eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiFV w PDF › Re: FV w PDF
  • Data: 2012-05-11 23:34:23
    Temat: Re: FV w PDF
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 11 May 2012, Rafal Lukawski wrote:

    > On 2012-05-07 23:24, anacron wrote:
    >> Czy można komuś wysłać FV bez pieczątki i podpisu w PDF i jak on się ją
    >> wydrukuje to ta będzie ważną?
    >
    > Nie ma obowiązku (od lat) stawiania pieczątki ani podpisywania,

    Ano nie ma.

    > czyli klientowi można wysyłać PDF do wydruku,

    To nie jest tożsame, niestety.

    Streszczajac:
    - nie podważam wniosku, bo o ile się nie zgubiłem w aktualnym
    stanie prawnym nie jest on nieprawdziwy
    - podważam argumentację, bo w całkiem niedawnym stanie prawnym
    (przynajmniej literalnie pozostajac przy tresci polskich
    przepisów) owa argumentacja była "oczywiscie nieprawdziwa",
    mimo istnienie (od lat) braku obowiazku podpisywania, był
    obowiazek "wystawienia przez wystawcę" w rozumieniu *papieru*.

    Ciut szerzej.

    O ile pamiętam, sytuacja (m.in. dzięki wyrokom NSA, opierajacym się
    na wskazania z dyrektyw UE) raczej "poszła w dobra stronę", ale
    do tego momentu trochę flejmów na ww. temat tu na grupie było.
    Interpretacji US (negatywnych) również.

    Dopóki f-ra była traktowana wyłacznie jako "faktura papierowa"
    albo "faktura elektroniczna" (wymagajaca podpisu), własnie w trakcie
    wydruku "zwykłego PDFa" była "tworzona" f-ra - bo sama tresc
    f-ry w PDFie faktura nie była.

    I teraz do rozpatrzenia były dwa przypadki:
    - jakich formalnosci trzeba dokonać, aby to kupujacy mógł działać
    w imieniu wystawcy faktury, i czy w ogóle takie działanie jest
    dopuszczalne (np. KC zabrania, aby pełnomocnik wykonywał
    czynnosci które prowadzi z samym soba w roli strony)
    Podatnicy zadawali mnóstwo pytań USom, otrzymujac na wszystkie
    odpowiedz negatywna, ale nie przyuważylismy (na grupie) aby
    ktos spytał o wersje z pełnomocnictem: IMVHO ta wersja powinna
    "oczywiscie" przejsc, niosac bardzo poważne zagrożenie (jak
    kupujacy wystawi fakturę na miliard, to mimo nieswiadomosci
    tego faktu, trzeba będzie pózniej odprowadzic podatek
    z odsetkami)
    - jakich formalnosci trzeba dokonać, aby kupujacy mógł
    byc wystawca f-ry (oczywiscie to będzie "inna postac"
    faktury niż w poprzednim przypadku, ale rozporzadzenie
    takie cós dopuszcza)

    O ile pamiętam, jedna z interpretacji która uzyskała akceptację
    w NSA (przypominam: US opierał się o polskie przepisy, sad ani
    podatnik nie sa zwiazane prawem które jest niekonstytucyjne,
    w tym łamie umowy m-narodowe, tyle że podatnik bez pomocy sadu
    może USowi jak to mawiaja "naskoczyc") prowadziła do wniosku,
    że stworzenie tresci w komputerze jest "wystawieniem f-ry"
    (co daje równie grozny efekt, jak nieuznawanie przesłania
    "tresci faktury" do wydruku za "wystawienie faktury").

    > Dla mnie wiekszym problemem, są firmy które nie dostarczają faktur w postaci
    > elektronicznej tylko udostępniają w baaaardzo dziwnych interfejsach
    > wymagających specyficznego oprogramowania.

    To jest własnie wynik ww. zapisów (w polskich przepisach) i interpretacji
    o której piszę.
    W zapisach dyrektyw była furtka zobowiazujaca do dopuszczenia
    mechanizmu "zapewniajacego integralnosc" - krótko mówiac, aby
    to wystawca f-ry gwarantował, że wydruk nie jest zmanipulowany.
    Ten zapis został relatywnie wczesnie przepisany do polskich
    regulacji prawnych, i jak ktos nie chciał wysyłać "papierków"
    poczta, a jednoczesnie nie miał zamiaru walczyc z USem
    przez wszystkie instancje, to aplikował własnie to rozwiazanie.

    Powołanie się na "zapewnienie integralnosci" skutecznie zniechęcało
    USy do szukania dziury w całym, czyli udowadniania podatnikowi,
    że to jednak *nie on* wystawił fakturę (a odbiorca zle wystawionej
    faktury obrywa oczywiscie decyzja o "cofnięciu" odliczenia VAT).

    > Prosze sobie teraz wyobrazić, że
    > wszyscy kontrahenci zaczynają wystawiać faktury w swoich interfejsach, kazdy
    > jest inny. Jak bardzo zwiększa to nie tylko irytacje, ale i koszty
    > prowadzenia działalności?

    Spytaj poprzednich ministrów, dlaczego uparli się na niedopuszczenie
    stosowanych w cywilizowanym swiecie rozwiazań.
    Przecież dopuszczenie niepisania na f-rze kłamst, czyli głównie
    słowa "kopia" *W TRESCI* faktury (logiczne wyjasnienie, dlaczego
    podstawowa tresc kopii *powinna* byc różna od tresci oryginału
    wydaje się khem... trudne), zostało literalnie dopuszczone
    w rozporzadzeniu wzgędnie niedawno - ktos przypomni może, czy to
    już sa dwa lata czy jeszcze nie?

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1