eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiBrak kasy fiskalnej a sprzedaż laptopa › Re: OT; Re: Brak kasy fiskalnej a sprzedaż laptopa
  • Data: 2011-01-20 16:22:12
    Temat: Re: OT; Re: Brak kasy fiskalnej a sprzedaż laptopa
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 20 Jan 2011, Maddy wrote:

    > W dniu 20-01-2011 11:45, Gotfryd Smolik news pisze:
    >>
    >> A to nie wiem...
    >> Przepis o nakazie sygnalizacji zmiany kierunku jazdy znasz? ;)
    >> (również *bez* zmiany pasa ruchu).
    >
    > Jeżeli są do wyboru dwa kierunki,

    Błąd.
    Jest kierunek który się zmienia w inny, i JEDEN pas ruchu który
    się nie zmienia.
    Po polsku: zakręt.
    Zajrzyj do ustawy - widzisz jakiś literalny zapis, pozwalający
    nie stosować się do obowiązku sygnalizacji zmiany KIERUNKU, mimo
    że pas się nie zmienia?
    Albo może definicję "kierunek w rozumieniu ustawy to..."?

    > Bo kierunkowskaz ma dać informacje innym uczestnikom ruchu, on nie jest dla
    > Ciebie ani dla satysfakcji ustawodawcy.

    Tego ostatniego nie byłbym taki pewien :D

    > Niestety, koncepcja żeby jednoznacznie sygnalizować, gdzie się jedzie jeżeli
    > tylko mogą być wątpliwości, czyli taka elementarna kultura w ruchu drogowym,
    > jest większości kierowców obca.

    Większości kierowców jest w ogóle obca teza o sygnalizacji ZAMIARU,
    co sensowność owej sygnalizacji kładzie na łopatki.
    Jak już *widzę* że gość skręca, to po co *mi* jego kierunkowskach :[

    > Wiec ustawodawca narzucił ją, może w sposób niezbyt subtelny.

    Użył pojęcia "kierunku", które nie ma ustawowej definicji uchylającej
    znaczenie powszechnie przyjęte. Zarówno słownikowo jak i "naukowo"
    (matematycznie, fizycznie czy jak tam kto chce).

    Jak droga SKRĘCA to *zmienia kierunek*.
    Zaprzeczasz?

    > Dla kogoś, kto pamięta, że nie jest sam na drodze i ze inni dookoła to nie są
    > telepaci, przepis będzie neutralny - i tak by sygnalizował.

    Owszem.
    I jestem za wersją: albo uchylić, albo egzekwować.
    Ale to jest OT w rozumieniu dyskusji o zakręcie ;)

    > A dla ciołków, którym się wydaje, że to inni mają "się orientować" jest
    > sankcja.

    Pic w tym, że jest również LITERALNIE zapisany bzdurny przypadek!

    > sygnalizuje, żeby nie pozostawiać wątpliwości innym i ustawodawca nie musi mi
    > grozić mandatem, żebym używała zdrowego rozsądku.

    Czy Ty usiłujesz mnie przekonać, że sygnalizowanie zamiaru skrętu na
    zakręcie (bez skrzyżowania) jest przejawem zdrowego rozsądku?
    ;)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1