieniu
    różnicy między przychodem a wydatkami, lecz w rozumieniu "źle
    zainwestowanych pieniędzy". Jeśli podatnik zamyka DG, to jasnym
    jest iż w *tej* DG przychodu już nie będzie - *te* wydatki,
    poniesione celem uzyskania przychodu, nie wypaliły i już.

    > Owszem, kosztem uzyskania przychodów
    > są wszystkie koszty poniesione w celu uzyskania przychodów bez względu na
    > skutek.

    Otóż to.

    > Ale jeżeli w danym roku nie pojawia się przychód (zamknięcie
    > działalności nie jest jakimś wyjatkowym zdrarzeniem jesli chodzi o
    > rozliczenie dochodu (straty)), to ni emożna mówić o kosztacj uzyskania
    > przychodów.

    A niby DLACZEGO?
    Koszt dotyczy konkretnego przychodu, prawda?
    Dlaczego chcesz uzależniać prawo zaliczenia w KUP kosztu poniesionego
    w celu uzyskania KONKRETNEGO przychodu z danego źródła, np. z DG od tego
    czy został osiągnięty INNY przychód z tej DG (tego samego źródła)?

    Nie zasugerowałaś się może np. zasadami dotyczącymi VAT?

    IMO jest istotna różnica w prawie do odliczenia VAT, uzależnionego
    od *osiągnięcia* przychodu, a prawie do uznania za koszt, uzależnionego
    od *celu* osiągnięcia przychodu!
    W ustawie o VAT jest wyraźnie: "wykorzystywane do wykonywania czynnoœci
    opodatkowanych" - jest czynność opodatkowana, jest prawo do odliczenia,
    czynności nie ma - prawa też nie ma. W PDoOF tak nie zapisali!

    > Zeznania dokonuje się za rok, nie za dłuższy okres.

    Właśnie tym argumentuję!
    Dla rozliczania kasowego nie ma powiązania miedzy datą przychodu
    a datą wydatku.
    Jeśli roliczamy "za rok", to niby dlaczego coś co jest KUP
    w *danym roku* mamy uznać za KUP innego roku?

    > Ale jeżeli dysponujesz jakimś wyrokiem popierającum twoje zdanie, chętnie się
    > z nim zapoznam

    ...i wzajemnie :) - poważnie piszę, bo zdaję sobie sprawę że w logice
    podatkowej :] może być jakaś dziura której nie przyuważyłem.
    IMO sam fakt, że wyroki w przeszłości potwierdzały tezę iż "zachowanie
    lub zabezpieczenie źródła przychodów" jest podstawą zaliczenia do KUP
    wystarczy.
    Ja rozumiem, że chcesz dla podatnika dobrze (żeby mógł dopiero w roku
    uzyskania przychodu zaliczyć KUP, a tym samym nie był ograniczony
    rozliczaniem 50% w roku), ale ustawodawca tak dobrze chyba jednak
    podatnikom nie robi :(

    >> Natomiast do obu części IMO mamy problem z pytaniem czy w końcu osoba
    >> prowadząca DG stoi na stanowisku że PROWADZIŁA DG czy że NIE prowadziła.
    >
    > nie jestem przekonana, czy takie pytanie jest słuszne. Czy nie słuszniejszym
    > nie byłaby odpowiedź na pytanie, czy owe zakupy miały być dokonane w celu
    > prowadzenia działności.Niby to samo, a jednak prostsze

    Zgoda.
    Wnioski mogą się kupującego wydać dziwne, jak znam życie :)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1