eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiLegalna piramida finansowa › Re: Legalna piramida finansowa
  • Data: 2009-02-10 08:18:16
    Temat: Re: Legalna piramida finansowa
    Od: Tomek <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 10-02-2009 o 09:06:28 Wojciech Bancer <p...@p...pl> napisał(a):

    > On 2009-02-09, Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> wrote:
    >
    >> I to jest rola pomocy społecznej - realizowanej na poziomie lokalnym (a
    >> ubezwłasnowolnienia w zakresie zapewnienia sobie takiej przyszłości, za
    >> jaką bezpośrednio zainteresowany miałby życzenie zapłacić (np.
    >> inwestując w *dobrowolne* fundusze emerytalne).
    >
    > To pomyśl, dlaczego przy umowach o pracę to pracodawca odprowadza
    > składki? M. in. dlatego, że istnieją takie osoby które po otrzymaniu
    > wypłaty potrafią wszystko przepić, albo przetracić nie zastanwiając się
    > nad konsekwencjami.

    Kilka wątków dalej SDD uświadomił mi że dałem się wyrolować
    marketingowcom Ery. I tak samo Ty dałeś się wyrolować czyjejś
    propagandzie - po to podatek odprowadza pracodawca, żeby:
    1. ludzie mieli mniejsze szanse na uniknięcie płącenia
    2. liczba podmiotów do skontrolowania była w zasięgu aparatu skarbowego
    Polecam poczytanie genezy pobierania podatku u źródła w UK i USA.

    Propagandowe wstawki o przepijaniu itd są tylko mydłem na oczy,
    co sobie łatwo uświadomić patrząc na wysokość obciążeń pracy.
    Praktycznie na całym świecie praca jest najmocniej obciążonym
    typem dochodu.

    Dziwnym trafem wspólnicy czy zarząd spółek kapitałowych ZUSowi nie podlegają
    (i to chyba na całym tzw. Zachodzie). W Polsce dodatkowo "dziełowcy" nie podlegają.
    Skąd taka niesprawiedliwość??? Przecież oni tez mogą przepić.
    A do tego jest ich kilkaset tysięcy, mogą na starośc robić marsze na sejm,
    no bo 14-latki też nie powinny nikogo bić.
    Do tego biznesmeni mają duużo wyższe szanse na dożywotniego komornika,
    więc jakby im zabierac pod przymusem, to by mieli za co żyć na starość.


    > _Teraz_ one ponoszą koszt same za siebie (bo z ich
    > wypłaty to idzie). W postulowanym przez Ciebie rozwiązaniu one to że
    > tak powiem pierdolą, a w przyszłości będą się ustawiać do pomocy
    > społecznej dotowanej w całości za Twoje pieniądzie.

    Tak jak wspomniani wyżej biznesmeni i dziełowcy.
    Propaganda działa.

    >
    > A powszechność samodzielnego oszczędzania emerytalnego to widać
    > pewnie na przykładzie IKE. :-P
    >

    Ale to jest mentalnośc ujrzędnicza - na "słupkach" nie wychodzi,
    to znaczy że nie ma. Pocieszę Cię - podobno 30% PKB to szara strefa,
    ta niezaradna swołocz bez "wiedzy fachowej" i bez "rozsądku".

    > Ja nie postuluję, że ZUS to niesamowite dobro tego świata. Po prostu
    > zauważam, że _na razie_ nic nie wymyślono _lepszego_, pasującego do
    > _realiów_, a nie do iddylicznego wyobrażenia "każdy sobie sam może
    > oszczędzać na emeryturę/mieć dzieci/masaj".

    Bez urazy, ale zamknąłeś się jakiejś skorupce i nie widzisz że na zewnątrz
    słońce świeci. IMHO oczywiście.



    --
    Pozdrawiam,
    Tomek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1