eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkijak nie byc zatrudnionym na czarno?Re: jak nie byc zatrudnionym na czarno?
  • Data: 2012-07-31 22:53:02
    Temat: Re: jak nie byc zatrudnionym na czarno?
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Hello Wojciech,

    Tuesday, July 31, 2012, 10:08:58 PM, you wrote:

    >> Taki Microsoft to ma dopiero dziwnych klientów - całe miliony się o
    >> prawa majątkowe nie upominają...
    > Trollujesz, czy nie odróżniasz masówki (pisanej pod sprzedaż
    > licencji/egzemplarzy) od dzieł pisanych stricte na zamówienie?

    Wyjaśniłem Ci _merytoryznie_ na czy polegają zagrożenia dla autora.
    Programowanie to nie obieranie marchewek - z samej zasady to samo
    dzieło sprzedaje się wiele razy.

    Na merytoryczne argumenty odpowiadasz zarzutem trolingu i podważasz
    kompetencje zarządzających firmami, które ze mną współpracowały. Kto
    tu trolluje?

    Po raz kolejny: nie ma jakiegokolwiek przymusu i konieczności
    przekazywania praw majątkowych w odniesieniu do dzieła programisty.
    Szczególnie w kontekście dzieła, które z samej zasady nie jest dziełem
    unikalnym. Kazdy _zawodowy_ programista ma swoją biblioteczkę
    procedur/funkcji/obiektów, z których buduje aplikację.
    Oczywiście mowa o niebanalnej aplikacji - trudno taką nazwać prostą
    stronę pisaną w niemal czystym HTML.

    Przede wszystkim powinieneś sobie odswieżyć podstawowe pojęcia, czyli
    co to sa prawa majątkowe w odniesieniu do programów komputerowych i
    jak mają się one do użytkowania programów przez klientów (art. 74 ust
    4).

    Prawo klienta do dostosowywania programu wynika wprost z ustawy (art.
    75) i ma się nijak do sprzedawania autorskich praw majatkowych.

    >>> A jaki jest problem w przekazaniu p.m. do całego utworu, przy zastrzeżeniu
    >>> istnienia w tymże licencjonowanych fragmentów? Ale z drugiej strony fakt,
    >>> ja nie trzepię masówki, więc może mam inny pogląd na sprawę. :)
    >> Ja też nie trzepałem masówki. Sprzedałem poniżej 100 licencji i żyłem
    >> z obsługi przez 20 lat.
    > Czyli jednak miałem rację. Trafiłeś po prostu na firmy, które nie wiedziały
    > jak dbać o swój interes.

    Musi strasznie głupie te firmy, że mnie przez 20 lat utrzymywały a
    konkurencja się jednak nie potrafiła się przez tyle czasu przebić.
    Musiałem się zestarzeć i wypalić, żeby zdołali mnie wygryźć.


    --
    Best regards,
    RoMan

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1