eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkidochody w angli i w polsceRe: dochody w angli i w polsce
  • Data: 2006-05-19 07:56:29
    Temat: Re: dochody w angli i w polsce
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 19 May 2006, Erion Kuka wrote:

    > Gotfryd Smolik news wrote:
    >
    >>> US ma prawo zapytac KAZDEGO obywatela danego panstwa o podatki.
    >>
    >> Ja bym bardzo prosił o wskazanie podstawy prawnej.
    >> Podstawy prawnej wskazującej że to obywatelstwo uprawnia do zadawania
    >> pytań w sprawie podatków.
    >
    > Tej Ci nie wskaze, ale dobrze wiesz, ze nie chodzilo mi o Polakow ktorzy
    > zaraz po wojnie wyjechali z kraju etc...

    Mi chodziło jedynie o to że odniosłeś się do *obywatelstwa*.
    A że mi się wydaje że ono nie ma nic do rzeczy to pytam!

    > Caly czas mowimy o koledze, ktory
    > dwa lata temu wyjechal z Polski - nie widzisz roznicy?

    Widzę ją w tym że napisałeś "obywatela danego państwa".
    Jakbyś napisał "osobę która niedawno przebywała w Polsce", mając na
    myśli np. jakiegoś obywatela USA, Niemiec czy Australii (nie mającej
    polskiego obywatelstwa) to bym się nie wtykał (bo nie wiem).
    Ale owo "obywatelstwo" (polskie) mające jakoby wyróźniać osobę o której
    mowa mnie zaintrygowało - a ściślej z jakiego przepisu ma wynikać
    że urząd ma prawa do zadawania pytań w oparciu o *obywatelstwo*.
    Nie, ja się nijak nie odnoszę (ani za ani przeciw) do tego czy ma
    prawo pytać tak w ogóle :)

    > Moze zle sie wyrazilem, ale rozmawiamy o przypadku kolegi

    To ustal czy widzisz różnicę między obywatelem polskim który
    był w kraju 15 lat i wyjechał 2 lata temu a obywatelem np. Belgii
    (bez obywatelstwa polskiego) który też był w Polsce 15 lat
    i wyjechał 2 lata temu.
    Jeśli nie - to mnie w tym wątku nie było ;), jeśli tak - to
    pytam o *przepis* bo mnie zaintrygowało skąd się wziął!

    > Prawdopodobnie w ordynacji nie ma rowniez zapisu, ze US moze
    > o cokolwiek pytac a jedynie to, ze kazdy ma obowiazek sie
    > z US rozliczyc z dochodow oraz to ze US moze to kontrolowac.

    Prawdopodobnie :)
    Mi się nie spodobały:
    - powołanie się na obywatelstwo
    - powołanie się na podobieństwo do przepisów o służbie wojskowej
    które NAPRAWDĘ odnoszą się do obywatelstwa (a przynajmniej raz
    czasu odnosiły się wyłącznie do niego) i które prowadziły do
    absurdów - taki tekst satyryczny z zatrzymaniem na lotnisku
    polskiego obywatela który od urodzenia mieszkał w USA to nie ja
    wymyśliłem :)

    *tylko* tyle.
    Mi się wydaje że obywatelstwo nie ma NIC do rzeczy: mylę się?

    > Ja mowie, ze lamaniu prawa a nie o konsekwencjach tego. Wyjazd nie zwala Cie
    > od obowiazku sluzby wojskowej. I za to bedziesz scigany.

    No akurat ja już nie ;> - tyle że *te* przepisy właśnie o obywatelstwo
    były oparte

    > Ciekawy pomysl.

    Szukania słów kluczowych w tekście przepisu?
    A mi się wydawało że nie odkryłem nic nowego ;)

    >> Popatrz na to tak: posługujesz się "podobieństwem".
    >> Ale przepisy o służbie wojskowej są mało podobne do tych podatkowych.
    >
    > Pzyklad na to, ze jesli opuszczasz swoj kraj to jednak pozostaja jakies
    > obowiazki wynikajace z posiadania jego paszportu.

    Ano właśnie - a moim zdaniem przy przepisach podatkowych tak NIE JEST.
    I o to pytam - jaki przepis nakłada "obowiązki wynikające z posiadania
    paszportu". Bo ciekaw jestem :)

    > Znow nie doczytales zapytania. Odpowiedzialem, na pytanie kolegi. Kolega
    > bedzie placil w US podatek od dochodu uzyskanego na gieldzie wiec gwarantuje
    > Ci, ze US zapyta o sytuacje podatnika.

    Ale ty się wyraźnie odnosiłeś do OBYWATELA.

    > Nie pracuje - poprostu obraca
    > pieniedzmi ;). Poszukaj na temat kompetencji US dot. kontroli.
    > Polecam, sprawe sadowa z US - tam wszystkiego sie dowiesz ;) Witaj w Polsce.

    Ja nie pytam co US może kontrolować, tylko co to ma (lub nie) do mojego
    czy czyjegoś obywatelstwa...
    Pytam o tyle, że *jakby miało* to wcale bym się nie zdziwił lawiną
    wniosków do prezydenta (o zrzeczenie się obywatelstwa!)

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1