eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkijak nie byc zatrudnionym na czarno?Re: jak nie byc zatrudnionym na czarno?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!.POSTED!not-for-mail
    From: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
    Newsgroups: pl.soc.prawo.podatki
    Subject: Re: jak nie byc zatrudnionym na czarno?
    Date: Wed, 1 Aug 2012 00:39:00 +0200
    Organization: private
    Lines: 117
    Sender: r...@n...agh.edu.pl
    Message-ID: <7...@p...pl.invalid>
    References: <jv90us$91r$1@inews.gazeta.pl> <jv939o$e4s$1@inews.gazeta.pl>
    <s...@p...org> <jv93ss$e4s$2@inews.gazeta.pl>
    <s...@p...org>
    <1...@p...pl.invalid>
    <s...@p...org>
    <1...@p...pl.invalid>
    <s...@p...org>
    <4...@p...pl.invalid>
    <s...@p...org>
    <5...@p...pl.invalid>
    <s...@p...org>
    <1...@p...pl.invalid>
    <s...@p...org>
    NNTP-Posting-Host: 87-205-121-39.adsl.inetia.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.agh.edu.pl 1343774341 8812 87.205.121.39 (31 Jul 2012 22:39:01 GMT)
    X-Complaints-To: a...@a...edu.pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 31 Jul 2012 22:39:01 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3 (Normal)
    In-Reply-To: <s...@p...org>
    X-Comment-To: Wojciech Bancer
    X-Newsreader: MyGate/2.6.0.171 (http://barin.com.ua/soft/mygate/)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo.podatki:236446
    [ ukryj nagłówki ]

    Hello Wojciech,

    Wednesday, August 1, 2012, 12:00:59 AM, you wrote:

    >>>> Wyjaśniłem Ci _merytoryznie_ na czy polegają zagrożenia dla autora.
    >>> A ja tam merytorycznie odpisałem że jedno drugiemu nie przeszkadza
    >>> i można licencjonować fragenty.
    >> Bez sensu i nie ma takiej potrzeby. Uzytkownikowi prawa wynikające z
    >> art. 74 ustawy do niczego nie są potrzebne. To, czego potrzebuje jest
    >> w zakresie dozwolonego użytku.
    > Tzw. dozwolony użytek nie dotyczy programów komputerowych.

    Dozwolony użytek dotyczący programów, czyli art. 75.

    >> Z czego większość jest nie do zablokowania umową (art. 76).
    > Z czego Art. 75 jest uwarunkowany, więc najpierw muszą zajść "warunki".
    > Poza tym, czy to znaczy że mój argument (że można licencjonować fragmenty) jest
    błędny?
    > I w szczególności, co zrobisz jak piszesz "dzieło", na konkretne zamówienie, gdzie
    > projekt, wizualizacje, logika są Ci dostarczone lub przynajmniej współtworzone?

    Ale od tego jest umowa a nie majątkowe prawa autorskie. Po raz
    kolejny: przeczytaj art. 74 ust. 4, bo nie wiesz, czego dotyczą prawa
    autorskie. Dlaczego użytkownik ma miec prawo swobodnego
    rozpowszechniania? A prawa do pozostałych punktów wynikają z art. 75,
    który wyraźnie dopuszcza "czynności wymienione w art. 74 ust. 4 pkt 1
    i 2 nie wymagają zgody uprawnionego, jeżeli są niezbędne do
    korzystania z programu komputerowego zgodnie z jego przeznaczeniem, w
    tym do poprawiania błędów przez osobę, która legalnie weszła w jego
    posiadanie" - ale trzeba to zawrzeć w umowie.

    >>> Kłamiesz. Zarzutem dot. trollingu odpowiedziałem na całkiem niemerytoryczną
    >>> wstawkę o Microsofcie. Nie manipuluj tak bezczelnie może, co?
    >> Bezczelnością ty się na razie wykazujesz. Ja po prostu podałem
    >> przykład, gdzie twórca nie godzi się na sprzedaż praw autorskich.
    > A ja się zapytałem czy trollujesz, czy nie widzisz różnicy między oprogramowaniem
    > pisanym pod masówkę, a pod zamówienie. Skupiłeś się na "trollowaniu", nie na
    > drugiej części pytania.

    Facet - nie ma znaczenia, czy program pisze się pod masówkę czy pod
    konkretne, pojedyncze zamówienie. Sprawy dostępu do kodu reguluje
    umowa a nie prawa majątkowe. Podałem Ci przykład masowego producenta
    jak i producenta programu użytkowanego w jednym egzemplarzu.

