eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiNIP-1 a faktyczna data rozpoczecia DG - chyba problem :(Re[6]: NIP-1 a faktyczna data rozpoczecia DG - chyba problem :(
  • Data: 2003-08-22 15:23:15
    Temat: Re[6]: NIP-1 a faktyczna data rozpoczecia DG - chyba problem :(
    Od: k...@r...pl (Krzysztof A. Ziembik) szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam.

    GSn> Mhm... ja miałem na myśli że wątek dotyczył *konkretnego*
    GSn> przypadku, a nie dywagacji o możliwych sposobach rejestracji
    GSn> DG :)

    Poczatkowo tak, ale jak to zwykle bywa, zaczela sie dyskusja
    "akademicka" :)

    GSn> Znaczy: owszem, dywagowałem, ale wobec zastanego "stanu
    GSn> faktycznego" :)

    A zastany stan prawny? Na razie jest tak ze kiedy mowisz o EDG to tak
    naprawde mowisz o KRS. :)
    Przeciez art. 86 ustawy o KRS obowiazuje (choc nie ma to obecnie
    wielkiego sensu). :|

    >>+ A ktos tu mi probowal wmowic, ze to tylko obietnica ustawodawcy ;)

    GSn> Ja, mianowicie próbowałem wmówić że obowiązują zasady
    GSn> wpisu do EDG, a palcem na wodzie pisanym "obowiązywaniem"
    GSn> są zasady "KRS dla wszystkich" ;)

    Ocieramy sie o temat, czy ustawodawca jest racjonalny (NSA, SN
    czasem sie powoluja na ten argument w wyrokach), a to troche
    niebezpieczny temat :)))))

    GSn> [...]
    >>+ Ale rozwazajac temat niejako przy okazji: IMO nie maja takiej
    >>+ mozliwosci. Wydaje mi sie, ze uzsadnienie takiego stanu prawnego ma
    >>+ jakis zwiazek z rozmiarami interesu (jakkolwiek by to dwuznacznie
    >>+ brzmialo) - przedsiebiorca nie potrzebuje takiego okresu organizowania
    >>+ sie, jak np. spolka zoo, ktora moze miec spore rozmiary,

    GSn> A DG OF nie może :>

    Zwroc uwage na to, ze zgodnie z KSH tylko spolki _kapitalowe_ maja
    mozliwosc bycia w organizacji. Skoro nie maja tego spolki osobowe
    (jawna i pozostale), to sadze, ze jest to jakis przemyslany zamiar, a
    nie efekt "lobbingu" jakies grupy kapitalowej :)

    Przychodza mi do glowy takie rozwazania:

    a) spolki kapitalowe operuja kapitalem co najmniej o wysokosci
    okreslonej w ustawie*, sa wiec z definicji wiekszymi przedsiewzieciami
    niz spolki osobowe czy DGOF, ktory podobnych wymogow nie musi
    spelniac. Zebranie kapitalu to nie jest prosta sprawa, podobniez jak
    zorganizowanie spolki kapitalowej, ktora dzialac moze przez osoby
    trzecie (zarzad, rada nadzorcza, itp.). OF nie musi takich osob
    trzecich poszukiwac, bo od razu jest w calosci upowazniona do
    wszelkich dzialan w sprawie swojej DG. Chocby samo zwolanie zgromadzenia
    wspolnikow czy akcjonariuszy moze potrwac. Itd., itp. Caly wiec proces
    od rejestracji spolki kapitalowej do rozpoczecia DG jest juz w teorii
    bardziej skomplikowany niz powstawania DGOF (i w rzeczywistosci
    najczesciej tak wlasnie jest). Wydaje mi sie wiec, ze wzgledow
    technicznych, okres przejsciowy dla spolek kapitalowych jest
    uzasadniony, podczas gdy trudno mi znalezc przekonywujace argumenty,
    za okresem przejsciowym dla DGOF.

    b) OF podejmujac DG zgadza sie na scisle powiazanie siebie i
    prowadzonej dzialalnosci, co daje tez pewne udogodnienia w stosunku do
    spolek kapitalowych (moze np. wydawac pieniadze firmowe na swoje
    potrzeby, czego np. zarzad ani wspolnicy spolki nie moga w takim
    zakresie jak w DGOF). Takze kapital, ktory wyklada na DG jest jego, a
    nie tak jak w spolkach kapitalowych - spolki, wiec wszystko jest pod
    jego kontrola. W spolkach roznie to moze byc, z samej natury spolki.

    c) w okresie organizacji spolki kapitalowe sa niejako spolkami
    osobowymi, gdyz art. 13 KSH mowi:
    "Za zobowiązania spółki kapitałowej w organizacji odpowiadają
    spółka i osoby, które działały w jej imieniu, chyba że ustawa stanowi
    inaczej." Jest to zwiekszenie odpowiedzialnosci za podejmowane w tym
    okresie dzialania. Jak zwiekszyc odpowiedzialnosc OF prowadzacego DG w
    okresie organizacji i czemu mialby sluzyc ten okres przejsciowy?

