eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiFaktura sprzedaży z datą 02.01.06rRe: Faktura sprzedaży z datą 02.01.06r
  • Data: 2006-01-25 11:11:42
    Temat: Re: Faktura sprzedaży z datą 02.01.06r
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 25 Jan 2006, gonia wrote:

    >> I dlatego *się rozgranicza* że ustawa i wydane do niej przepisy
    >> wykonawcze *rozgraniczają* sposoby zaliczania - w zależności
    >> od tego czy mamy do czynienia z PK czy KPiR.
    >>
    > po raz kolejny przypomnę, że pytanie było od strony podatkowej, przynajmniej
    > ja tak załozyłam

    ...i o to poszło (wyłącznie).

    > - stąd cały ten wywód jest jak dla mnie akademicki - nie
    > próbowałam dać odpowiedzi od strony technicznej prowadzenia ksiąg, tylko od
    > strony podatkowej

    ...napisałaś że "nie rozgranicza się na KH i KPiR".
    Ale właśnie od strony podatkowej *rozgranicza się*... i co ja
    biedny za to mogę ? ;)

    >>> zarówno ustawa o rachunkowości, którą stosuje się dla książki
    >>
    >> Heh, odważnie ;) postawię tezę: wyciągasz błędne wnioski.
    >> Nie stosuje się do podatkowego rozliczania KPiR ustawy o księgowości.
    >
    > no to znowu się powtórzę - różnica polega na tym, że w księgach handlowych
    > ujmuje się wszelkie zdarzenia rachunkowe, natomiast w książce przychodów i
    > rozchodów tylko te podatkowe

    Dobrze: mamy przychód. Z faktury.
    Pytaniem nie było "czy się go ujmuje na KPiR i KH".

    Ponieważ *nikt* nie odpowiedział na oryginalne pytanie (leżało przez
    dwa tygodnie) zadałem proste pytanie pomocnicze, bo bez odpowiedzi
    na to pytanie sam nie bardzo umiałem ocenić jakie możliwości mogą
    wchodzić w rachubę.
    Pytanie brzmiało: "czy na KH *również dla celów podatkowych* dzieli
    się faktyczny przychód na okresy w których jest osiągany".

    Twój argument: "dla podatków to się stosuje ustawę o podatku,
    w tym wypadku od osób fizycznych, więc
    raczej trudno rozgraniczać to na KH czy KPR"
    ....działa tak sobie, bo to *ustawa* o podatku i jej przepisy
    wykonawcze właśnie rozgraniczają. Mało, w art.24 wprost odwołują
    się do "prawidłowo prowadzonych ksiąg". PK nie prowadzę, to
    i wszystkich konsekwencji tych zapisów nie doceniam - więc
    przezornie pytam :)

    > - i tylko do takich się odniszę

    OK.

    >> Odwołanie (pośrednio, za pomocą "prawidłowo prowadzonych ksiąg")
    >> dotyczy wyłącznie sposobu określania DOCHODU (art.24)!
    >
    > ale dochód to jest przychód pomniejszony o koszty;-))

    No i to mi sprawia problem...
    Bo mi wychodzi że w takim układzie ustawy o rachunkowości
    nie powinno się stosować również do podatkowego rozliczenia
    firmy na KH (PK).
    Konkretnie wygląda to tak, jakby książki miały być tak prowadzone
    żeby *oprócz* wymogów UoR spełniały wymogi UoPDoOF, zaś wartości
    przychodu i kosztów miały być obliczane wg wartości pochodzącej
    z tych ksiąg, ale wg ustawy podatkowej *z pominięciem* zasad
    rachunkowości.
    Czyli m.in. z pomijaniem zasady "dzielenia przychodu na okresy"
    dla celów podatkowych.
    Oczywiście coś mi mogło umknąć - jakiś przepis, którego nie
    zauważyłem lub nie doceniam.

    >> Wręcz nie widzę (?) odwołania się co do PRZYCHODU do zasad
    >> rachunkowości!
    >>
    >> No ja przepraszam, ale mi wychodzi że jeśli prowadzę KPiR i nie
    >> jestem zobowiązany (bo a nuż są jakieś przypadki, kiedy np.
    >> zakres DG by czegoś takiego wymagał niezależnie od prowadzenia
    >> KPir) do sporządzania sprawozdania finansowego - to ja mogę
    >> na ustawę o rachunkowości z p. widzenia podatku dochodowego
    >> nagwizdać...
    >
    > ależ gwiżdż, szczególnie że ja nic nie pisałam, żeby był obowiązek stosowania
    > uor dla kpr w całej rozciągłości;-)

    Nie chodzi o "całą rozciągłość", naprawdę.
    Mam na myśli że w moich okluarach nie widzę żeby *w ogóle* była
    taka możliwość; moim zdaniem dla KPiR takiej możliwości nie ma
    wcale, a również dla PK jej nie widzę.

