eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › VATowiec - od ktorego momentu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 11. Data: 2003-05-26 06:00:51
    Temat: Re: VATowiec - od ktorego momentu
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 25 May 2003, BaLab wrote:

    >+ Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>
    >+
    >+ > On Fri, 23 May 2003, BaLab wrote:
    >+ >> Proszę zauważyć, że w wypadku, gdy:
    >+ >> a) przewidujesz, ze przekroczysz graniczną kwotę
    >+ >> wartości sprzedaży,
    >+ >> b) nie zgłosisz tego do U.S.
    >+ >> To i tak jesteś VAT-owcem.
    >+ >
    >+ > Sprzeciw.
    [...]
    >+ Ja nie wymagam niczego od U.S. Bycie lub niebycie VAT-owcem zależy od
    >+ "PRZEWIDYWANEJ (podkr.moje) przez podatnika wartość sprzedaży towarów (...)"

    OK :)

    >+ (Art.14.pkt.2. z zastrzeżeniami, że można zostać VAT-owcem także na innej
    >+ drodze). Niedopełnienie obowiązku rejestracyjnego na podst. art.9. nie
    >+ pociąga za sobą prawa dla U.S. do stwierdzenia, że podatnik PRZEWIDYWAŁ coś
    >+ innego. Można go ukarać mandatem za brak VAT-R, ale nie można mu narzucić
    >+ bycia lub nie VAT-owcem.

    Zaraz sprawdzimy....o, jest:
    +++++
    6. Podatnik rozpoczynający wykonywanie czynności określonych
    w art. 2 w ciągu roku podatkowego jest zwolniony od podatku,
    jeżeli przewidywana przez podatnika wartość sprzedaży towarów
    nie przekroczy, w proporcji do okresu prowadzonej sprzedaży,
    kwoty określonej w ust. 1 pkt 1 lub w ust. 4.
    -----

    Otóż ja tam widzę wyłącznie przypadek odwrotny: jeśli przewiduje
    że *będzie miał mniej* (poniżej kwoty) to może uznać się za
    zwolnionego ! Pozostałych przypadków (w tym że *nic* nie
    przewiduje ani jeśli przewiduje że przekroczy kwotę) w rzeczonym
    punkcie nie ma ;)
    Załóżmy hipotetyczny przepis o obronie koniecznej: "obywatel
    który w obronie własnej dał komuś w zęby nie podlega karze". Czy
    z tego wynika że ktoś ktoś *nie dał* w zęby karze podlega ? ;)
    Jedyny wniosek który IMHO można wyciągnąć z tego p-ktu jeśli
    podatnik przewiduje że przekroczy kwotę jest taki, że *ten
    punkt* go nie dotyczy !

    Jest prawdą że status takiego podatnika jest najwyraźniej
    hm... nieokreślony :]


    >+ Zresztą, to nie pierwszy przypadek, gdy coś zależy od przewidywań
    >+ podatnika (vide def. środków trwałych).

    Oczywiście. Wraz z sankcjami za nieudane przewidywanie !
    A tu... jest pytanie: czy podatnik ma zamiar złożyć w terminie
    VAT-7 ? Obawiam się że dość szybko drogo go wyjdzie niestosowanie
    się do przepisów :)
    Zakładając max. VAT (22%) to max. kwota mandatu (zdaje się 3000zł)
    starczy na pokrycie VATu naliczonego od ponad 13kzł ;)

    [...]
    >+ > Najpierw ustal czy napisałeś to co chciałeś :)
    >+
    >+ Chyba tak, ale jakbyś coś jeszcze znalazł to będę wdzięczny.
    >+
    >+ Na razie wychodzi mi, że jeśli:
    >+ a) podatnik zaczynający DG nie złozyć VAT-R (częste),
    >+ b) zaczął prowadzić swoją DG (zakupy i sprzedaż na faktury),
    >+
    >+ ...to U.S. nie ma prawa przyjąć, że podatnik jest ZWOLNIONY z VAT i nie
    >+ przysługuje mu prawo do odliczenia VAT-u naliczonego.

