-
81. Data: 2009-07-18 11:45:36
Temat: Re: [press] Podatek progresywny zaskarżony do TK
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2009-07-18, Tomek <t...@o...pl> wrote:
[...]
> Pozostaje jeszcze kwestia inwigilacji.
> Z baz podatkowych o ZUSowskich tzw. państwo ma chyba
> najwięcej informacji o nas.
>
> Co do wyjątków:
> - czy są dziś wyjątki dla chorych i kalek prowadzących DG i płacących pogłówny ZUS?
Wpłaca się tak samo, ale PFRON zwraca część wpłaconych składek.
> - czy są dziś takie wyjątki dla płacących abonament RTV,
> podatek od psa, podatek od nieruchomości albo bułki
> w sklepie (VAT)?
Przy odpowiedniej grupie inwalidzkiej masz niższy abonament
RTV. :) Co do bułek, to nie kojarzę.
> - czy są dziś takie wyjątki przy załatwianiu spraw w wydziale komunikacji?
No jak jesteś inwalidą i się tym pochwalisz, to generalnie masz
pierwszeństwo w kolejkach. Ja się nigdy nie czułem w potrzebie
tego użyć, ale może ktoś... :)
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
82. Data: 2009-07-18 11:55:59
Temat: Re: [press] Podatek progresywny zaskarżony do TK
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 18 Jul 2009, Wojciech Bancer wrote:
> On 2009-07-18, Tomek <t...@o...pl> wrote:
>
>> Co do wyjątków:
>> - czy są dziś wyjątki dla chorych i kalek prowadzących DG i płacących pogłówny
ZUS?
>
> Wpłaca się tak samo, ale PFRON zwraca część wpłaconych składek.
O, i to jest ew. prawidłowa konstrukcja.
pzdr, Gotfryd
-
83. Data: 2009-07-19 13:18:26
Temat: Re: [press] Podatek progresywny zaskarżony do TK
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Gotfryd Smolik news pisze:
> On Fri, 17 Jul 2009, Liwiusz wrote:
>
>> bokomaru pisze:
>>> rozumiem, że poniższy cytat to było wyjaśnienie, a nie dezaprobata?
>>>
> [...]
>> Jest to raczej stwierdzenie faktu, tak działa ten podatek. Nie
>> napisałem, że chciałbym kogoś zmuszać do jego płacenia.
>>
>> Jednak jeśli chcesz, mogę ujawnić swoje poglądy i powiedzieć, że
>> jestem zwolennikiem takiego podatku. Oczywiście nie w obecnym
>> systemie, łącznie z wieloma innymi podatkami "od życia".
>>
>> Jest niewątpliwe, że jakieś podatki być muszą. To, co jest teraz jest
>> oczywiście już daleko poza maksimum krzywej Laffera. Jako że partia
>> polityczna, z którą sympatyzuję, proponuje wprowadzenie kilku
>> niskich podatków
> ^^^^^^^
>
> No, problem w tym, że *istniejące* implementacje katastru rozmijają
> się (i to mocno) z ostatnim stwierdzeniem.
> Parę razy było, powinno być w archiwum - ze wszystkich krajów, w których
> miał być "niski kataster" dochodziły ostrzeżenia, że niski to on jest
> w ustach polityków przed wprowadzeniem.
>
> I jest do tego co najmniej jedna *obiektywna* przyczyna.
> Otóż sama w miarę rzetelna, aktualizowana na bieżąco aby zapewnić jaką
> taką "sprawiedliwość" (czyli aby nie było jak zwykle - czyli kombinatorzy
> nie płacą) *wycena* kosztuje... bo musi kosztować.
> Jak dasz promil, to może pojawić się pytanie z czego dołożyć aby pokryć
> koszty zbierania podatku :>
>
>> w tym podatku od nieruchomości, uznałem zatem, że podatek ten mieści
>> się w granicach liberalnego gospodarczo państwa.