    > dla jasności - zastosowałam minimalny wycinek , który może być pomocny;-)

    Oj...
    Chyba nie rozumiesz problemu który postawiłem w pytaniu...
    Piszę że nie wiem z czego miałoby wynikać stosowanie zasad rachunkowości
    do podatków. Że nie znam przepisu który by to nakazywał!
    A ty bierzesz i stwierdzasz że "tak jest".
    Ja się pytam: "z czego to wynika"?

    Niezależnie (oprócz pytania) wyraziłem swoje stanowisko które
    podsumuję:
    - nie ma IMO możliwości żeby przy KPiR i ewidencjonowaniu
    przychodów wg ES VAT mogła mieć zastosowanie zasada
    "dzielenia na okresy". Musiałby istnieć przepis który byłby
    przepisem szczegółowszym od tego przepisu i to przepis
    o nie mniejszej ważności (czyli rozporządzenia odpadają)
    - nie widzę możliwości żeby na KPiR przychody miały być
    w ogóle (bez względu na zasady ewidencjonowania przychodu)
    jakoś "dzielone na okresy". Brak podstawy prawnej, a co
    najmniej jej nie znam; jeśli się mylę to w interesie
    grupowiczów bardzo proszę o oświecenie i wyprowadzenie
    z błedu. Jestem przekonany że jej nie ma.
    - z gołego czytania ustawy podatkowej wychodzi mi że również
    na PK dla celów podatkowych NIE POWINNA mieć zastosowania
    zasada dzielenia przychodu na okresy. Zaznaczam że ze względu
    na (jednak) istniejące odwołania oraz (moją) nieznajomość
    przepisów w tych odwołaniach wskazanych (czyli UoR konkretnie)
    można potraktować tenże mój wniosek jako gdybanie, niemniej
    poparte tym samym pytaniem co wyżej: "jaka jest podstawa
    prawna, pozwalająca dla celów podatku dochodowego osób fizycznych
    dzielić przychody których należność określona jest na jeden
    punkt czasowy lecz czynności w celu ich osiągnięcia rozłożone
    są na istotny przedział czasu na okresy rozliczeniowe?"

    >> Czyli w końcu na PK *należy* przychody "mające wpływ" (czyli zarówno
    >> istotną w skali jednostki gospodarczej wartość oraz czas wykonania
    >> obejmujący kilka okresów) dzielić na okresy ?
    >
    > należy

    Popełniłem nieścisłość w pytaniu: "czy dla celów określenia podatku
    dochodowego również należy?"
    Jeśli odpowiedź brzmi "tak" to mnie interesuje wyłącznie jedna rzecz:
    jaka jest podstawa prawna. Art.24.1 UoPDoOF moim zdaniem nią nie jest
    z powodów wyłożonych wyżej - jeśli istnieje opis/interpretacja
    wskazująca dlaczego się mylę to również poproszę o namiar.

    >> Mamy jasność co do nie dzielenia przychodów przy ES_VAT+KPiR
    >> (chyba że podważasz - tylko czym).
    >
    > właśnie tę możliwością, któa mi osobiście bardzo pasuje;-)

    Poproszę po polsku... bez urazy, ale ja nie mam pojęcia co za
    "możliwość" masz na myśli!
    Z czego ona ma wynikać - poproszę o PRZEPIS pozwalajšcy cos
    dzielic przy KPiR.

    [...]
    >> Skąd wyprowadzasz wniosek o *możliwości* dzielenia przychodu
    >> na okresy (w tym na lata) u prowadzącego DG?
    >>
    >> +++
    >> 1f. Jeżeli podatnik:
    [...]
    >> - za datę powstania przychodu uważa się dzień wystawienia faktury,
    [...]
    > niezupełnie - ponieważ dla VATu zmienił się troche obowiązek - sam wpływ
    > gotówki, każdej, tej zaliczkowej również powoduje powstanie obowiązku
    > podatkowego, a co za tym idzie, dla potrzeb VATu ludzie wystawiają sobie
    > faktury
    > natomiast dla dochodówki zaliczka ni ejest przychodem - stąd do VATu to moze
    > pójść dzisiaj, dla dochodówki przychód powstanie w momencie skońćzenia usługi
    > czy wydania towaru - np. za pół roku

