Gotfryd Smolik news napisał(a):
> On Mon, 19 Dec 2005, maho wrote:
>
>> Wg. zacytowanej definicji, firma to przedsiębiorstwo.
>
> Doceniam.
> No to definicja słownikowa jest sprzeczna z definicją prawną :)
> która we wszystkich tekstach pl.soc.prawo.* ma pierwszeństwo ;)
> Trzeba przyznać iż potocznie tak się mówi - nie da się zaprzeczyć.
> Ale to wbrew przepisom :]

Nie wbrew przepisom, tylko ta definicja nie ma zastosowania w
interpretacji przepisów, co nie znaczy że jej używanie te przepisy narusza.

To że coś nie jest kosztem wg. jakiejś ustawy, nie oznacza że kosztem
rzeczywiście nie jest. Po prostu, jest to koszt, ale nie traktuje się go
jako koszt w kontaktach z US.

Podobnie z KUP 50% w przypadku niektórych UoD. Wg. przepisów jest to
koszt, mimo że tak naprawdę w 90% przypadków takiego kosztu nie ma.

Więc IMHO można używać pewnych zwrotów w dyskusji (nawet na p.s.p.p)
zgodnie z ich rzeczywistym znaczeniem, nawet jak ustawodawca ma inny na
to pogląd (a z lektury grupy można odnieść wniosek że ma inny pogląd na
niemal wszystko :> )

>
>> Pomijając już zupełnie fakt że "czas północy" i "adres miejsca" mają
>> swój sens.
>
> Sprzeciw :)
[ciach wywód]

prawie jestem przekonany ... :)

pozdrav

maHo