eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiKupno-sprzedaż mebli, kto płaci podatek › Re: Kupno-sprzedaż mebli, kto płaci podatek
  • Data: 2009-09-14 20:04:45
    Temat: Re: Kupno-sprzedaż mebli, kto płaci podatek
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 14 Sep 2009, Tristan wrote:

    > W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 14 wrzesień 2009 20:55
    > (autor witek
    > publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    > wasz znak: <h8m3ip$t7b$15@inews.gazeta.pl>):
    >
    >>> No nie, podwójnie to chyba nie... :D
    >> Halo, pobudka, piekny sen sie skonczył.
    >
    > No to nie rozumiem. On płaci 18 % od przychodu bez praw do kosztów

    Kto Ci takich głupot nagadał?
    Oczywiście, ze z prawem do kosztów, od kosztów zakupu, poprzez
    koszty transportu, montażu i napraw.
    Rzecz jasna, dobrze na taki wypadek mieć *kwitek* z wysokością
    *poniesionych* kosztów (jak sam sobie przywiózł własnym wózkiem
    to kosztów transportu nie ma).

    No i najważniejszy hint: w przypadku towarów kupionych "osobiście",
    co najłatwiej wykazać w przypadku rzeczy używanych na własne potrzeby
    (nie ma podejrzenia innego "celu" zakupu), jest bardzo krótki czas,
    w którym podpada się pod podatek dochodowy.
    Pół roku (nie szukać "sześciu miesięcy", w ustawie jest "pół roku" :D))

    Z tego powodu, iż:
    - mało kto "normalnie" sprzedaje rzeczy kupione < pół roku wcześniej
    - mało kto na tym *zarobi*, bo "zwyczajowo" obowiązuje cena, jak
    się to określa, za "wyjęcie z pudełka" (albo "wyjechanie z salonu")
    o 30% niższa od "nówki" i nie ma siły - kupujący jest podejrzliwy
    i za 80% ceny "nówki" woli "nówkę".

    > a ja płacę 2%? A jakbym to łyknął jako przedsiębiorca? Np. ,,na magazyn''
    > a po pół roku by zgniły?

    Umyślnie byś im "pomógł"?? ;)

    > To ja bym jeszcze KUP miał na grubą kasiurę...

    No jasne.
    Takie cóś zadziała dopiero jak podatki osiągną pułap który *miały*
    w Szwecji gdzieś do 2000 roku (któraś sławna autorka zapłaciła
    ponad 100% podatku od honorarium :>)

    Jak wydasz 20 000 zł i będziesz miał z "wyrzucenia" 4 000 zł
    kosztów, to niby gdzie ten Twój "zysk"?
    Na mój rozum: 16 000 zł straty (panstwo *też* straci, ale mniej,
    bo 4000 zł).

    > Można tak łyknąć coś od nieprzedsiębiorcy?

    Można.
    Tylko to musi spełniać *definicję* kosztu.
    Czyli musi być nie tylko nabyte, ale "nabyte w celu".

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1