eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki[KPiR, VAT] aktualne wielkości diet pracowników › Re: [KPiR, VAT] aktualne wielkości diet pracowników
  • Data: 2008-05-12 07:10:27
    Temat: Re: [KPiR, VAT] aktualne wielkości diet pracowników
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sun, 11 May 2008, jakub wrote:

    > Wykonuję usługi dla firmy mieszczącej się w innym mieście, wiąże się
    > to z koniecznością mojego - praktycznie rzecz biorąc - stałego pobytu
    > w tymże mieście przez około 2/3 miesiąca. Przejazd jednego dnia w obie
    > strony jest fizycznie niemożliwy z racji na odległość, brak
    > posiadanego przeze mnie samochodu oraz jakość usług PKP.

    OT i przy okazji: o ile wiem, jakiś czas temu USy próbowały przypadki
    długotrwałych wyjazdów "o charakterze stałym" wyrzucać z kosztów,
    z argumentacją nieco zbliżoną do tej która wyłącza dietę u kierowców,
    tym razem coś w stylu "przecież musi gdzieś mieszkać, więc jak mieszka
    tu zamiast tam, to ma takie same wydatki na cele OSOBISTE".
    A cele osobiste (zamieszkiwanie) już KUP nie są.
    AFAIR nawet długotrwałe zamieszkiwanie z hotelu próbowano wywalać
    z kosztów z tą argumentacją.
    Bynajmniej nie zajmuję stanowiska, daję pod rozwagę; takoż nie wiem
    jakie jest aktualne podejście w interpretacjach, daję do sprawdzenia :)

    > Planuje rozliczać to na podstawie dowodu wewnętrznego, raz na miesiąc
    > z dołączonymi do niego ksero umowy najmu

    IMO odpada.
    Umowa nie jest dowodem poniesienia wydatku.

    To się się z kimś *umówisz* że mu np. traktor sprzedasz, wcale nie
    dowodzi iż umowy dotrzymałeś. Trzeba mieć dowód wykonania umowy.
    IMO:
    - najlepiej rachunek (wystawiony przez wynajmującego)
    - od biedy kwit dowodu wpłaty (lub potwierdzenie przelewu) plus posiadanie
    umowy (nie widzę potrzeby kserowania jej miesiąc w miesiąc, i tak stanowi
    tylko pomocniczy element dowodzenia kosztu)

    > i potwierdzeniami przelewów opłat za media,

    Tak z ciekawości: sam proponujesz przelewy. Dlaczego nie chcesz
    poprzestać na umowach, jak poprzednio? ;)
    Przecież to nielogiczne, że raz chcesz za dowód uznać umowę
    a drugi raz już nie :)

    > nie odliczając VATu bo jak rozumiem, nie mając faktur
    > na moją firmę, nie mam prawa do odliczeń.

    To nam wyjaśnij, dlaczego nie będzie "faktur na firmę".
    Będą w ogóle, czy ową wodę "na czarno" chcesz kupować? ;)

    wKF: f-ra musi być na *podatnika*.
    Natomiast rzeczywiście, jest skutek uboczny: f-ra "na firmę" (na tegoż
    podatnika, ale ze wskazaniem celu gospodarczego) nie pozostawia wątpliwości
    co do faktu, iż nabycie zostało dokonane *w celu* właśnie.

    BTW: dla wydatków związanych z lokalem *jest* oczywiście przepis
    szczegółowy, przewidujący rozliczenie "bez VAT" *części* wydatków
    w lokalu *częściowo* wykorzystywanych do DG.
    Rozp. o prowadzeniu KPiR, par.14.2.7
    Tylko:
    - dlaczego odpuszczać VAT, *skoro* chcesz zaliczać wydatki w KUP?
    - korzystając z tego przepisu przyznajemy, że *częściowo* wykorzystujemy
    lokal na DG, a w zasadzie jest on wykorzystywany do celów osobistych...
    Chcesz prowokować kontrolera do wyciągnięcia wniosku, że tam mieszkasz
    "tak wot" a DG to tylko częsciowo i przy okazji? :)
    Zajrzyj do rozporządzenia!

    > Natknąłem się jednak w Ustawie na Art 23 pkt 1:
    >> Nie uważa się za koszty uzyskania przychodów:
    > ust 52)
    >> wartości diet z tytułu podróży służbowych osób prowadzących działalność
    >> gospodarczą i osób z nimi współpracujących - w części przekraczającej wysokość
    >> diet przysługujących pracownikom, określoną w odrębnych przepisach
    >> wydanych przez właściwego ministra,
    >
    > Czym konkretnie są "odrębne przepisy"?

    Rozporządzenie ministra pracy i polityki społecznej.
    IMO stawiasz niewłaściwe pytanie, powinno ono brzmieć: "czym są diety" :)
    Otóż ów przepis *nie* dotyczy *udokumentowanych* wydatków, które *można*
    zaliczać w KUP.
    Dotyczy on swoitego "uznania wzrostu kosztów osobistych" których normalnie
    *NIE* można zaliczać w KUP - bo na wyjeździe i obiad drożej Cię wyjdzie,
    i może jakieś buty są potrzebne z których do celów osobistych korzysta
    się rzadko.
    Ustawodawca przyznał więc "równy dla wszystkich" limit, który mogą sobie
    przypisać jako "wzrost kosztów osobistych" i zaliczyć w koszty.
    Co ważne: BEZ DOWODÓW.
    Przysługuje on "tak wot" - jest się ileś godzin na wyjeździe, można
    zaliczyć.
    Nie ma *żadnego* związku z wydatkami które można udowodnić dokumentami,
    czyli za przejazd, za hotel itp.

    > Jakie są aktualne wielkości diet?

    http://www.google.pl/search?hl=pl&q=wska%C5%BCniki+s
    tawki

    164 trafień do wyboru, w pierwszym tysiącu ponad połowa jest na ten
    temat ;)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1