-
Data: 2002-05-23 10:26:29
Temat: Re: faktura bez paragonu?
Od: Maddy <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik Tristan Alder napisał:
>>> Czy aby napewno także tych fakturowanych? przecież
>>> zafakturowany paragon z kasy i tak odejmuje się od raportów i
>>> inne takie, co stwarza problem. Stąd nawet wiele sklepów
>>> wywiesza _bezprawne_ rządania zgłaszania zapotrzebowania na
>>> fakturę _przed_ zakupem.
Wracając do wątku - nie zafakturowany paragon sie odejmnie, a fakturę
zarejestrowana w kasie. Idzie ad acta. Inna działanie jest nieprawidłowe.
Może to paranoja, ale kasa fiskalan i raporty z niej to święta rzecz
dla US i tam sie musi wszystko zgadzać.
> Tu się zgadzam, choć słyszałem o 7 dniach i dlatego pisałem
> bezprawne.
Mylisz dwie sprawy. Sprzedawca ma obowiązek wystawic fakturę w ciągu 7
dni, jeżeli akurat ta sprzedaż musi być udokumentowana fakturą, bez
względu na to, czego sobie życzy klient.
Ale jeżeli nie ma obowiązku wystawiania faktur - np. kasa fiskalna i
sprzedaz osobie fizycznej, to klient ma 30 dni aby sobie tego zażyczyć
i sprzedawca nie może odmówić.
> ja to rozumiałem tak, że owszem, na wypadek gdyby ktoś nie brał
> faktury. Pewnie się myliłem, ale w takim razie dlaczego w tak
> wielkiej ilości punktów jest ten zapis o fakturze i w tak wielu
> miejscach sprzedaż na FV nie jest wbijana na kasę? Sam ostatnio
> kupowałem koperty w sklepie, który istnieje wiele lat i pani
> spytała o FV (kupowałem duuuuużo kopert) i zamiast wbijać na kasę,
> spisała na kartce i wygenerowała z tego FV.
Może kupowałeś na firmę? Wtedy takie działanie jest dopuszczalne,
chociaż nabicie na kase nie jest błędem.
Sama się zastanawiam jak to jest z tymi "karteczkami", bo prowadze
księgowść firmie w ktorej sprzedaje sie okna, *nic* nie wychodzi bez
faktury, a kase fiskalną musza miec i sprzedaz na rzecz osób
fizycznych jest na niej rejestrowana.
A kontrole VAT są na porządku dziennym (zwroty) i za każdym razem
sprawdza sie, czy cała sprzedaż osobom fizycznym przeszła przez kasę.
> Czy te wszystkie punkty nie miały jeszcze kontroli?
Na to wygląda. Przecież cała sprzedaż osobom fizycznym musi byc
rejestrowana przez kasę fiskalną, nie ma wyłaczenia dla tych biorących
faktury.
To jest tak, że przez kasę może przejśc wszystko - równiez sprzedaż
dla firm, ale nie może przejść mniej niż sprzedaż osobom fizycznym.
Faktem jest, że spotykam coraz mniej takich sklepów, i najczęściej sa
to sklepiki z jedna kasa i wypisywanymi recznie fakturami.
Druga sprawa - nie raz usłyszałam "ale księgowa potem nie wie jak to
zaksięgować". A tu juz no comment. Zwykle doradzam zmianę księgowej.
Zabawne, że w większości wypadków okazuje się, że to ciocia albo
teściowa :-)))
Ale jakis czas temu w markecie GEANT w Toruniu pojawiły się takie
informacje o konieczności zgłaszania zakupu na fakture przed
"nabiciem" na kasę. Po paru tygodniach znikneły (nie miałam z tym nic
wspólnego, naprawdę :-))) i więcej nikt o jakims wczesniejszym
zgłaszaniu nie wspominał. Wszystko idzie przez kasę, nawet jak faktura
jest wystawiana na firmę.
