eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiPrzedawnienie dlugu › Re: Przedawnienie dlugu
  • Data: 2004-04-16 06:19:20
    Temat: Re: Przedawnienie dlugu
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 15 Apr 2004, Jan Galazka wrote:

    >+ > Oj, no to stanie na porządku sprawa *jakiej* kwoty nie kwestionował.
    [...]
    >+ Ja tylko tak z praktyki chcialem cos rzucic, zwlaszcza poznanskiej. Otoz
    >+ sady wcale nie uznaja tutaj za uznanie dlugu prostego oswiadczenia, ze sie
    >+ zaplaci. Traktuje sie to jako korespondencje dotyczaca zobowiazania, a nie
    >+ uznanie roszczenia w rozumieniu art. 123 § 1 pkt 2 k.c., a zwlaszcza art.
    >+ 485 § 1 pkt 4 k.p.c., czyli wcale nie otwiera drogi do postepowania
    >+ nakazowego.
    [...]
    >+ Nawet jesli dolacza sie korespondencje z dluznikiem, czyli wezwanie do
    >+ zaplaty i odpowiedz na nie w postaci oswiadczenia, ze sie zaplaci, sady i
    >+ tak to kieduja do postepowania upominawczego i wcale nie traktuja tego typu
    >+ oswiadczen jako uznania roszczen, chociaz oczywiscie nie kwestionuja ich
    >+ istnienia.

    Wolniej, za szybko piszesz i wątki mi się splątały :)
    Sprawy do określenia są dwie:
    - uznanie długu za "bezsporny" i nieprzyjęcie do postępowania nakazowego
    - uznanie długu *w ogóle*

    O ile tego co napisałeś - czyli możliwości kwestionowania np. kwoty
    długu o ile nie zapisano np. "zapłacę wartość całej faktury nr...."
    - raczej przeskoczyć się nie da i zamknięta jest droga do *uproszczonego*
    postępowania, to czym innym będzie:

    >+ Natomiast to, co wczesniej napisalem niech swiadczy tylko o tym,
    >+ ze odpowiedz na wezwanie do zaplaty ze slowamia "zaplace" niekoniecznie
    >+ przerwie bieg terminu przedawnienia. Oczywiscie, wywodzenie skutkow prawnych
    >+ bedzie lezalo po stronie dluznika,

    Ano. I to podniosłem. Trudno mu będzie: wygląda że masz praktykę,
    ile znasz przypadków że dłużnik "się obronił" i *co* mogło zaważyć ?
    Na mój rozum musiałby mieć co najmniej inne pismo...

    >+ ale po co ryzykowac?

    Ależ masz rację :)
    Tylko grupowicz pyta o stan zastany !
    No i pyta z pozycji dłużnika który najwyraźniej chce uchylić się od
    zapłacenia długu. O ile zgadzam się że wierzyciel może i utrudnił
    sobie życie :), to... to IMHO w opisanym stanie (jest f-ra i jest
    pismo "zapłacę") nawet jakby podniósł zarzut po przedawnieniu
    "z faktury" (to pamiętamy iż miejsca nie ma) miałby atuty w ręce.
    Owszem, wyższy wpis, dłuższe czekanie, a nuż jakaś niespodzianka
    od dłużnika... ale formalnie.... :)

    >+ 3 lata to calkiem sporo czasu. Z mojej praktyki tez wynika, ze
    >+ pozywanie o zaplate po 3 latach nieplacenia zwykle jest juz na darmo, albo
    >+ po to, zeby moc sobie to w straty wliczyc, no bo jakos trzeba to
    >+ uprawdopodobnic (updop i updof sie klaniaja).

    A to swoją drogą :)

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, ZUS, memoriał)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1