    >>>> Prawo klienta do dostosowywania programu wynika wprost z ustawy (art.
    >>>> 75) i ma się nijak do sprzedawania autorskich praw majatkowych.
    >>> Tak, zwłaszcza jak "firemka" sprzedaje kod zakodowany.
    >> Ale czy ktokolwiek zmusza do kupowania w takiej postaci? Chcesz kodu -
    >> zapłać za niego uczciwie.
    > A co to jest uczciwie i na jakiej podstawie twierdzisz, że cena taka
    > nie była?

    Bo jakby była uczciwa, to nie byłoby problemu. Ja wyceniłem swoje
    źródła na tyle, że nie znalazł sie chętny, żeby je kupić.

    >> Jeśli jesteś skąpy, to korzystaj z art. 75 oraz prawa żądania
    >> poprawienia błędów - jeśli tego dotyczył problem.
    > Zacytuję Ciebie: mało widziałeś. Nie wszystko da się tym załatwić.

    To ty wybierasz sobie dostawców oprogramowania.

    > Rozwiązanie które ja stosuję jest kompromisem, bo pozwala pogodzić
    > interesy obu stron - Twoje rozwiązanie to typowy "lock-in" nadużywany
    > przez słabe firmy do przywiązywania do siebie innych nie jakością,
    > tylko dużymi kosztami ewentualnego wycofania się.

    Po co znowu mnie obrażasz? Co o mnie wiesz? Co wiesz o moich
    programach?

    >>> Już widzę rachunek za egzekwowanie swoich praw. Jakbym nie pomagał
    >>> zwalczać takich firemek to może bym i Ci uwierzył.
    >> Mam wrażenie, że raczej chodzi tu o wyciąganie nienależnych praw od
    >> studenciaków, którzy sprzedają za grosze wszystko, byleby mieć na piwo.
    > Se miej. Wolny kraj. Ja mam odwrotne doświadczenia i jak dotychczas
    > każdy zamawiany "lock-in" jaki widziałem okazywał się straszliwie
    > ograniczonym, kiepsko działającym kawałkiem softu, w którym błedy
    > były ukrywane przy pomocy wspomnianych wcześniej koderów (akurat
    > piszę o programach w PHP).

    Juz pisałem - sam sobie dobierasz dostawców.

    > Przy czym wyraźnie zaznaczam że mówię o produktach "na zamówienie",
    > nie o tych przygotowywanych na masowego odbiorcę.

    Ale pomiędzy pojedynczym egzemplarzem a masówką jest cała gama innych
    możliwości.

    >> Tak samo, jak źródeł nie dostał od Prokomu ZUS a był to program
    >> sprzedany w jednym egzemplarzu.
    > I jakże zajebista jest to inwestycja wszyscy wiedzą (no dla
    > Prokomu, a obecnie Assecco pewnie tak). I wszyscy też wiedzą jak
    > Skarb Państwa potrafi (a raczej nie potrafi) dbać w takich
    > sprawach o swój interes. I za takie rozwiązanie z ZUSem był
    > on zresztą wielokrotnie krytykowany. A dodatkowo jest dokładnie
    > tak jak napisałem wyżej "[...] jaki widziałem okazywał się
    > straszliwie ograniczonym, kiepsko działającym kawałkiem
    > softu, [...]"

    Ale jednak jest używany i rynek nie był w stanie wymusić nic. 13 lat
    już.

    >> Chyba nawet źródeł Pogromu Płatnika nie wywalczyli.
    >> A ja korzystałem w tym zakresie właśnie z art. 75 ustawy.
    >> Co starsi bywalcy tej grupy pamiętają, jak trzeba było się do
    >> Pogromu dostosowywać.
    > Tylko że art. 75. nie załatwia wszystkiego, zwłaszcza w zakresie
    > dalszego rozwoju (a nie rozwoju "niezależnie stworzonego programu").

    Ale o jakim rozwoju mowa? Gównianej stronki internetowej za 200PLN?
    Firma, której byt jest zależny od strony ZATRUDNIA odpowiednią osobę
    do tego i korzysta z art. 74 ust. 3. Pracownikowi pozostaje wtedy
    negocjowanie w umowie zakresu korzystania z praw.


    --
    Best regards,
    RoMan

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1