eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiLikwidaca dzialalnosci a samochod - jak postapic ? › Re: Likwidaca dzialalnosci a samochod - jak postapic ?
  • Data: 2005-10-01 20:33:24
    Temat: Re: Likwidaca dzialalnosci a samochod - jak postapic ?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sat, 1 Oct 2005, gonia wrote:

    > Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
    >
    >> ...hłe, hłe, hłe :)
    >> Znaczy nie tylko ja mam "bujną wyobraźnię" ;)
    >
    > jak ktos na mnietupie nozka i mowi, ze tak ma byc, po tak napisali,
    > to ja sie nigdy nie zgodze

    ...e, no, ja chyba nie tupałem ?
    Mogłem powarczeć ;)
    Osobiście nie opierałem się na tym iż "napisali" - w pierwszym
    rzędzie strwierdzam że SAM po poczytaniu przepisów widzę że
    "tak ma być". Że sam na to bym nie wpadł to inna sprawa
    i zasługi prasie się należą :) - ale jakbym sam miał wątpliwości
    to bym inaczej pisał.
    A jak nie masz zamiar się zgadzać "ze tak ma byc, bo tak napisali"
    mając na myśli Sejm, Senat i Prezydenta - to na to nic nie poradzę.
    Oni jeszcze napisali na ile wsadzić takich co uważają że ma być
    inaczej ;)

    > jest tylko 1 problem, prawie dalam sie przekonac temu zwolnieniu....
    > ale nie udalo mi sie!

    ...a to doceniam.
    "Konserwatystka właściwa" :] !

    > art.91
    > 7. Przepisy ust. 1-5 stosuje się odpowiednio, w przypadku gdy podatnik miał
    > prawo do obniżenia kwoty podatku należnego o całą kwotę podatku naliczonego

    ...doceniam (słowo "całą"), ale:

    > od wykorzystywanego przez siebie towaru lub usługi i dokonał takiego
    > obniżenia, albo nie miał takiego prawa,
    > a następnie zmieniło się to prawo do
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    > obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego od tego towaru
    > lub usługi.

    IMVHO ustęp 7 dotyczy wyłącznie przypadku kiedy "zmieniło się prawo",
    a nie przypadków ogólnych i NADTO "miał prawo do obniżenia o całą
    kwotę".
    Po polsku to jeśli podatnikowi:
    - zmieniło się prawo kiedy miał prawo odliczenia "całego podatku"
    ALBO
    - nie miał prawa do odliczenia całego podatku i to prawo się zmieniło
    ...to ustęp 7 go dotyczy.
    TYLKO wtedy. I stanowi że wtedy *również* stosuje się poprzednie
    przepisu.

    Moje rozumienie przepisu ust. 7 po przetłumaczeniu na polski:
    "jak prawo do odliczenia się nie zmienia to ust. 7 nie ma
    zastosowania i stosuje się przepisy poprzednie; w szczególności
    takim przypadkiem jest sprzedaż ST, bo prawo do odliczania
    VAT jest takie samop jakie było - jak używał do 'zw' to go
    nie miał a jak do oVATowanej to miał, więc jak UŻYJE (czas
    przyszły) to zasada się nie zmienia.
    ALE ustęp 7 ma zastosowanie jak np. jakiś geniusz zmieni wzór
    Lisaka na co innego :) to zarówno prawo jak i obowiązek
    korekty POZOSTAJĄ, owo prawo i obowizek pozostaną również
    jeśli *prawo do odliczania* zmieni się w ten sposób że
    w końcu ktoś w UE trzaśnie w stół i powie że zasada odliczania
    VAT jest bezwzględna i już czyli od samochodu będzie również
    przysługiwało odliczenie".

    Nie wiem czy wyjaśniem czy zaplątałem... ale IMO taka
    jest idea tego przepisu.
    Że kiedy zmiany przepisów albo jakiś inny wynalazek (?)
    *zmieniają prawo do odliczania* to zasada stosowania korekty
    VAT naliczonego pozostaje.

