-
1. Data: 2009-07-14 07:35:28
Temat: Koszty poczatkowe prowadzenia sp. z o.o.
Od: ąćęłńóśźż <u...@w...eu>
Jakie orientacyjnie sa obecnie miesięczne/roczne koszty prowadzenia sp. z o.o. nie
wykazujacej praktycznie obrotów?
Załóżmy brak zatrudnienia (na początek działaja trzy wspólniczki).
Rzecz w działalności wymagajacej długiego rozruchu, pierwsi klienci będa dopiero po
6-9 miesiącach.
JaC
-
2. Data: 2009-07-14 10:09:29
Temat: Re: Koszty poczatkowe prowadzenia sp. z o.o.
Od: "cef" <c...@i...pl>
ąćęłńóśźż wrote:
> Jakie orientacyjnie sa obecnie miesięczne/roczne koszty prowadzenia
> sp. z o.o. nie wykazujacej praktycznie obrotów?
> Załóżmy brak zatrudnienia (na początek działaja trzy wspólniczki).
Tyle co księgowość plus rocznie 290zł za dokumentację do sądu.
-
3. Data: 2009-07-14 10:55:14
Temat: Re: Koszty poczatkowe prowadzenia sp. z o.o.
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
"cef" <c...@i...pl> napisał
> Tyle co księgowość plus rocznie 290zł za dokumentację do sądu.
290 zł o ile nie ma żadnych zmian w adresie, zarządzie, wspólnikach itp.
Bo wówczas dodatkowo bodaj 400 zł, ale głowy nie dam.
Plus jednorazowo notariusz na samym początku i koszt rejestracji w KRS.
No chyba, że już te koszty ma już za sobą.
Ale jakoś cienko widzę sens prowadzenia tej działalności. Na koniec roku
będzie przecież strata (bo są koszty, a nie ma przychodów), a UKS bardzo
lubi węszyć w takich przypadkach.
-
4. Data: 2009-07-14 11:01:43
Temat: Re: Koszty poczatkowe prowadzenia sp. z o.o.
Od: spp <s...@o...pl>
Baloo pisze:
> Ale jakoś cienko widzę sens prowadzenia tej działalności. Na koniec roku
> będzie przecież strata (bo są koszty, a nie ma przychodów), a UKS bardzo
> lubi węszyć w takich przypadkach.
Ale co wywęszy?
--
spp
-
5. Data: 2009-07-14 11:10:17
Temat: Re: Koszty poczatkowe prowadzenia sp. z o.o.
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Baloo pisze:
> "cef" <c...@i...pl> napisał
>
>> Tyle co księgowość plus rocznie 290zł za dokumentację do sądu.
>
> 290 zł o ile nie ma żadnych zmian w adresie, zarządzie, wspólnikach itp.
> Bo wówczas dodatkowo bodaj 400 zł, ale głowy nie dam.
> Plus jednorazowo notariusz na samym początku i koszt rejestracji w KRS.
> No chyba, że już te koszty ma już za sobą.
>
> Ale jakoś cienko widzę sens prowadzenia tej działalności. Na koniec roku
> będzie przecież strata (bo są koszty, a nie ma przychodów), a UKS bardzo
> lubi węszyć w takich przypadkach.
Urban legend.
Strata w pierwszym roku działalności nie jest niczym niezwykłym.
Ludzie z UKSu to nie są ufoludki. Wszyscy których spotkałam maja dość
dobre pojęcie o tym jak się rozkręca przedsiębiorstwo i że trzeba
najpierw włożyć a zwracać się to będzie z czasem.
UKS się takimi spółkami wcale szczególnie nie interesuje.
Bardziej podejrzane jest jak spółka ma zyski od razu.
Wtedy im się zapala lampka "pranie pieniędzy".
Strata w pierwszy roku? Standard.
Maddy
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813
-
6. Data: 2009-07-14 21:16:13
Temat: Re: Koszty poczatkowe prowadzenia sp. z o.o.
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
"Maddy" <m...@e...com.pl> napisał
> Urban legend.
Mam inne zdanie na ten temat i sam sobie tego nie wymyśliłem.
Swego czasu byłem na szkoleniu prowadzonym m.in. przez pracownika UKS,
który był tak miły, że w tzw. czasie prywatnym podzielił się z nami tą
wiedzą. Nie widzę powodów, dla których miałby wprowadzać nas w błąd.
> Strata w pierwszym roku działalności nie jest niczym niezwykłym.