    Masz rację.
    Ale to jest łatwo wytłumaczyć w sposób na którym mi zależy:
    +++
    Art. 14.
    1. Za przychód z działalności, o której mowa w art. 10 ust. 1 pkt 3,
    uważa się [...]
    [...]
    3. Do przychodów, o których mowa w ust. 1 i 2, nie zalicza się:
    1) pobranych wpłat lub zarachowanych należności na poczet dostaw
    towarów i usług, które zostaną wykonane w następnych okresach
    sprawozdawczych, [...reszta czyli pożyczki nas nie interesują
    bo i tak nie są w ewidencji VAT...]
    ---

    Podany przepis:
    - jest w akcie nie mniejszej rangi niż przepis o zaliczeniu za pomocą
    ES_VAT wg art. 14.1f - bo jest w tej samej ustawie :)
    - jest przepisem szczegółowym wobec zasady podanej w 14.1f

    W ten sposób oczywistym jest iż 14.2 *uchyla* zasadę dotyczącą
    ewidencjonowania wg ES VAT dla zaliczek i innych form "zarachowania
    na poczet" (czyli zadatków i innych wynalazków cywilnych).

    Jaki *przepis* uprawnia do wniosku:

    >> Zaakcentuję: przepis cytuję pod kątem *niedzielenia* przychodu,
    >> a nie określania "kiedy miało miejsce zdarzenie".
    >>
    >> Pierwsze: czy jest jasne, że jeśli podatnik w sposób oczywisty
    >> pod ten przepis podlega (VATowiec do KPiR wpisuje podsumowania
    >> z ewidencji VAT) to wtedy nic NIE dzieli?
    >
    > ależ nie masz obowiązku dzielenia
    > masz taką możliwość
    > na postawie przepisu,na który sam się powołałeś

    W życiu takiego nie podałem. Powiadasz że mam aż taką sklerozę ? ;)
    Wszystkie przepisy które podałem wykazują jedno: jeśli *należność*
    powstaje w jednym momencie, to również przychód dla celów podatkowych
    powstaje w jednym momencie.
    Nijak nie odnoszę się do tego czy to będzie ten sam moment czasowy,
    podkreślam wyraźnie że chodzi o to iż będzie to zawsze JEDEN moment.
    Albo w tym roku, albo w tamtym - żaden dotą podany przepis nie
    pozwala na "podział na okresy".

    > zakładając Twój sposób - nie ruszania uor dla kpr - jest on bezpieczniejszy
    > dla podatnika i korzystniejszy dla zbierającego podatki państwa, ja natomiast
    > wybieram spsób, w którym odsuwam płacenie daniny

    ...doceniam :)
    Primo: bardzo proszę o *przepis* który na to pozwala...
    Rozumiem że masz osobistą satysfakcję iż jesteś "na lepszej pozycji",
    ale może nie będziesz taka i się podzielisz ;)
    Secundo: mam pewne wątpliwości... sprowadzają się one do tego że
    najczęsciej należność powstaje "po zakończeniu" (usługi/dostawy/...)
    czyli później niż w przypadku kiedy trzeba by zastosować rachunkowe
    dzielenie na okresy. Ale nie wykluczam - zawsze swoboda zaliczania
    jest plusem, przypadki kiedy się przydaje można spokojnie wskazać
    więc teraz marudzę ;)

    >> Czy do tego że jeśli ktoś:
    >> - jest VATowcem czynnym
    >> - prowadzi KPiR
    [...]
    >> skończona :] itp) - więc f-rę wystawił 3 stycznia - to przychód ma
    >> 3.I.2006
    >> i nic nie dzieli, wzbudza wątpliwości w świetle powyższego przepisu?
    >
    > dla mnie wzbudza wątpliwość, jeżeli jest to dość wartościowa usługa czy
    > produkcja
    > wzbudza przy założeniu, że koszty w całości poszły do roku poprzedniego

    STOP!!!

    Co do tego to ja już z góry i wyraźnie pisałem: TU SIĘ ZGADZAM,
    bo przy rozliczaniu memoriałowym rację masz oczywistą.
    *rzeczowe* składniki świadczenia, czyli mające postać "materiałów
    i towarów" rzecz jasna powinny być wykazane w remanencie.
    Usługi podwykonawców... no ja uważam że nie było podstaw do
    księgowania ich w koszty w rok poniesienia.
    Jedyne co IMO ma prawo znaleźć się w kosztach roku poprzedniego
    to koszty nazywane "ogólnymi" - i nie patyczkowałbym się np.
    w rozważaniach czy dany wyjazd służbowy (a raczej związane z nim
    wydatki) bądź konkretna rozmowa telefoniczna miala czy nie miała
    być w KUP.