Po prostu duży sklep nie może sobie pozwolic na scysje z US o takie
głupoty. Ale mały warzywniak ma małe szanse na kontrolę.
> Tu masz rację, że nawet jeśli nabiła, to ma obowiązek wydać FV. Ale
> ja mówię o sytuacji odwrotnej, gdy już wiadomo że FV będzie -- to
> nie nabijamy...
Nie musimy, jeżeli faktura będzie na firmę, musimy, gdy bedzie na
osobe fizyczną.
>
>> Te karteczki maja taka samą moc prawną jak "po odejściu od kasy
>> reklamacji nie uwzględnia się" albo "nie wystawiamy faktur VAT na
>> kwoty mniejsze niż 15 zł" czy też "reklamacje obuwia wyłacznie u
>> praducenta" i adres producenta w jakims Białogardzie czy
>> Małkini. Jak to mawiali starożytni "weźmij sobie tę karteczkę,
>> zwiń w trąbke i rozważ znaczenie słowa 'czopek' ".
>
> Niekoniecznie. Takie pismo działa na wiele osób i sprzedający
> pozbywa się kłopotu. Sam właśnie przeżywam reklamację (jako
> sprzedawca) i jestem wkurwiony, bo straciłem już sporo kasy (więcej
> niż zarobiłem wtedy na tej sprzedaży), czasu, nerwów, a klient
> niezadowolony.
Ja mówię o *mocy prawnej* a nie o działaniu psychologicznym.
Prawda jest taka, że informacje, które wspomnialam nie maja podstaw
prawnych i jeżeli ktoś w nie uwierzy, jego strata, ale jeżeli nie, to
ma święte prawo sie nimi nie przejmować i użyc ich do celów
higienicznych.
I tyle.
Nikt mi nie zabroni pisac i wieszac w swoim sklepie róznych bzdur, ale
nikt nie zmusi klientów, żeby sie do nich stosowali, jeżeli nie stoi
za tym prawo.
Ale sporo ludzie wierzy w słowo pisane absolutnie. Ktos napisał i
wywiesił, to musi byc prawda. Paranoja.
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl
Następne wpisy z tego wątku
- 23.05.02 13:04 Sławomir Dąbrowski
- 23.05.02 14:29 Karol
- 23.05.02 22:04 Tristan Alder
- 23.05.02 21:17 Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne
- 24.05.02 20:15 Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne
Najnowsze wątki z tej grupy
- Lokaty na nowe środki
- samodzielne prowadzenie księgowości
- Faktura z czech.
- kontrole kont przez fiskus
- jednak nie tylko allegro OLX i podobne
- Praca w Monako i podatki
- Chess
- Vitruvian Man - parts 7-11a
- Vitruvian Man - parts 1-6
- Który program do PIT-ów?
- Jak się płaci CIT ?
- Polak nierezydent, dochód w Polsce i PIT
- Przetwarzanie danych
- KSEF - jakies plusy?
- KSeF czy coś zmieni dla zwykłych ludzi?
Najnowsze wątki
- 2025-02-08 Lokaty na nowe środki
- 2025-02-06 samodzielne prowadzenie księgowości
- 2025-01-30 Faktura z czech.
- 2024-07-25 kontrole kont przez fiskus
- 2024-07-02 jednak nie tylko allegro OLX i podobne
- 2024-06-26 Praca w Monako i podatki
- 2024-05-11 Chess
- 2024-05-11 Vitruvian Man - parts 7-11a
- 2024-05-11 Vitruvian Man - parts 1-6
- 2024-04-30 Który program do PIT-ów?
- 2024-04-26 Jak się płaci CIT ?
- 2024-04-11 Polak nierezydent, dochód w Polsce i PIT
- 2024-03-05 Przetwarzanie danych
- 2024-01-25 KSEF - jakies plusy?
- 2024-01-18 KSeF czy coś zmieni dla zwykłych ludzi?