    Najwyraźniej prawda - brakuje takiego przepisu :(
    Bo rzeczywiście "rozliczenia za poprzedni rok" nie ma.

    Ale popatrz jeszcze:
    ++++
    Art. 9. 1. Podatnicy, o których mowa w art. 5, są obowiązani, przed dniem
    wykonania pierwszej czynności określonej w art. 2, złożyć w urzędzie
    skarbowym zgłoszenie rejestracyjne, z zastrzeżeniem ust. 3.
    ----

    I teraz: czy podatnik który nie dopełnił ww. obowiązku ma prawo
    do odliczenia VATu ? Bo że musi zapłacić wykazany to jest oczywiste
    (art.33.1).

    >+ Pod warunkiem, rzecz
    >+ jasna, że podatnik PRZEWIDYWAŁ, że wartość sprzedaży towarów przekroczy
    >+ magiczną kwotę 10 tys. EURO (lub proporcjonalnie mniej do końca roku). Nawet
    >+ jeśli faktycznie nie osiągnie tej kwoty, to nie znaczy, że nie był
    >+ VAT-owcem. U.S. nie ma prawa też badać, czy PRZEWIDYWANIA podatnika miały
    >+ racjonalne podstawy.

    Dobrze gadasz. Tyle że się obawiam o prawo do odliczania VATu naliczonego
    - to że wykazać i zapłacić należny powinieneś jest poza konkursem :)

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 12. Data: 2003-05-26 06:03:21
    Temat: Re: VATowiec - od ktorego momentu
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 25 May 2003, BaLab wrote:

    >+ Użytkownik "Budzik" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    [...]
    >+ > Ok, ale nie masz wtedy prawa do odliczania VAtu
    >+ > zapłaconego, a przynajmniej
    >+ > tak to jest traktowane prze Usy, które znam.
    >+
    >+ No to US-y łamią prawo (czy pierwszy to raz?).

    IMHO niekoniecznie. Skoro nie dopełnił obowiązku - to prawo do
    odliczenia nie jest oczywiste :[, ustawa (jednak, IMO :)) nie
    stanowi że skoro "planował przekroczyć" to może nie składać
    deklaracji :)

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 13. Data: 2003-05-26 08:39:36
    Temat: Re: VATowiec - od ktorego momentu
    Od: "BaLab" <b...@p...com>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości
    news:Pine.WNT.4.50.0305260801200.-280279@k6-2.portez
    jan.zabrze.pl...
    > On Sun, 25 May 2003, BaLab wrote:
    >
    > >+ Użytkownik "Budzik" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > [...]
    > >+ > Ok, ale nie masz wtedy prawa do odliczania VAtu
    > >+ > zapłaconego, a przynajmniej
    > >+ > tak to jest traktowane prze Usy, które znam.
    > >+
    > >+ No to US-y łamią prawo (czy pierwszy to raz?).
    >
    > IMHO niekoniecznie. Skoro nie dopełnił obowiązku - to prawo do
    > odliczenia nie jest oczywiste :[, ustawa (jednak, IMO :)) nie
    > stanowi że skoro "planował przekroczyć" to może nie składać
    > deklaracji :)

    Ale przecież prawo do odliczenia nie wynika ze złożenia czy niezłożenia
    formularza VAT-R, tylko od bycia lub niebycia vatowcem. A ten ostatni fakt z
    kolei wynika dla omawianej grupy podatnikó li tylko i wyłącznie z
    PRZEWIDYWAŃ podatnika - tak rzecze ustawa.