>
> W granicach liberalnego państwa i tak dalej mieści mi się podatek od
> powierzchni i sposobu dostępu do niej.
> Powierzchnia wyłączona - jakaś dająca wyższą niż przyrost powierzchni
> potęga drogi dla najmniej korzystnego obejścia i objazdu wyłączenia,
> powierzchnia dostępna dla przejścia i przejazdu - niby dlaczego miałby
> być podatek, skoro ktoś kto kupił terezn pozwala po nim łazić i jeździć?
>
>> b. promilowy podatek od wartości nieruchomości
>
> A nie szkoda wydawać pieniędzy na wycenę, aby była rzetelna?
Tutaj sposób jest bardzo, bardzo prosty. Każdy sam będzie wyceniał
swoją nieruchomość i płacił od niej podatek. Z zastrzeżeniem, że każdy
chętny może kupić od właściciela nieruchomość po cenie przez niego
ustalonej, plus - na przykład - 20%.
> A jak ma być nierzetelna (czyli tania, czyli b.niska stawka miałaby sens),
> to jawnych niesprawiedliwości mamy chyba dość :|
>
> No, *CHYBA*, że wprowadzamy samoopodatkowanie oraz prawo do przymusowego
> wykupu za 140% wartości nieruchomości.
> To co innego.
> Ale wtedy podstawą opodatkowania *nie jest* "rynkowa wartość
> nieruchomości"
Jest wartość nieruchomości, którą ona przedstawia dla właściciela.
> Tu się akurat nie zgadzam, ale to sprawa oceny "słuszności społecznej".
> IMVHO - liniowy.
> I to dlatego, że (IMO) nie jest celem podatku "wyrownywanie sytuacji
> społecznej" ludzi (co usiłuje się robić dziś). Ale pogłówny z tego
> m.in. powodu nie ma racji bytu - choćby dlatego, że trzeba by zrobić
> wyjątki dla chorych, kalek i dzieci (a to właśnie wyjątki są najbardziej
> szkodliwe w konstrukacjach podatku, dają pole dla "kombinatorów").
Dzieci nie płacą pogłównego. Pogłówny mógłby być płacony tylko przez
pracujących.
--
Liwiusz
-
84. Data: 2009-07-20 02:53:06
Temat: Re: [press] Podatek progresywny zaskarżony do TK
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 19 Jul 2009, Liwiusz wrote:
>> A nie szkoda wydawać pieniędzy na wycenę, aby była rzetelna?
>
>
> Tutaj sposób jest bardzo, bardzo prosty. Każdy sam będzie wyceniał swoją
> nieruchomość i płacił od niej podatek. Z zastrzeżeniem, że każdy chętny może
> kupić od właściciela nieruchomość po cenie przez niego ustalonej, plus - na
> przykład - 20%.
No to podałem niżej:
>> No, *CHYBA*, że wprowadzamy samoopodatkowanie oraz prawo do przymusowego
>> wykupu za 140% wartości nieruchomości.
>> To co innego.
>> Ale wtedy podstawą opodatkowania *nie jest* "rynkowa wartość
>> nieruchomości"
>
> Jest wartość nieruchomości, którą ona przedstawia dla właściciela.
Zgoda.
Nie jest to "wycena rynkowa" (a przynajmniej w dzisiejszym rozumieniu
podstawy opodatkowania).
[...]
> Dzieci nie płacą pogłównego. Pogłówny mógłby być płacony tylko przez
> pracujących.
Zdefiniuj "pracujących" - chcesz mieć szarą strefę z osobników
realizujących umowy zlecenia na łączną kwotę 200 zł miesięcznie?
(albo ich *zwolnisz* i wtedy część będzie dobierała zarobek tuż
pod granicę opodatkowania, albo ich *nie* zwolnisz, i wtedy oni
będą szarą strefą).
IMVHO podatek działający "progowo", podobnie jak wszelkie zasiłki,
to nie jest dobry pomysł!
