eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiBRAK PODPISU NA FAKTURZE - poradzcie!BRAK PODPISU NA FAKTURZE - poradzcie!
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!fargo.cgs.poznan.pl!not
    -for-mail
    From: bezradny<p...@o...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo.podatki
    Subject: BRAK PODPISU NA FAKTURZE - poradzcie!
    Date: Fri, 7 Jan 2005 23:09:09 +0000 (UTC)
    Organization: PomocPrawna.INFO
    Lines: 67
    Sender: u...@p...info
    Message-ID: <crn4ql$tnl$1@fargo.cgs.pl>
    NNTP-Posting-Host: f8.tld.pl
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: fargo.cgs.pl 1105139349 30453 195.149.227.8 (7 Jan 2005 23:09:09 GMT)
    X-Complaints-To: a...@c...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 7 Jan 2005 23:09:09 +0000 (UTC)
    Content-Disposition: inline
    User-Agent: Phorum4Reader 0.5 (beta)
    X-Remote-User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.7.5)
    Gecko/20041108 Firefox/1.0
    X-Remote-Host: 192.168.19.25, 192.168.190.146
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo.podatki:130232
    [ ukryj nagłówki ]

    Brak podpisu na fakturze to ciekawy temat zwłaszcza ze prawdopodobnie zmarnował
    mi 10 lat życia :( ale może jest jakaś nadzieja?........
    powód? :
    Wykonując dość spora usługę dla jednej firmy wystawiłem zgodnie z zamówieniem
    kilka faktur dotyczących sprzętu i usług rozciągniętych w czasie. z 4-ch
    wystawionych faktur zapłacono mi tylko jedną.. a czas uciekał. Kiedy zacząłem
    naciskać ze zdemontuje wykonana prace zleceniobiorca zaproponował, ze weźmie
    resztę w leasing.
    Jednak jako ze w leasing można wziąć jedynie sprzęt a nie usługi czy tez kabelki
    (bo chodziło o siec komputerowa i sprzęt) klient zaproponował ze odsprzeda mi
    zapłacony już przez niego sprzęt z tej jednej faktury a ja w to miejsce wystawie
    fakturę za usługi i wszystkie rzeczy nie mogące być przedmiotem leasingu.
    Następnie sprzęt odkupiony od klienta sprzedam lesingodawcy i sprawa się zamknie.
    Tak tez sie "stało"
    Wystawiłem korekty faktur do tych 3-ch niezapłaconych faktur, odkupiłem ten
    sprzęt podpisując fakturę (za kwotę która nie została mi zapłacona czyli
    wszystkie moje usługi i materiały nie migoce być przedmiotem leasingu - to była
    ustalona kwota) i przefakturowalem na leasingodawce, a klientowi wystawiłem
    fakturę za usługę.
    Jednak zgodnie z (chytrą) sugestia klienta korekty faktur i ta właściwa która
    miała potrącić wzajemne należności wysłałem listem poleconym....
    Dla mnie sprawa wydaje się zamknięta... I co się okazuje ?

    Klient po 2 latach podaje mnie do sadu o zapłatę tej faktury (30.000,-
    )
    1. Klient zaprzecza jakoby kiedykolwiek zlecił wystawienie takiej faktury (to
    fakt) chociaż wcześniej podpisał podobną o identycznym brzmieniu ale na niższa
    kwotę jako ze w trakcie całej sprawy wykonywane były dodatkowe usługi (ta faktur
    podpisał)

    2. Klient twierdzi (i tu mam pytanie czy jest tu jakaś szansa) ze jako iż w jego
    powiedzmy statucie spółki (gdyż wtedy nie było jeszcze KRS) nie ma sprzedaży
    sprzętu komputerowego wiec jego poszczenia przedawniają się po 3 latach, a moje
    roszczenia jako ze sprzedałem usługę będąca w zakresie mojej działalności
    przedawniają się po 2 latach.

    Czy to prawda? zwłaszcza ze w momencie wystawiania owych faktur klient (spółka
    SA) nie był jeszcze w KRAJOWYM REJESTRZE SADOWYM!(dopiero on szczegółowo określa
    zakres działalności)
    --------
    I na dzien. dzisiejszy pomimo prób sąd nie dal wiary ze skutecznie doszło do
    potracenia wzajemnych należności. Nie uwzględnił listu poleconego. nie wziął pod
    uwagę tego iż klient wypierając się jakichkolwiek zobowiązań wobec mnie podpisał
    zarówno zlecenie wykonania jak i fakturę o identycznym brzmieniu na którą
    wystawiłem korektę - tej właściwej powtarzam nie podpisał! Zaznaczył jedynie w
    piśmie procesowym ze jeżeli nawet tak było to moje roszczenia są przedawnione a
    jego nie....

    I to tyle tej przykrej historii na razie choć nie jestem winien oszustom ani
    grosza sąd I i II instancji nie był albo nie chciał być w stanie zrozumieć jak
    zadziałała powodowa spółka a na sąd najwyższy już mnie po prostu nie stać Nie
    mam tez nowych okoliczności w sprawie.
    Wiec jeżeli przeczytałeś to do końca to i tak zrobiłeś więcej nie polskie sądy
    dwóch instancji razem wzięte :)
    Ja natomiast będę miął wyrwane w życiorysu 10 lat (aż się sprawa przedawni) i
    jestem uwalony na 56.000 (tyle to wzrosło o odsetki i koszty sadowe i adwokackie)

    I TO WSZYSTKO ZUPELNIE ZA DARMO BO NIE BYŁO PODPISU NA PAPIERKU
    JEŻELI JESTEŚ PRAWNIKIEM I MASZ JAKIŚ POMYSŁ JAK DOWIEŚĆ PRAWDY &#8211; NAPISZ.....

    Pozdrawiam Piotrek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1