    Pozdrawiam,
    BaLab


  • 14. Data: 2003-05-26 09:33:33
    Temat: Re: VATowiec - od ktorego momentu
    Od: "BaLab" <b...@p...com>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w

    > Zaraz sprawdzimy....o, jest:
    > +++++
    > 6. Podatnik rozpoczynający wykonywanie czynności określonych
    > w art. 2 w ciągu roku podatkowego jest zwolniony od podatku,
    > jeżeli przewidywana przez podatnika wartość sprzedaży towarów
    > nie przekroczy, w proporcji do okresu prowadzonej sprzedaży,
    > kwoty określonej w ust. 1 pkt 1 lub w ust. 4.
    > -----
    >
    > Otóż ja tam widzę wyłącznie przypadek odwrotny: jeśli przewiduje
    > że *będzie miał mniej* (poniżej kwoty) to może uznać się za
    > zwolnionego ! Pozostałych przypadków (w tym że *nic* nie
    > przewiduje ani jeśli przewiduje że przekroczy kwotę) w rzeczonym
    > punkcie nie ma ;)

    Mam inne zdanie - z definicji wszyscy wykonujący czynności opisane w art.2.
    są vatowcami, CHYBA, ŻE są zwolnieni (a mogą być zwolnieni z różnych
    powodów, np. własnych przewidywań). Tertium non datur - innej opcji nie ma.

    > Załóżmy hipotetyczny przepis o obronie koniecznej: "obywatel
    > który w obronie własnej dał komuś w zęby nie podlega karze". Czy
    > z tego wynika że ktoś ktoś *nie dał* w zęby karze podlega ? ;)

    Nie, bo nie ma zapisu, że wszyscy podlegają karze, chyba, że są z niej
    zwolnieni ;-).

    > Jedyny wniosek który IMHO można wyciągnąć z tego p-ktu jeśli
    > podatnik przewiduje że przekroczy kwotę jest taki, że *ten
    > punkt* go nie dotyczy !
    >
    > Jest prawdą że status takiego podatnika jest najwyraźniej
    > hm... nieokreślony :]

    Jak pisałem wyżej - nie dotyczy to tego przypadku.

    > >+ Zresztą, to nie pierwszy przypadek, gdy coś zależy od przewidywań
    > >+ podatnika (vide def. środków trwałych).
    >
    > Oczywiście. Wraz z sankcjami za nieudane przewidywanie !
    > A tu... jest pytanie: czy podatnik ma zamiar złożyć w terminie
    > VAT-7 ? Obawiam się że dość szybko drogo go wyjdzie niestosowanie
    > się do przepisów :)
    > Zakładając max. VAT (22%) to max. kwota mandatu (zdaje się 3000zł)
    > starczy na pokrycie VATu naliczonego od ponad 13kzł ;)

    Zapewne w wielu sytuacjach może być to nieopłacalne, ale nietrudno wyobrazić
    sobie zdarzenia, kiedy jednak warto twierdzić, że się przewidywało... :-).

    > >+ ...to U.S. nie ma prawa przyjąć, że podatnik jest ZWOLNIONY z VAT i nie
    > >+ przysługuje mu prawo do odliczenia VAT-u naliczonego.
    >
    > Najwyraźniej prawda - brakuje takiego przepisu :(
    > Bo rzeczywiście "rozliczenia za poprzedni rok" nie ma.
    >
    > Ale popatrz jeszcze:
    > ++++
    > Art. 9. 1. Podatnicy, o których mowa w art. 5, są obowiązani, przed dniem
    > wykonania pierwszej czynności określonej w art. 2, złożyć w urzędzie
    > skarbowym zgłoszenie rejestracyjne, z zastrzeżeniem ust. 3.
    > ----
    >
    > I teraz: czy podatnik który nie dopełnił ww. obowiązku ma prawo
    > do odliczenia VATu ? Bo że musi zapłacić wykazany to jest oczywiste
    > (art.33.1).

    Stawiam tezę, że tak, ponieważ w ustawie nie ma przewidzianych sankcji za
    niezłożenie zgłoszenia rejestracyjnego (np. analogicznych do dotyczących
    niezłożenia VAT-7). U.S. nie ma podstaw w tym wypadku do odebrania prawa do
    obniżenia podatku należnego o naliczony (naturalnie, jesli podatnik dopełnił
    wszystkich innych obowiązków).