    *pomijam patologie zwiazane z rejestrowaniem spolek kapitalowych bez
    kapitalu.

    GSn> Tylko nie tłumacz mi że "zazwyczaj DG powstaje od podstaw".

    Nie zamierzam, bo jest to dla mnie dziwny argument. Mozesz rozwinac ta
    mysl?

    GSn> Wystarczy popatrzeć na pytania w stylu "mąż umarł, co zrobić"
    GSn> żeby uznać że działanie "w organizacji" *NOWEJ* DG byłoby
    GSn> czymś oczywistym.

    Jezeli Ci chodzi o to, ze stan "w organizacji" mialby obejmowac okres
    po smierci OF prowadzacej DG, a przed przejeciem jej przez inna OF, to
    smiem zaprostestowac przed takim pomyslem. Statut spolek w organizacji
    dotyczy tylko krotkiego okresu przed rejestracja (przy spolce zoo - do
    pol roku, art. 169 KSH: "Jeżeli zawiązanie spółki nie zostało
    zgłoszone do sądu rejestrowego w terminie sześciu miesięcy od dnia
    zawarcia umowy spółki albo jeżeli postanowienie sądu odmawiające
    zarejestrowania stało się prawomocne, umowa spółki ulega
    rozwiązaniu"), a nie zmiany wlasciciela, czy przejecie przez nastepce
    prawnego. I wydaje mi sie to logiczne - spolka kapitalowa "oderwana"
    jest od osob wlascicieli, a forma DGOF wrecz przeciwnie - jest scisle
    zwiazana z osoba wlasciciela. Pdobniez jak spolki osobowe.

    Uwazam, ze podwazaloby zasade zaufania w obrocie, gdyby zamiast
    "HYDRAULIK Czeslaw Kowalski" (np. w ramach stalej umowy) usluge
    zgodnie z prawem zaczala mi wykonywac pani Czeslawa Kowalska, moze i
    dobra kobiecina, ale niekoniecznie znajaca sie na hydraulice. Tym
    bardziej, ze nie ma tu podwyzszonego bezpieczenstwa obrotu, jak przy
    spolkach kapitalowych, gdzie oprocz spolki odpowiadaja takze osoby
    dzialajace w jej imieniu. Nie mozna przerzucac na osoby trzecie
    odpowiedzialnosci za to, ze pan Czesciu chcial dzialac jako DGOF, czym
    po swojej smierci naraza zone na "niekontynuacje". Nie zgadzam sie, by
    pani Czeslawa podszywala sie np. pod renome swojego meza. Rozwiazaniem
    wg mnie sluszniejszym byloby skrocenie okresu rejestracji
    przedsiebiorcow, co IMHO ustawa o KRS jest w stanie zrobic, a co pani
    Czesi daloby szanse szybko zalozyc nowa DG i przejac zobowiazania i
    klientow jej meza (ale za ich zgoda).

    Poza tym, przychodzi mi go glowy pomysl dla pana Czesia - gdyby
    zechcial byl przewidujacy, to by zawarl z zona odpowiednia umowe kupna
    sprzedazy przedsiebiorstwa*, by po jego smierci mozna bylo
    zarejestrowac umowe, a potem bez _duzych_ problemow kontynuowac DG
    przez pania Czesie pod jej dzialalnoscia.

    * z zastrzezeniem art. 751 KC:
    "Zbycie lub wydzierżawienie przedsiębiorstwa albo ustanowienie na nim
    użytkowania powinno być dokonane w formie pisemnej _z podpisami
    notarialnie poświadczonymi_."

    GSn> [...VAT...]
    >>+ A to juz pretensje do przepisow podatkowych, a nie rejestracyjnych. :)

    GSn> Formalnie racje. Merytorycznie... to jakieś spójności obywatel
    GSn> nie powinien oczekiwać ? Znaczy: inny rząd i urząd jest od
    GSn> rejestracji i podatków... Miałem na myśli "całokształt" :)

    Poczuwalem sie do obrony rozwiazan z ustawy o KRS, i w tym konteksie
    proponowalem, zeby sie od niej "odtentegesowac". Ale jesli chodzi o
    spojnosc to zgoda.

    >>+ >>+ GSn> Dobrze gada, dać mu piwa :)
    >>+ >>+
    >>+ >>+ A kto stawia? ;)
    >>+
    >>+ GSn> Hymm....
    >>+
    >>+ Nie znam czleka... :)

    GSn> Zawzięty jakiś ;) !

    Hie, hie. Wypomne, jak Tobie bedzie sie chcialo napic piwka... :)

    Serdecznie pozdrawiam,
    ---
    Krzysztof A. Ziembik mailto:k...@r...pl

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo.podatki

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1