eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiWprowadzenie samochodu małżonki na firmę › Re: Wprowadzenie samochodu małżonki na firmę
  • Data: 2007-02-02 10:08:52
    Temat: Re: Wprowadzenie samochodu małżonki na firmę
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 1 Feb 2007, s...@g...com wrote:

    >> A ten samochód był "z własnosci odrębnej"?
    >> Znaczy czy są dowody (że nie był współwlasnością).
    >
    > Nie,
    > Samochód kupiłem 3 lata temu jako osoba fiz na fakture w komisie, 1,5
    > roku podarowałem go małzonce,

    Jak na mój gust była to "operacja niemożliwa".
    Ktoś wskaże podstawy do uznania ze się mylę?

    > aby nie utraciła zniżek

    ...i tak offtopicznie mnie ów element intryguje - czy kiedyś
    ubezpieczyciel nie będzie mógł zarzucić oszustwa albo wyłudzenia
    poprzez poświadczenie nieprawdy.
    Bo podany opis (że samochód jest "tylko na żonę") wygląda na
    zwyczajnie nieprawdziwy - i taki nieprawdziwy wpis został
    poświadczony w dowodzie rejestracyjnym. Pewnie na podstawie
    podpisanego dokumentu.

    > sytuacje aby mogły sie pojawić dowody że nie był współwłasnością,

    Mi się wydaje że właśnie nie był :)

    > darowizna zmieniła tylko sposób naliczania zniżek przez
    > ubezpieczyciela i osobe w dowodzie rejstracyjnym,

    "oświadczenie o niemożliwej, więc niedokonanej faktycznie czynności
    prawnej pozwoliło w sposob nieuprawniony skorzystać z obniżki
    składek"... Jak Ci się widzi takie postawienie sprawy? :)

    > dzis Pani w US
    > stwierdziła ( w informacji) że jesli kilometrówka to wprowadzam
    > samochód na firme, pisze kilometry i zbieram faktury,

    ...i w przepisach też to jest...

    > jeśli samochód
    > jako środek trwały to żona pisze oświadczenie ( tylko dla mnie, bez
    > potrzeby rejstracji w US) , tresć oświadczenia mówi o tym że żona nie
    > będzie korzystać z samochodu, ale nie mogę tego nigdzie w przepisach
    > potwierdzić

    A co byś chciał "potwierdzić"?

    Zasada jest prosta:
    http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatku-d
    ochodowym-od-osob-fizycznych-1_2_31.html
    +++
    11. W razie gdy składnik majštku stanowi współwłasnoœć podatnika,
    wartoœć poczštkowš tego składnika ustala się w takiej proporcji
    jego wartoœci, w jakiej pozostaje udział podatnika we własnoœci
    tego składnika majštku;
    zasada ta nie ma zastosowania do składników majštku stanowišcych
    wspólnoœć majštkowš małżonków,
    chyba że małżonkowie wykorzystujš składnik majštku w działalnoœci
    gospodarczej prowadzonej odrębnie.
    ...
    1. Nie uważa się za koszty uzyskania przychodów:
    ...
    49) wydatków poniesionych na zakup zużywajšcych się stopniowo
    rzeczowych składników majštku przedsiębiorstwa, nie zaliczanych
    zgodnie z odrębnymi przepisami do œrodków trwałych - w przypadku
    stwierdzenia, że składniki te nie sš wykorzystywane dla celów
    prowadzonej działalnoœci gospodarczej, lecz służš celom osobistym
    podatnika, pracowników lub innych osób, albo bez uzasadnienia
    znajdujš się poza siedzibš przedsiębiorstwa,
    ---

    W których to jest artykułach znajdź sobie :), pierwszy cytat stwierdza
    że w przypadku wspólności małżeńskiej NIE stosuje się amortyzacji
    ograniczonej do udziału (czyli można amortyzować całość), drugi że
    "użytkowanie osobiste" jest powodem wywalenia z kosztów, a skoro
    żona nie prowadzi DG to *jakby* używała samochodu - bedzie go
    używać "osobiście", ma do tego prawo z mocy przepisów cywilnoprawnych
    (współwłaściciel może korzystać...), wiec jeśli samochód ma być amortyzowany
    i nie ma się to skończyć e.... "korektą kosztów dokonaną przez US
    w postępowaniu karnoskarbowym" :> to najlepiej jakby się jawnie
    zrzekła owego prawa (do korzystania).

    BTW: była kiedyś (w zeszłym roku?) dyskusja, że w niektórych krajach
    nie ma żadnych ograniczeń na zaliczanie w koszty wydatków na
    samochód (również osobowy), ale wykorzystywanie na cele nie-DG
    powoduje sankcje - a policja np. ma obowiązek donieść że pojazdem
    "dg" jechała osoba z tą DG nie związana.
    Po przyjrzeniu się przepisowi wychodzi iż i u nas można tak
    robić. Donos do US (np. od patrolu policyjnego) pozwoliłby
    postawić kilka pytań:
    - czy to prawda że małżonek prowadzącego DG jechał sam
    - jeśli coś załatwiał dla DG, to czy jako osoba współpracująca
    jest obowiazkowo ubezpieczony w ZUS
    - a jeśli nie (załatwiał dla DG), to czy koszty samochodu (w tym
    amortyzacja) są ujmowane w KUP i dlaczego.

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1