eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiFiskus chce wiecej... › Re: Fiskus chce wiecej...
  • Data: 2013-02-28 18:38:41
    Temat: Re: Fiskus chce wiecej...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 28 Feb 2013, m wrote:

    > Jak przychodzi ze ścierą
    > - zleceniodawca płaci jej 22zł, ona wydaje 2zł na
    ^^^^^^^^^^^^^
    > swoją ścierę.
    > Czyli po stronie
    > pracodawcy
    ^^^^^^^^^^

    Ustal najpierw o czym piszesz.
    Zasady obowiązku ponoszenia kosztu przy umowie o pracę
    i zleceniu są *różne*, co skutkuje różnymi mechanizmami
    opodatkowania przychodu.
    Bo to tak właśnie działa - bierzesz np. KC i uważnie
    czytasz, która strona w przypadku konkretnej umowy ma
    ponosić konkretny wydatek. Jak umowa jest opisana
    w innych przepisach, to łapiesz np PA lub KP czy inną
    ustawę w której są (wróć - "mogą być") regulacje tyczące
    danej umowy i szukasz czy tam występują narzucone odmienności.
    Skarbówka do wyniku ma prawo przyłożyć "miarkę rynkową"
    i w razie stwierdzenia niezgodności dobrać się do
    "nieodpłatnego świadczenia" :(

    > Tak czy inaczej, zleceniodawca ma podstawę opodatkowania mniejszą o 22zł,

    Przy zasadach ogólnych.
    Każdy ryczałt (już to gdzieś wcześniej pisałem, obojętnie czy chodzi
    o ryczałtowy koszt czy ryczałtowy podatek) skutkuje "naruszeniem
    bilansu".

    > Udostępnianie ścierki jest neutralne podatkowo.

    Tylko tak długo, jak długo działają zasady ogólne :D

    I tu coś co IMO jest ważne: NSA uznał, że nie wolno nie ujawniać
    nawet drobnej kwoty zawartej z "opłacie dla samego siebie".
    Znaczy wydatku poniesionego przez siebie, aby ktoś NAM coś
    zrobił. Jak chcemy żeby ktoś coś nam zrobił z naszego materiału,
    to najpierw sprawdzamy, czy KC przy konkretnej umowie dopuszcza
    wykonywanie z "materiału powierzonego", bo jak nie, to kontrahent
    najpierw powinien ów materiał kupić lub wziąć w depozyt, inaczej
    będzie miał "nieodpłatny przychód".
    Bo tak trzeba IMVHO rozumieć wnioski z wyroku.

    Jest to groźne z jeszcze jednego powodu - zaraz będę musiał
    sprawdzić, czy telefon który do umowy z telekomem dostałem
    "za jeden złoty" był kupiony w okresie który już się przedawnił
    podatkowo, bo jak nie, to z tezy o braku prawa do "przenaszalności
    kosztów" wynika podejrzenie, że (dla celów podatkowych) również
    umowę wiązaną należy rozbić na umowy nazwane (osobno opisane
    w przepisach), czyli osobno umowa telekom, osobno sprzedaż
    aparatu, a "nierynkowość" ceny 1 zł za telefon jest
    oczywista :P (nie można dostać telefonu luzem w tej cenie).

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1