    Pozdrawiam,
    BaLab


  • 15. Data: 2003-05-26 10:25:07
    Temat: Re: VATowiec - od ktorego momentu
    Od: "BaLab" <b...@p...com>

    Użytkownik "BaLab" <b...@p...com> napisał w wiadomości
    news:basili$b0a$1@news2.ipartners.pl...
    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    > wiadomości
    > news:Pine.WNT.4.50.0305260801200.-280279@k6-2.portez
    jan.zabrze.pl...
    > > On Sun, 25 May 2003, BaLab wrote:
    > >
    > > >+ Użytkownik "Budzik" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > > [...]
    > > >+ > Ok, ale nie masz wtedy prawa do odliczania VAtu
    > > >+ > zapłaconego, a przynajmniej
    > > >+ > tak to jest traktowane prze Usy, które znam.
    > > >+
    > > >+ No to US-y łamią prawo (czy pierwszy to raz?).
    > >
    > > IMHO niekoniecznie. Skoro nie dopełnił obowiązku - to prawo do
    > > odliczenia nie jest oczywiste :[, ustawa (jednak, IMO :)) nie
    > > stanowi że skoro "planował przekroczyć" to może nie składać
    > > deklaracji :)
    >
    > Ale przecież prawo do odliczenia nie wynika ze złożenia czy niezłożenia
    > formularza VAT-R, tylko od bycia lub niebycia vatowcem. A ten ostatni fakt
    z
    > kolei wynika dla omawianej grupy podatnikó li tylko i wyłącznie z
    > PRZEWIDYWAŃ podatnika - tak rzecze ustawa.

    Oczywiście VAT-7 składać musi,
    Pzdr,
    BaLab


  • 16. Data: 2003-05-26 13:51:52
    Temat: Re: VATowiec - od ktorego momentu
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 26 May 2003, BaLab wrote:

    >+ Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    >+
    >+ > Zaraz sprawdzimy....o, jest:
    >+ > +++++
    >+ > 6. Podatnik rozpoczynający wykonywanie czynności określonych
    >+ > w art. 2 w ciągu roku podatkowego jest zwolniony od podatku,
    >+ > jeżeli przewidywana przez podatnika wartość sprzedaży towarów
    >+ > nie przekroczy, w proporcji do okresu prowadzonej sprzedaży,
    >+ > kwoty określonej w ust. 1 pkt 1 lub w ust. 4.
    >+ > -----
    >+ >
    >+ > Otóż ja tam widzę wyłącznie przypadek odwrotny: jeśli przewiduje
    >+ > że *będzie miał mniej* (poniżej kwoty) to może uznać się za
    >+ > zwolnionego ! Pozostałych przypadków (w tym że *nic* nie
    >+ > przewiduje ani jeśli przewiduje że przekroczy kwotę) w rzeczonym
    >+ > punkcie nie ma ;)
    >+
    >+ Mam inne zdanie - z definicji wszyscy wykonujący czynności opisane w art.2.
    >+ są vatowcami, CHYBA, ŻE są zwolnieni (a mogą być zwolnieni z różnych
    >+ powodów, np. własnych przewidywań). Tertium non datur - innej opcji nie ma.
    [...]
    >+ > Jedyny wniosek który IMHO można wyciągnąć z tego p-ktu jeśli
    >+ > podatnik przewiduje że przekroczy kwotę jest taki, że *ten
    >+ > punkt* go nie dotyczy !
    >+ >
    >+ > Jest prawdą że status takiego podatnika jest najwyraźniej
    >+ > hm... nieokreślony :]

    No, tu się zgadzam że źle napisałem :>

    >+ Jak pisałem wyżej - nie dotyczy to tego przypadku.

