eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiSprzedaż pracownikom bez marżyRe: Sprzedaż pracownikom bez marży
  • Data: 2010-07-16 15:24:02
    Temat: Re: Sprzedaż pracownikom bez marży
    Od: "cef" <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Krzysztof wrote:

    >> W sprawach podatkowych to raczej podatnik musi wykazać, że nie jest
    >> wielbłądem.
    >
    > To nie do końca tak jak piszesz.
    > Owszem, US może się np. przyczepić, że dana faktura nie może być wg
    > niego KUP'em i dopiero Ty musisz wykazać i udowodnić, że KUP'em jest,
    > bo tamto i siamto (oni mogą się oczywiście nie zgodzić i wówczas
    > zostaje sąd).

    Tak własnie jest do końca i nie potrzebna dżungla do tego.

    > Ale sytuacja, gdy przychodzi smutny pan z UKSu i twierdzi, że wg niego
    > część towaru sprzedaję pod stołem, nie mając na to oczywiście
    > kompletnie żadnych dowodów, po czym dowala mi karę, należy do urban
    > legends. Naprawdę.

    Urban, nie urban - mało to firm, które były w porządku, ale
    jakos nie dały sobie z fiskusem rady?

    >> Ważne jest, żebyś sobie zdawał z tego sprawę, bo najwyraźniej
    >> opierasz się
    >> o zasadę, że dotychczas się nie czepiali, to znaczy, że jest OK.
    >
    > Skoro widzieli (kontrole) i nie stwierdzili, że łamię prawo, to chyba
    > logiczne jest, że nie stwierdzą tego następnym razem.

    To akurat z logiką nie ma nic wspólnego, bo u mnie też każda kolejna
    kontrola
    stwierdzała sobie co innego.

    > Oczywiście, w każdej branży są debile i oczywiście, że może się
    > zdarzyć, że jeden urzędas powie A, a drugi B, ale tak czy owak mam
    > protokoły z kilku kontroli i mogą sobie w ew. dwuznacznej sytuacji
    > sami do gardeł skoczyć. Zresztą raz tak nawet miałem, gdy pewna pani
    > podczas krzyżówki przyczepiła się faktur z 0% VAT, ale gdy jej
    > pokazałem, że dokładnie rok temu, dokładnie te same faktury były
    > sprawdzane przez dokładnie ten sam US, tylko inną panią, i pomimo
    > pewnych wątpliwości ze strony US wszystko okazało się w ostateczności
    > jak najbardziej w porządku, to kontrolerka powiedziała jedynie "acha,
    > no to zmienia postać rzeczy" i sprawa się skończyła.

    Pewnie jej się nie chciało, albo miałeś za małe kwoty do wywalczenia :-)

    > Tak, dajcie mi człowieka, a znajdę na niego paragraf ;-)
    > Tyle, że popadanie w absurdy w obawie, że US może się przyczepić jest
    > po prostu chore.

    Nie chodzi o popadanie w absurdy, ale o samą świadomość.
    Już w pierwszym poście Liwiusz pisał, że taka sprzedaż
    jest w jakiś sposób podejrzana (może bezpodstawnie)
    tak jak zakup okazyjny czegoś za pół ceny itd
    Ja nie wiem na tę chwilę (nie chce mi się sprawdzać) czy to niesie jakieś
    ryzyko,
    ale z pewnoscią przekopałbym sieć w poszukiwaniu
    sladów tematu .W koncu Gizayer nie bez powodu widzi jakiś problem.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1