eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkijak nie byc zatrudnionym na czarno?Re: jak nie byc zatrudnionym na czarno?
  • Data: 2012-07-31 23:22:36
    Temat: Re: jak nie byc zatrudnionym na czarno?
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Hello Wojciech,

    Tuesday, July 31, 2012, 11:05:55 PM, you wrote:

    >> Wyjaśniłem Ci _merytoryznie_ na czy polegają zagrożenia dla autora.
    > A ja tam merytorycznie odpisałem że jedno drugiemu nie przeszkadza
    > i można licencjonować fragenty.

    Bez sensu i nie ma takiej potrzeby. Uzytkownikowi prawa wynikające z
    art. 74 ustawy do niczego nie są potrzebne. To, czego potrzebuje jest
    w zakresie dozwolonego użytku. Z czego większość jest nie do
    zablokowania umową (art. 76).

    >> Na merytoryczne argumenty odpowiadasz zarzutem trolingu i podważasz
    >> kompetencje zarządzających firmami, które ze mną współpracowały. Kto
    >> tu trolluje?
    > Kłamiesz. Zarzutem dot. trollingu odpowiedziałem na całkiem niemerytoryczną
    > wstawkę o Microsofcie. Nie manipuluj tak bezczelnie może, co?

    Bezczelnością ty się na razie wykazujesz. Ja po prostu podałem
    przykład, gdzie twórca nie godzi się na sprzedaż praw autorskich.

    >> Prawo klienta do dostosowywania programu wynika wprost z ustawy (art.
    >> 75) i ma się nijak do sprzedawania autorskich praw majatkowych.
    > Tak, zwłaszcza jak "firemka" sprzedaje kod zakodowany.

    Ale czy ktokolwiek zmusza do kupowania w takiej postaci? Chcesz kodu -
    zapłać za niego uczciwie. Jeśli jesteś skąpy, to korzystaj z art. 75
    oraz prawa żądania poprawienia błędów - jeśli tego dotyczył problem.

    > Już widzę rachunek za egzekwowanie swoich praw. Jakbym nie pomagał
    > zwalczać takich firemek to może bym i Ci uwierzył.

    Mam wrażenie, że raczej chodzi tu o wyciąganie nienależnych praw od
    studenciaków, którzy sprzedają za grosze wszystko, byleby mieć na piwo.

    >>> Czyli jednak miałem rację. Trafiłeś po prostu na firmy, które nie wiedziały
    >>> jak dbać o swój interes.
    >> Musi strasznie głupie te firmy, że mnie przez 20 lat utrzymywały a
    >> konkurencja się jednak nie potrafiła się przez tyle czasu przebić.
    >> Musiałem się zestarzeć i wypalić, żeby zdołali mnie wygryźć.
    > Tobie zdrowy rozsądek nie podpowiada, że nie należy tworzyć bytów
    > niezastąpionych, tylko ich unikać? Nawet nie dlatego że ów byt może
    > się okazać nieuczciwy, tylko dlatego że ów byt może wziąć się
    > i przestać istnieć. Zwłaszcza jeśli mówimy o ludziach.

    Ależ ja byłem zastępowalny - od 5 lat nie programuję. Świat się nie
    zawalił. Klienci kupili nowe programy, nowocześniejsze choć
    niekoniecznie lepsze ale wystarczajace im do działania. I też nie
    dostali źródeł.
    Tak samo, jak źródeł nie dostał od Prokomu ZUS a był to program
    sprzedany w jednym egzemplarzu. Chyba nawet źródeł Pogromu Płatnika
    nie wywalczyli. A ja korzystałem w tym zakresie właśnie z art. 75
    ustawy. Co starsi bywalcy tej grupy pamiętają, jak trzeba było się do
    Pogromu dostosowywać.

    --
    Best regards,
    RoMan

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1