eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkifaktura bez paragonu? › Re: faktura bez paragonu?
  • Data: 2002-05-23 09:21:27
    Temat: Re: faktura bez paragonu?
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia pewnego pięknego (Thu, 23 May 2002 09:10:48 +0200), Maddy
    <m...@i...pl> był(a) napisał(a):


    > > Czy aby napewno także tych fakturowanych? przecież zafakturowany
    > > paragon z kasy i tak odejmuje się od raportów i inne takie, co
    > > stwarza problem. Stąd nawet wiele sklepów wywiesza _bezprawne_
    > > rządania zgłaszania zapotrzebowania na fakturę _przed_ zakupem.
    >Jak sam zauważyłes, to żądanie jest *bezprawne*.
    >Jeżeli kupię cos na paragon, to ma miesiąc żeby przyjśc i zażądać
    >wystawienia na tej podstawie faktury.

    Tu się zgadzam, choć słyszałem o 7 dniach i dlatego pisałem bezprawne.

    >Jeżeli sprzedawca pomija kasę fiskalna przy sprzedaży osobom
    >fizycznym, łamie prawo.
    >Inaczej, czy firmy które sprzedają praktycznie wszystko na faktury VAT
    >(np. wszelkiej maści sklepy z mat. wykończeniowymi) w ogóle miałyby
    >obowiązek posiadania kas fiskalnych?

    ja to rozumiałem tak, że owszem, na wypadek gdyby ktoś nie brał
    faktury. Pewnie się myliłem, ale w takim razie dlaczego w tak wielkiej
    ilości punktów jest ten zapis o fakturze i w tak wielu miejscach
    sprzedaż na FV nie jest wbijana na kasę? Sam ostatnio kupowałem
    koperty w sklepie, który istnieje wiele lat i pani spytała o FV
    (kupowałem duuuuużo kopert) i zamiast wbijać na kasę, spisała na
    kartce i wygenerowała z tego FV.

    Czy te wszystkie punkty nie miały jeszcze kontroli?

    >Ale ja sama mam na okrągło scysje z tego powodu. Juz pare razy zdażyło
    >mi sie wymusić wystawienie faktury na podstawie paragonu. I to
    >groźbami donosu do US bo inaczej nie skutkowało.
    >Doprowadza mnie do szału tekst "ale ja juz nabiłam na kasę".

    Tu masz rację, że nawet jeśli nabiła, to ma obowiązek wydać FV. Ale ja
    mówię o sytuacji odwrotnej, gdy już wiadomo że FV będzie -- to nie
    nabijamy...

    >Te karteczki maja taka samą moc prawną jak "po odejściu od kasy
    >reklamacji nie uwzględnia się" albo "nie wystawiamy faktur VAT na
    >kwoty mniejsze niż 15 zł" czy też "reklamacje obuwia wyłacznie u
    >praducenta" i adres producenta w jakims Białogardzie czy Małkini.
    >Jak to mawiali starożytni "weźmij sobie tę karteczkę, zwiń w trąbke i
    >rozważ znaczenie słowa 'czopek' ".

    Niekoniecznie. Takie pismo działa na wiele osób i sprzedający pozbywa
    się kłopotu. Sam właśnie przeżywam reklamację (jako sprzedawca) i
    jestem wkurwiony, bo straciłem już sporo kasy (więcej niż zarobiłem
    wtedy na tej sprzedaży), czasu, nerwów, a klient niezadowolony.

    --
    Jego Eminencja Tristan hrabia Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1