Oczywiście. Pod warunkiem, że są jakieś przychody. A pytający sam
wspomniał, że praktycznie ich nie będzie. Jakiż więc sens prowadzenia
takiej działalności? Teoretycznie żaden. Oczywiście nikt nikomu nie broni
zakładania firmy, która ponosi tylko straty, ale niestety daje to do
myślenia. Człowiek, który z własnej woli nastawia się na taką formę
"stratnej" działalności musiałby być bardzo naiwny, a jak wiadomo to
wzbudza poważne podejrzenia.
> Ludzie z UKSu to nie są ufoludki. Wszyscy których spotkałam maja dość
> dobre pojęcie o tym jak się rozkręca przedsiębiorstwo i że trzeba
> najpierw włożyć a zwracać się to będzie z czasem.
Ale czytałaś pierwszy post i zwróciłaś uwagę na wszystkie założenia?
No chyba, że to ja źle zrozumiałem pytającego.
> Bardziej podejrzane jest jak spółka ma zyski od razu.
Jaja sobie chyba robisz. A co w tym jest podejrzanego?
> Wtedy im się zapala lampka "pranie pieniędzy".
To właśnie m.in. pranie pieniędzy powoduje formalne straty na papierze, a
niewykazane zyski w realu.
Weź sobie np. pierwszą lepszą firmę remontową, która za usługi dla osób
fizycznych nie wystawia faktur, więc nie ma oficjalnych przychodów, ale
koszty ponosi jak najbardziej. Co wykaże na koniec roku taka firma?
Oczywiście najczęściej stratę i VAT do zwrotu. Ale czy to oznacza, że
właściciel poniósł tę stratę w rzeczywistości? Absolutnie nie. Kasy ma jak
lodu. W dodatku nieopodatkowanej.
> Strata w pierwszy roku? Standard.
Jak dla kogo.
-
7. Data: 2009-07-14 21:20:19
Temat: Re: Koszty poczatkowe prowadzenia sp. z o.o.
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał
>> Ale jakoś cienko widzę sens prowadzenia tej działalności. Na koniec roku
>> będzie przecież strata (bo są koszty, a nie ma przychodów), a UKS bardzo
>> lubi węszyć w takich przypadkach.
> Ale co wywęszy?
Nie wiem. Napisałem, że lubi węszyć, a nie, że wywęszy. Po prostu
uprzedzam, że UKS ma swoje ulubione tematy i jednym z nich (obok m.in.
faktur paliwowych, faktur wystawianych z 0% VAT oraz faktur kosztowych z
końca miesiąca) jest właśnie wykazana w bilansie strata. Nawet jeśli
wszystko faktycznie jest w porządku, to po co narażać się na kontrolę? Mało
który przedsiębiorca, a zwłaszcza początkujący, postępuje w 100% zgodnie z
prawem i to w głównej mierze wynika z jego niewiedzy, złej interpretacji
przepisów, ale UKS to przecież nie interesuje. Więc nawet jeśli nie znajdą
nic podejrzanego w samym bilansie, to mogą się przyczepić do innej
pierdoły. Innymi słowy - jeśli można uniknąć kontroli, to po co się na nią
niepotrzebnie narażać? :)
-
8. Data: 2009-07-14 21:34:17
Temat: Re: Koszty poczatkowe prowadzenia sp. z o.o.
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 14-07-2009 o 23:16:13 Baloo <b...@o...eu> napisał(a):
>
> To właśnie m.in. pranie pieniędzy powoduje formalne straty na papierze, a
> niewykazane zyski w realu.
>
Mylisz terminy. Pranie pieniędzy oznacza że na wyjściu masz pieniądze "czyste".
--
Pozdrawiam,
Tomek
-
9. Data: 2009-07-14 21:34:28
Temat: Re: Koszty poczatkowe prowadzenia sp. z o.o.
Od: "cef" <c...@i...pl>
Baloo wrote:
>> Strata w pierwszym roku działalności nie jest niczym niezwykłym.
>
> Oczywiście. Pod warunkiem, że są jakieś przychody. A pytający sam
> wspomniał, że praktycznie ich nie będzie. Jakiż więc sens prowadzenia
> takiej działalności? Teoretycznie żaden.
Naprawdę myślisz, że muszą być jakieś przychody żeby był sens prowdzenia DG?
Poszukaj w archiwum jak to się uruchamia fabrykę :-)
-
10. Data: 2009-07-14 22:18:37
Temat: Re: Koszty poczatkowe prowadzenia sp. z o.o.
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
Użytkownik "Tomek" <t...@o...pl> napisał
> Mylisz terminy. Pranie pieniędzy oznacza że na wyjściu masz pieniądze
> "czyste".
Masz rację, ale generalnie "pranie pieniędzy" ukuło się również na
określenie wszelkich machlojek przeprowadzanych w celu oszukania fiskusa.