eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiBRAK PODPISU NA FAKTURZE - poradzcie! › Re: BRAK PODPISU NA FAKTURZE - poradzcie!
  • Data: 2005-01-08 21:25:23
    Temat: Re: BRAK PODPISU NA FAKTURZE - poradzcie!
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sat, 8 Jan 2005, Robert Tomasik wrote:
    >+ > Ale trzebaby określić co było błędem, prawda ?
    >+
    >+ Błedem było zmienianie faktury, bo należało gościom nie iść na rękę

    Moment.
    Robercie, ja nie pytam czy to było "błędem na zdrowy rozum".
    Szukam "błędu w rozumieniu prawa". Przecież sąd będzie musiał
    rozważyć "ocenę zgopdną z przepisami".
    A "zmienianie faktury" stawia pytanie:
    - czy prawidłowa była *druga* faktura
    - czy jednak pierwsza: w tym przypadku wystawca sam dopuścił
    się paru przestępstw, nie ?

    Ja nie wątpię iż "po ludzku" piszesz dobrze. Ale jak się
    to spróbuje ubrać w paragrafy.... to chyba nie ma przepisu
    o "niepójściu na rękę" :[

    >+ tylko ich pozwać do sądu. Ale pytający chciał być człowiekiem.

    Zgoda.
    Czyli z *prawnego* p. widzenia - "zaniedbał", tak ?

    >+ > Na moje oko - błędem jest brak dokonania potrącenia.
    >+
    >+ Nie, wydaje mi się, ze należało cały ten układ zawrzeć na piśmie. i było by
    >+ po kłopocie.

    Mozliwe.
    Ale skutek jest ten sam: "zaniedbanie", tak ?

    >+ > Zeznaję iż widziałem już taką akcję kiedy firma A posłała "wezwanie
    >+ > przedsądowe" firmie B mimo iż to B miała większe wierzytelności
    >+ > niż długi w A :] - "no bo nikt potrącenia nie zrobił a zapłacone
    >+ > nie mamy" ;)
    >+
    >+ A w jakim celu to uczyniła?

    Chyba "politycznym": "a my ich podajemy do sądu" ;)

    >+ Bo ja w odpowiedzi bym ich rozliczył z odsetkami
    >+ co do jednego grosza.

    Pic polegał na tym że było kilka wierzytelności i "oni"
    wystąpili w momencie w którym suma *wymagalnych* wierzytelności
    przez kilka dni :] była "na ich plus" :)
    Odsetki wyszłyby groszowe - i tak.

    [...]
    >+ Ależ oczywiście, ze sama zwłoka to mało. Ale mnie chodzi o tę kombinację z
    >+ przedawnieniem. Przez dwa lata im się faktura zawyżona nie wydawała, tylko
    >+ po dwóch latach sobie przypomnieli.

    Ale oni nie mają ŻADNYCH zastrzeżeń że coś jest "zawyżone" :[
    Przecież ja się *zgadzam* że to była "kombinacja".
    Tyle że taką "kombinacją" jest każde *celowe* doprowadzenie
    do przedawnienia - IMHO jednak nie jest to karalne.
    Dłużnik "ma iść do sądu aby dochować staranności", jak nie
    idzie to jest sam sobie winien :(

    >+ > Czy dobrze oceniam "co było błędem" ?
    >+ > Czy można wskazać *inne* błędy popełnione przez poszkodowanego ?
    >+
    >+ No błedem było nie sporządzenie ukąłdu na piśmie, tylko oparcie sie na
    >+ ustnych ustaleniach i dokonanie jedynie przefakturowania. To
    >+ przefakturowanie było najpewniej zgodne z wolą obydwu stron, skoro od razu
    >+ nie oprotestowali. Do niekorzystnego rozporządzenia mieniem właśnie w tej
    >+ chwili doszło, bowiem należy domniemać, iż w chwili zawierania układu
    >+ działali ze góry powziętym zamiarem oszukania gościa.

    IMHO to będzie trudno udowodnić :(
    "dopiero w tym roku zauważyliśmy że mamy jeszcze nieprzedawnione
    roszczenie" :(
    Jak to obalić ?

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1