eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiChcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge?Re: Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge?
  • Data: 2012-07-19 01:27:52
    Temat: Re: Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sun, 15 Jul 2012, Nixe wrote:

    > Ale po co mam zaglądać, skoro to była celowa ironia?

    Przecież to NIE była ironia.
    Ironia wymagałaby podania przykładu, w którym podatek by się
    formalnie NALEŻAŁ.
    Skoro ten podatek się w sposób oczywisty NIE NALEŻY, to nijak
    nie przystaje do przypadku, kiedy się NALEŻY.
    Przyznaj, że pomysłu zajrzenia do KriO przed pisaniem o dzieciach
    nie miałaś w planach :]

    > Szkoda za to, że nie ustosunkowałeś się do wcześniej wymienionych przypadków.

    Ależ odniosłem.

    > Płacisz podatek do US z tytułu przysługi przyjacielskiej?

    Zacytuję:
    +++
    Nie, za to mamy świadomość, że dość często popełniamy wykroczenia
    podatkowe
    ---

    Nie, nie płacę.
    Coś jeszcze?

    > I nie wymiguj się

    Kto się wymiguje?
    Bo na razie, to Ty - udając, że nie umiesz czytać i nie widzisz,
    że z ustawy wynika co wynika.

    > Odpowiedz wprost na pytanie.

    Odpowiadam: tak, wiem że popełniam wtedy wykroczenie.
    Czego NIE ROZUMIESZ?

    Sądzisz, że nie wiem, że popełniam wykroczenie przechodząc
    na czerwonym świetle, kiedy droga jest pusta po ćwierć km
    w obie strony i wiem, ze jak wcisnę przycisk, to dojeżdżający
    bedą stać bez sensu (tego, że najpierw ja chwilę bez sensu
    postoję nie licząc)?
    I wtedy, kiedy ignoruję C-13?
    I kiedy rowerem jadę 55/50? :P

    Chcesz powiedzieć, że w ustniejącym stanie prawnym w .pl
    nie popełniasz wykroczeń, czy raczej wolisz wersję
    "ale nie wiedziałam"?

    >> A jak świadczą sobie wzajemnie, to znaczy że obie wiszą
    >> fiskusowi podatek. Z odsetkami ;>
    >
    > O widzisz, na pytanie w tej kwestii też możesz odpowiedzieć.

    Po co, skoro odpowiedź jest OCZYWISTA?

    [...przykładowe "towarzyskie usługi"...]
    > czy - o zgrozo - pożyczyć od niej sól

    Musisz poczytać ustawy podatkowe.
    Możesz się obrażać, ale to NIE jest żart.
    Dla PCC nie wykonywanego "gospodarczo" jest zwolnienie do 2000 zł.

    Mam przyjąć, że standardowego przykładu różnicy między *obietnicą*
    robienia zdjęć (bez "z"!) a *zrobieniem* zdjęć (i przekazaniem gotowego
    dobra, czy to w postaci licencji lub innych praw majątkowych do
    treści, czy w postaci materialnych odbitek) z podatkowego
    p. widzenia też nie rozumiesz?
    (tłumacząc na polski: różnicy między usługą a darowizną, mimo,
    że "chłopskorozumowy" skutek jest ten sam).

    Bzdura jakich mało (to, że dla dochodowego nie ma limitu dla
    "drobnych świadczeń" innych niż promocja i stosunki rodzinne, ani
    literalnego wyłączenia dla "stosunków towarzyskich", tak jak choćby
    w ustawie Prawo Autorskie).

    > Rozliczacie się wówczas z US-em co miesiąc czy zbiorczo, raz na rok? :>

    Wcale, po prostu działa zasada "z durniami nie gadam".
    I jakieś 100% populacji .pl to robi - zwyczajnie ignorując obowiazujący
    przepis. Z naczelnikami USów na czele :>

    Ale co ja za to mogę, że każdy (no prawie, jeszcze posłem musi zostać)
    może wpisywać do projektów ustaw co mu się podoba, a są takie momenty,
    że takie wpisy są przegłosowywane przez większość, która albo nie
    czyta, albo nie ma świadomości treści przy której głosuje "za"?
    Litera przepisu jest jasna.

    Czy Ty koniecznie chcesz stawać obok posłów którzy głosowali "za",
    nie patrząc co jest w treści? ;)

    > I na koniec wyjaśnienie - tak, wiem, to grupa podatkowa, więc podaje się tu
    > przepisy, a nie wyjaśnia ludziom, że są zdrowo porąbani, bo sami z własnej
    > woli lubią płacić haracz od zwyczajnej ludzkiej życzliwości i pomocy.

    Twierdząc, że ludzie LUBIĄ płacić podatki, najwyraźniej wskazujesz
    na co najmniej przepracowanie... odpocznij może.

    Chyba nie sądzisz, że ja komuś KAŻĘ płacić podatki?
    Doprawdy, nie mam takiej mocy sprawczej.
    A to, że stwierdzam, iż Wysoki Sejm uchwalił iż podatek się
    należy... no uchwalił. Co *JA* za to mogę?

    Domagasz się, żebym oświadczył, że nie umiem czytać?
    (bo na to wychodzi)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1