    Źle ująłem: "przypadek" wygląda na prawidłowo zły :), ale fakt
    powołania się na cytowany punkt był nie na miejscu.
    Jest prawdą, że *ten* punkt nie stanowi o zwolnieniu podatnika
    który "przewiduje że przekroczy". Nie jest prawdą, że *ten*
    punkt przesądza o byciu podatnikiem VAT.
    Krótko mówiąc:
    [...]
    >+ > >+ ...to U.S. nie ma prawa przyjąć, że podatnik jest ZWOLNIONY z VAT i nie
    >+ > >+ przysługuje mu prawo do odliczenia VAT-u naliczonego.
    >+ >
    >+ > Najwyraźniej prawda - brakuje takiego przepisu :(
    >+ > Bo rzeczywiście "rozliczenia za poprzedni rok" nie ma.

    ...nie neguję samego powołania się przez ciebie na to, że mamy
    podatnika :), tylko to że powołujesz się na konkretny przepis.
    Oczywiście:
    +++ przesunięte ++++
    >+ Mam inne zdanie - z definicji wszyscy wykonujący czynności
    >+ opisane w art.2. są vatowcami, CHYBA, ŻE są zwolnieni
    ------
    ...to powyżej *jest* argumentem :)

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 17. Data: 2003-05-26 19:47:26
    Temat: Re: VATowiec - od ktorego momentu
    Od: "BaLab" <b...@p...com>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.50.0305261540100.-

    >>> 6. Podatnik rozpoczynający wykonywanie czynności
    >>> określonych
    >>> w art. 2 w ciągu roku podatkowego jest zwolniony od
    >>> podatku,
    >>> jeżeli przewidywana przez podatnika wartość sprzedaży
    >>> towarów
    >>> nie przekroczy, w proporcji do okresu prowadzonej
    >>> sprzedaży,
    >>> kwoty określonej w ust. 1 pkt 1 lub w ust. 4.
    >>> -----

    > Jest prawdą, że *ten* punkt nie stanowi o zwolnieniu
    > podatnika
    > który "przewiduje że przekroczy". Nie jest prawdą, że
    > *ten*
    > punkt przesądza o byciu podatnikiem VAT.

    Zgadzam się z Twoim zaprzeczeniem domyślniej postawionej przeze mnie tezy,
    iż z treści rzeczonego artykułu wynika bycie podatnikiem VAT w sytuacji, gdy
    nie podlega się zwolnieniu o którym mowa w tymże artykule @:-).

    > Krótko mówiąc:
    >[...]
    >>>>+ ...to U.S. nie ma prawa przyjąć, że podatnik jest
    > ZWOLNIONY z VAT i nie
    >>>+ przysługuje mu prawo do odliczenia VAT-u naliczonego.
    >>>
    >>> Najwyraźniej prawda - brakuje takiego przepisu :(
    >>> Bo rzeczywiście "rozliczenia za poprzedni rok" nie ma.
    >
    > ...nie neguję samego powołania się przez ciebie na to, że
    > mamy podatnika :), tylko to że powołujesz się na konkretny
    > przepis.

    Przyznaję się: ten przepis nie konstytuuje podatnika VAT.

    > Oczywiście:
    > +++ przesunięte ++++
    >>+ Mam inne zdanie - z definicji wszyscy wykonujący
    > czynności
    >>+ opisane w art.2. są vatowcami, CHYBA, ŻE są zwolnieni
    > ------
    > ...to powyżej *jest* argumentem :)

    Uff... Czyli mogę odtrąbić zwycięstwo nad Fiskusem :-)))

    Pozdrawiam,
    BaLab


  • 18. Data: 2003-05-26 21:33:59
    Temat: Re: VATowiec - od ktorego momentu
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 26 May 2003, BaLab wrote:
    [...]
    >+ Uff... Czyli mogę odtrąbić zwycięstwo nad Fiskusem :-)))

    Na razie wirtualne !
    Ciekawe czy i kiedy taki przypadek trafi do sądu :)

    pozdrowienia, Gotfryd

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1