    > a tu nie miales prawa do odliczenia calej kwoty, tylko 50 badz 60 %.Zeby
    > bylo ciekawiej, wszelkie interpretacje tego art.ida w calkiem innym kierunku,
    > innych sytuacji, ale przeciez 1-5 mowi o korekcie odliczonego VAT, w tym
    > rowniez ST

    Weź pod uwagę:
    - ust 7 ma zastosowanie tylko wtedy kiedy w nim opisano, w szczególności
    ma zastosowanie "odpowiednio" (dzięki czemu nie trzeba było pisać
    w ustawie że jak odliczanie było częsciowe i zmieni się na zupełne
    itepeidete to korekta odliczenia jest robiona tak jak BYŁA, czyli
    dotyczy kwoty VAT przy zakupie a nie kwoty liczonej wg aktualnych
    przepisów)
    - owo "odpowiednio" jest po "stosuje się", z czego wniosek że
    jeśli do czegoś nie ma zastosowania ust. 7 to on ("7") tego czegoś
    nie dotyczy - więc NIGDY nie może działać "pod prąd" przepisów
    ust. 1 do 6 przez ich wyłączenie.
    Może co najwyżej spowodować że przepisy ust. 1-5 w niektórych
    przypadkach mają zastosowanie DODATKOWO


    Jeszcze inaczej: jakby nie było ust. 7 to mogłoby się obejść
    w jakichś tam przypadkach bez korekty, a jak on jest to
    korekty i tak trzeba - ale NIGDY nie powoduje że jak korekta
    była potrzebna to z niej zwalnia.
    Bo "stosuje się w przypadku"... to samo co zawsze :)


    > to nie ja zle na to patrze, to ustawodawca sie zakrecil i przez bzdetny
    > przepis doprowadza do czynnosci pozornych. Jezeli koncze dzialalnosc przed
    > uplywem 5 lat, to dlaczego mam robic korekte, zamiast tak, jak za
    > poprzedniej ustawy okreslic wartosc rynkowa?

    ...bo ustawodawca nakopał podnikowi do wiadomego organu :[ posługując
    się do tego wrednym argumentem że to dla dobra podatnika (niby że
    jak komuś towar handlowy zostaje to marży doliczać do oVATowania
    nie trzeba :>) faktycznie wyłuskując parę groszy do budżetu.

    Rację masz bezsporną, ale cóż poradzić...
    Już pisałaś że "tak ma być bo tak napisali" ci się nie widzi,
    mi też. Co z tego :]

    > lepiej sprzedaz, pfffffffffff.

    ....łapaj posła ;)

    >> E tam.
    >> Wniosek o konieczności korekty VAT naliczonego jest "jedynie"
    >> mało rzucający się w oczy, ale (IMO) oczywisty.
    >> Zdążam do tego iż powoływanie przykładu korekty ST za dowód
    >> "niechlujności" zdecydowanie zbytnio podnosi ocenę ustawy o VAT :)
    >>
    > a tutauj pozwolisz, ze typowo sie nie zgodze.

    Ależ pozwolę, a co by nie ! ;)

    > Art.91 wyraznie rozgranicza ST
    > od towaru, to tylko w definicje towaru wpakowano, ze wzystko co mozna
    > przemiescic jest towarem, a dla mnie dalej z ustawy nie wynika zwolnienie

    Powiem zwięźle: rozumiem że nie rozumiesz tego miejsca, bo mi od
    czytania innych miejsc łysina rośnie :[

    > i zeby nie bylo watpliwosci;-)) ustawe to ma zrozumiec kazdy, kto ja czyta,

    Z całą przyjemnością zacytuję moje słowa:
    [1 Paź. 2003 22:12]
    http://groups.google.pl/group/pl.soc.prawo.podatki/m
    sg/8c5aabeea802b1eb
    +++
    "Od zawsze" wspominam cesarza autrowęgieskiego (tylko mi znowu
    wyparowało który to był), który stosował IMO *perfekcyjną*
    metodę dopuszczania ustawy do użycia (miał "prawo podpisu",
    tak jak u nas prezydent[1]) brał z łapanki 10 osób stanu
    średniego (nie da się ukryć że robotników niewykwalifikowanych
    pomijał), kazał przeczytać - i odpytywał.
    Jak zrozumieli - to podpisywał.
    Jak nie zrozumieli albo gadali bzdury - to odsyłał parlamentowi
    do poprawki...
    ---
    [1]
    tyle że zdaje się parlament nie mógł go przymusić 'na 2/3'

    > tu nie ma miejsca na domysly
    > natomiast wielu doradcow podatkowych podziela moje zdanie
    > co do naszej ustawy VAT

    ...to ja je też w ciemno podzielam ;)
    Myślałem że postawienie tezy iż korekta VATu naliczonego
    przy sprzedaży samochodu jest w miarę jasno napisana będzie
    się samo czytało że "jest w miarę jasno JAK NA TĘ USTAWĘ"
    napisana.... i prowadzi do wniosku co myślę o reszcie :]

    > dla mnie art.91 jak na razie jest dalej malo czytelny

    ...no przesadziłem z tą czytelnością art. 91 :)
    Ale przy kfiatkach w stylu "więzami prawnymi" to rzeczywiście
    nie jest źle: przynajmniej poszczególne wyrażenia zapisane
    w art. 91 są (z osobna) zrozumiałe :>

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1