eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkirekompensata ustalona sadownie a podatekRe: rekompensata ustalona sadownie a podatek
  • Data: 2008-01-23 18:47:49
    Temat: Re: rekompensata ustalona sadownie a podatek
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 22 Jan 2008, Jasek wrote:

    > Zarabianie na tym zamieszaniu wogule nie bylo intencja wlasciciela dzialki.

    Wiemy.
    Ale od tego, że komuś (poza rodziną i poza celami "społecznie użytecznymi)
    użycza się (czyli daje do nieodpłatnego użytkowania) nieruchomość lub
    jest część należy się podatek i już.
    Niezależnie od tego, czy właściciel pieniądze bierze czy nie.
    Patrz tu:
    http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatku-d
    ochodowym-od-osob-fizycznych-1_2_31.html
    ...art.16
    Tak postanowił Sejm, Warszawa, Wiejska ileś...

    > Idea byla taka - osoba placi za ogolnopojety "klopot". Niestety, bazujac na
    > poprzednich doswiadczeniach, oraz obiegowa opinia o tej osobie, nie bylo by
    > szans na jakakolwiek rekompensate "po" fakcie", wiec zostala okreslona
    > "odgornie", a platnosc "za dzien" miala sluzyc maksymalnemu skroceniu czasu
    > prowadzenia remontu.

    Bardzo słusznie :)
    Ale podatki do idei miewają się średnio... jest dziura budżetowa to
    się każe płacić (również "od niczego", czyli braku przychodu) i basta.

    >> I dla jasności (do Krissa): wzbudziłeś przekonanie, że przynajmniej
    >> *część* tego "wynagrodzenia" rzeczywiście pod opodatkowanie podpadnie
    >> i tu się zgadzam (jak niżej).
    >
    > Ale wlasnie, jaka?

    Jak o mnie chodzi, to nie mam pojęcia :>

    >> Czyli TE pieniądze BYŁYBY dodatkowym przychodem, prawda?
    >
    > Oczywiscie.

    I dlatego w tej części IMO zastrzeżenie Krissa jest słuszne.

    BTW: post Krissa przeczytałem, ale rozłożenie go na czynniki pierwsze
    odłożyłem do "zrobić", mam VAT do rozliczenia :)

    >>> Zatem, poprawnym postepowaniem bylo by zainwestowanie grubych pieniadzy w
    >>> komisje ktora skataloguje faune i flore przed i po remoncie
    [...]
    >>> odszkodowanie. Wowczas nie byla by to rekompensta tylko odszkodowanie
    >>> zwolnione z podatku. Ciekawe, kto pokryl by koszta takiej komisji?
    >>
    >> Ano ten, na kogo by wypadło wg ugody zawartej uprzednio z sąsiadem,
    >> czyż nie? ;)
    >
    > O ile sad by nie zakwestionowal wysokosci kosztow w stosunku do calego
    > interesu.

    "Volenti non fit iniuria"
    Jak nie kojarzysz (ja łacinę znam tylko z paremii ;)) to zapodaj
    guglowi "paremie" albo "sentencje prawne" (ew. "+łacińskie").

    Zastrzegam, że:
    1. nie widzę potrzeby takiego postępowania
    2. również nie zwolni ono od rozpatrzenia problemu podatku należnego
    od udostępnienia ziemi.

    Tylko w przypadku "odszkodowania za korzystanie z ziemi bez umowy"
    można by twierdzić, że nie podpada się pod "przychód z nieruchomości".
    Tyle, że owo odszkodowanie ("za korzystanie") byłoby opodatkowane :)
    bo przecież jest za "przychody, które mógłby osiągnąć..."

    Podatek od dochodu z udostępnienia nieruchomości należy się NIEZALEŻNIE
    od tego, czy udostępniono odpłatnie czy nieodpłatnie!!

    [...]
    >> Jedno do opodatkowania, drugie zwolnione.
    >> Co przemawia przeciw?
    >
    > Bede pamietal przy nastepnym procesie :)

    A procesujesz się długimi seriami? ;)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1