eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiJak się płaci CIT ? › Re: Jak się płaci CIT ?
  • Data: 2024-06-07 07:37:32
    Temat: Re: Jak się płaci CIT ?
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 06.06.2024 o 17:53, J.F pisze:
    > On Thu, 6 Jun 2024 07:50:02 +0200, Kviat wrote:

    [ciach]

    > Tłumaczyłes, ale jakoś Ci nie bardzo dowierzam, ze produkty powinny
    > miec cenę magazynową równą kosztowi zawartych w nich materiałów tylko.

    Zmieniasz reguły gry w trakcie dyskusji...

    Napisałem, cytuję:
    "Są oczywiście sytuacje, gdzie takie koszty się wylicza.
    Najważniejsze żeby dwa razy w koszty nie wrzucić."

    Napisałem również, cytuję:
    "(...)Zobacz przykłady z podanego linka.
    Rośnie stopień komplikacji księgowania czegoś takiego. Te koszty
    produkcyjne trzeba księgować na innych analitykach, rozliczać
    międzyokresowo, przyporządkowywać do właściwych okresów...
    To na prawdę powinny być uzasadnione biznesowo sytuacje, a nie
    pierdolenie się z każdym młotkiem, czy rękawiczką.(...)"

    Kolejny cytat:
    "(TY)
    > Czyli mam produkty i półprodukty księgować/ewidencjowac sobie na
    > magazynie wyłącznie po koszcie materiałów w nich zawartych, dobrze
    > zrozumiałem?
    (JA)
    Generalnie, co do zasady i w dużym uproszczeniu na potrzeby edukacyjne
    tej dyskusji - tak."

    NA POTRZEBY EDUKACYJNE DYSKUSJI.
    I na potrzeby dyskusji podałem proste przykłady jakie są konsekwencje
    np. wrzucania wynagrodzeń w produkt tak jak proponujesz.
    Żebyś zobaczył co z czego wynika, że żadne koszty nie znikają jak nie
    wrzucisz, że nie można wrzucić w ten sposób w wartość produkcji
    np.wynagrodzeń, bo są konsekwencje, wpływa to na wyniki, bilanse,
    podatki... fałszuje rzeczywistą wartość majątku firmy. I tego się TAK
    nie robi jak piszesz, że wrzuca się robociznę do wartości produktu, czy
    młotek, dzielisz przez liczbę produktów i już.
    No nie wiem... może z zewnątrz faktycznie to tak wygląda...

    Ale twoje pytanie było "ale niech mi ktoś opisze jak się produkcję
    rozlicza", a nie jak wygląda z zewnątrz.

    Chcesz wersję mniej uproszczoną?
    Proszę bardzo.

    Musisz mieć możliwość zrobienia rzetelnego sprawozdania finansowego.
    Czasem w dowolnej chwili, w ciągu roku, albo np. dla banku. Te kwoty, w
    sensie koszty, wartości materiałów itd. wpływają na wyniki, na bilanse.
    Jedne są bilansowe, inne nie są.
    Musisz wiedzieć jakie i gdzie koszty ponosisz. Jakbyś je wrzucił w
    produkt, to byś nie wiedział. I żeby się dowiedzieć, to musiałbyś je co
    miesiąc wyodrębniać z produktów żeby je prawidłowo sklasyfikować do
    celów podatkowych i we właściwym okresie. I żebyś mógł prawidłowo
    policzyć wysokość zaliczki na podatek. Co miesiąc.
    Takie kalkulacje, wyceny wartości produkcji razem z kosztami, robi się
    np. na koniec okresu sprawozdawczego, a normalnie te koszty "trzyma się"
    (rozlicza) na kontach pośrednich, osobno, nie bezpośrednio w wartości
    wyrobów gotowych.
    Jedne koszty nie są kosztami uznanymi podatkowo inne koszty są... i to w
    różnych okresach (np. właśnie wynagrodzenia pracowników), są koszty
    które musisz wyodrębnić z kosztów, bo nie możesz ich uwzględnić w
    kalkulacji... Jedni mogą materiały wpisać w koszty od razu przy zakupie,
    inni nie mogą... trzeba to uwzględnić... itd.
    Tego byś nie ogarnął, gdybyś tak po prostu wrzucał sobie koszty do
    produktów. Byłoby to niemożliwe.
    Różnie sobie z tym firmy radzą, żeby dwa razy w koszty nie wrzucić i
    żeby dało się wywnioskować na czym firma stoi w danym momencie.
    Jedni ewidencjonują wyroby gotowe w/g cen ewidencyjnych, czyli
    _planowanych_ (osobny temat rzeka) kosztach wytworzenia, inni wręcz w
    cenach sprzedaży (co jest pozornie dziwne i niezrozumiałe, ale pozwala
    na kontrolowanie, czy faktycznie firma zarabia, czy może produkcja
    przewyższa założoną cenę sprzedaży).
    Więc nie, nie wrzuca się w produkty gotowe kosztów.
    Koszty wrzucasz w koszty.
    Ewidencja produktów gotowych (twoja, chyba, "cena magazynowa") tak na
    prawdę, w świecie rzeczywistym, a nie w przykładach, nie jest ani
    wartością składających się na produkt materiałów, ani produktem wraz
    kosztami jego wytworzenia. Ma się nijak do wartości produktu.
    Znaczy ma, ale dopiero potem, jak to spinasz do kupy, robisz korekty
    odchyleń od tych cen ewidencyjnych i jak już wiadomo co i jak siedzi w
    analitykach kosztowych.
    Inaczej się to robi gdy masz małą produkcję, inaczej, gdy dużą i
    zróżnicowaną. Inaczej jak składasz długopisy, a inaczej jak produkujesz
    telewizory i masz kilka oddziałów. I te sposoby zależą często od samej
    specyfiki konkretnego produktu.
    Dla ułatwienia podpowiem ci, że to co się nazywa "koszty produkcji" (czy
    "koszty produkcyjne"), to nie jest dokładnie to samo, co koszty w sensie
    podatkowym.

    Rozpisać ci przykład żebyś zobaczył naocznie gdzie siedzą koszty
    produkcyjne w prawdziwej firmie? I dlaczego tak, a nie inaczej?
    Bo nie wiem czy masz czas na czytanie tekstu o objętości przeciętnej
    magisterki... i skoro masz problem ze zrozumieniem przykładów
    podręcznikowych...

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr





Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1