eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiChcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge? › Re: Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge?
  • Data: 2012-07-17 22:49:42
    Temat: Re: Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge?
    Od: "cef" <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Nixe wrote:
    > W dniu 2012-07-17 21:24, cef pisze:
    >
    >> Jest pewna różnica pomiędzy "przeprowadzeniem staruszki przez ulicę"
    >> czy "naprawieniem żelazka sąsiadce" a zrobieniem komuś strony
    >> internetowej.
    >
    > Wytłumacz mi zatem tę różnicę :)
    > Dlaczego naprawienie żelazka sąsiadce jest innym rodzajem "usługi"
    > (czy "przysługi") niż zrobienie strony internetowej koleżance (pomijam
    > oczywiście różnice techniczne w samym rodzaju usługi).

    Róznica jast bardziej w tym, dla kogo jest usługa.
    Zrobienie strony, wykonanie czegoś konkretnego, namacalnego -
    szczególnie dla kogoś kto to ewidencjonuje czy w jakiś sposób musi wykazać,
    że to coś jest - łatwiej jest wyłapać czy udowodnić (a potem opodatkować
    kogoś)


    >> Nie wierzę, że jako osoba ponadprzeciętnie zorientowana w podatkach
    >> nie wiesz jakie obowiązują przepisy.
    >
    > A skąd pomysł, że jestem ponadprzeciętnie zorientowana?
    > Bynajmniej :)

    Cóż za skromność.
    Czytam co piszesz (też na innych grupach) i wyciągam wnioski.



    >> Może próbuje w sprawach działalnosci i tego można
    >> się tylko obawiać w tym
    >> opisanym na poczatku przypadku.
    >
    > Ale czego się należy obawiać w sytuacji, gdy ktoś zrobił znajomej
    > stronę za darmo, ew. w ramach podziękowań za zaproszenie do
    > restauracji czy zrobienie swetra na drutach?
    > Czego się konkretnie obawiać, nawet jeśli to ktoś, kto robi to
    > zawodowo? Czy już amatorsko się tym zająć nie może? Jest jakiś zakaz?
    > Ktoś to w ogóle będzie sprawdzał?

    Oj mają takie ciągotki do sprawdzania. Mnie np pytali w obliczu składanego
    VZM
    kto robił mi te wszystkie roboty i choć tu sprawa ma charakter
    odmienny (bo fachowcowi płaciłem, ale on raczej
    z fiskusem na bakier) to nałgałem, że sam robiłem.
    Ale gdyby robił mi to znajomy za darmo, to pewnie mogliby mnie opodatkować.


    Pomijam już to, o czym pisałam na
    > początku - jeśli ktoś mimo to ma cykora (co uważam za skrajny
    > absurd), to niech w ogóle nie przyznaje się nikomu, że robił jakąś
    > stronę, tylko ustali ze znajomą, że ona sama to zrobiła.

    A znajoma pod naciskiem zezna co innego.
    Wiesz jak człowieka postraszą, to powie różne cuda.
    Kłamać trzeba też umieć. Jak ktos nie wie co ma nałgać,
    to jeszcze się pogrąży.


    > nie wiem, czy zauważyłeś, że parę osób ma
    > wątpliwości. I stąd moje pytania, czy tę parę osób przypadkiem nie
    > poszalało, jeśli chodzi o strach przed fiskusem.

    No jak ktoś się boi opodatkowania za naprawę pralki, to faktycznie
    mu lekarz potrzebny, ale ludzie domy tak budują i jak kwota konkretna,
    dziura w budżecie duża, a paragrafy znane, to już nie jest tak lekko.

    >> Poza tym oszczędzam im głupiej roboty i sobie czasu gdyby wpadli na
    >> pomysł pytania mnie dokładnie skąd się wzięła jakaś "dziwna" pozycja
    >> w PIT. Ja się tym właśnie kieruję.
    >
    > I ja to właśnie nazywam zdrowym rozsądkiem.
    >
    >> Wprawdzie nie mnie pytałaś, ale może Ci sie przyda odpowiedź.
    >
    > Przyda się. Wracasz mi wiarę w normalność :)

    Nie. To tylko rozsądek.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1