Zasada "5 zł więcej zarobisz i 200 zł mniej dostaniesz" prowadzi
właśnie do kombinowania...
pzdr, Gotfryd
-
85. Data: 2009-07-20 05:03:31
Temat: Re: [press] Podatek progresywny zaskarżony do TK
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
Gotfryd Smolik news wrote:
> Zasada "5 zł więcej zarobisz i 200 zł mniej dostaniesz" prowadzi
> właśnie do kombinowania...
IMHO do kombinowania to prowadzą raczej wysokie podatki + niska
wykrywalność kombinowania.
Ale to tak na marginesie.
Piotrek
-
86. Data: 2009-07-20 05:50:54
Temat: Re: [press] Podatek progresywny zaskarżony do TK
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Gotfryd Smolik news pisze:
> On Sun, 19 Jul 2009, Liwiusz wrote:
>
>>> A nie szkoda wydawać pieniędzy na wycenę, aby była rzetelna?
>>
>>
>> Tutaj sposób jest bardzo, bardzo prosty. Każdy sam będzie wyceniał
>> swoją nieruchomość i płacił od niej podatek. Z zastrzeżeniem, że każdy
>> chętny może kupić od właściciela nieruchomość po cenie przez niego
>> ustalonej, plus - na przykład - 20%.
>
> No to podałem niżej:
>
>>> No, *CHYBA*, że wprowadzamy samoopodatkowanie oraz prawo do
>>> przymusowego
>>> wykupu za 140% wartości nieruchomości.
>>> To co innego.
>>> Ale wtedy podstawą opodatkowania *nie jest* "rynkowa wartość
>>> nieruchomości"
>>
>> Jest wartość nieruchomości, którą ona przedstawia dla właściciela.
>
> Zgoda.
> Nie jest to "wycena rynkowa" (a przynajmniej w dzisiejszym rozumieniu
> podstawy opodatkowania).
>
> [...]
>> Dzieci nie płacą pogłównego. Pogłówny mógłby być płacony tylko przez
>> pracujących.
>
> Zdefiniuj "pracujących" - chcesz mieć szarą strefę z osobników
> realizujących umowy zlecenia na łączną kwotę 200 zł miesięcznie?
> (albo ich *zwolnisz* i wtedy część będzie dobierała zarobek tuż
> pod granicę opodatkowania, albo ich *nie* zwolnisz, i wtedy oni
> będą szarą strefą).
> IMVHO podatek działający "progowo", podobnie jak wszelkie zasiłki,
> to nie jest dobry pomysł!
Dlatego nie proponuję podatku progowego. Niech płaci każdy pracujący,
i wtedy nie będą brać pracy za 200zł/miesiąc tylko przynajmniej za 400zł.
Jest jeszcze propozycja, aby podatek płacili wszyscy dorośli
mężczyźni oraz kobiety pracujące poza domem. Jeśli jakiś mężczyzna nie
pracuje, podatek za niego mógłby płacić ten, kto go utrzymuje, bo
zakładam, że ktoś go utrzymuje. Teraz też nikt się nie pyta osoby bez
środków do życia, czy ma za co zapłacić VAT zawarty w chlebie.
Należy pamiętać, że po uwolnieniu społeczeństwa od podatków i
wprowadzeniu pogłównego, stanie się ono o wiele bogatsze. Skoro dzień
wolności podatkowej przypada w czerwcu, oznacza to, że wszyscy będziemy
zarabiać do ręki dwa razy więcej. Jeśli dodać do tego jeszcze
niesamowity rozwój gospodarki, spowodowany praktycznym brakiem
fiskalizmu, to nagle okaże się, że mamy wzrost PKB większy niż
"komunistyczne" Chiny :)
> Zasada "5 zł więcej zarobisz i 200 zł mniej dostaniesz" prowadzi
> właśnie do kombinowania...
Niemniej jednak skala oszustw będzie o wiele mniejsza, niż obecnie
"zarobisz 5zł i płacisz 800zł ZUSu".
--
Liwiusz