    > i tylko to miałam na mysli od strony podatkowej zaznaczę i w tym kontekście
    > to pisałam

    A, to ja bym się zgodził.
    Tylko ta zasada nijak nie wynika z UoR, rachunkowości w ogóle ani
    żadnych innych takich rzeczy.
    To jest treść art.22.5 i 6... :)
    Fakt odwołania się do prowadzenia KH jest bez znaczenia: przepis nie
    odwołuje się do *zasad* prowadzenia KH w żaden sposób, tylko
    wprost sam określa ową zasadę.
    Jeśli to masz na myśli - w zupełności się zgadzam.
    Ale wtedy powoływanie się na "zasady rachunkowości" jest
    nieporozumieniem! To są "zasady licznie podatku nie wynikające
    z zasad rachunkowości"!
    A że przypadkiem podobne... :P

    > w trakcie roku - pikuś

    W pełni zgoda.

    > natomiast jest dziwne dla mnie, jeżeli dostaję fakturę z datą 2 stycznia na
    > usługę wartą 100 tysięcy i ktoś mi próbuje powioedzieć, że on to wykoanł w
    > roku bieżącym

    Cały problem jest w tym, że nie wiem czy świadomie czy nie - odwołujesz
    się do faktu że on to robił również w roku poprzednim.
    Ba, że znaczącą większość owej umowy zrealizował w owym poprzednim
    roku.
    No i co z tego, pytam?
    Z przepisu wynika ze liczy sie moment zakonczenia wykonywania.

    > oczywiści może być ktoś niesamowicie zorganizowany, może mieć miejsce taka
    > sytauacja - ale ja wtedy nie mam wątpliwości, którego roku jest to przychód -
    > znam możliwosci ludzi z którymi współpracuję, wiedzę również faktury kosztowe
    > związane z tym zdarzeniem

    Czegoś nie rozumiem.
    Weźmy hipotetyczny przypadek: ktoś zawiera umowę którą wykonuje przez
    3 miesiące. Kiedyś ją kończy.
    Będziesz się o coś czepiała, jak tak wypadnie że skończy ją w ciągu
    roku w dniu 29.V ? Nie ? A może tak (o co) ? ;)
    A ktoś inny taką samą umowę (wykonywaną przez 3 miesiące) skończy
    w dniu 2.VI to będziesz się czepiać? ;)
    No to czego i dlaczego mamy się czepiać jak ktoś skończy umowę
    w dniu 2.I ?
    Jak się zgadzamy co do tego że nie można się czepiać, pytanie powstaje
    "kiedy mamy przychód PODATKOWY" ?

    Moim zdaniem odpowiedź jest prosta: "w dniu zakończenia wykonywania
    umowy". Fakt że 99,48% zostało wykonane wcześniej (w roku
    poprzednim) jest bez znaczenia.

    Jeśli istnieje inna odpowiedź - poproszę o wskazanie przepisu...

    > statystycznie i owszem, i wcale nie twierdzę, że jest to inny dzień pracy
    > jak 24 luty

    :)

    >> IMO - zapakowanie jest tak samo ważną czynnością jak każda inna
    >> część realizacji umowy :)
    >
    > dlatego koszt paieru i taśmy śmiało może być zalicozny do roku pakowania;>

    Ależ przy memoriale zasada "przypisywania kosztów do przychodów"
    obowiązuje... ! ktoś powiedział że nie ??

    Ja się pytam skąd ty wyciągnęłaś ideę że zasady *rachunkowości*
    mają dotyczyć KPiR, tudzież co najmniej sugestię jakoby istniała
    możliwość dzielenia przychodu na okresy rozliczeniowe :)

    >>> - dzielenie w takim przypadku byłoby bezsensowne.
    >>
    >> Dla mnie jest oczywiste że dla VATowca na KPiR wpisującego
    >> sumy ES VAT nie należy nic dzielić.
    >
    > a dla mnie nie, przy czym ja będę dalej broniła swoich praw

    Jestem za. Naprawdę :)

    Tylko moje stanowisko jest proste: jak w US zapodam "ja tak
    zaliczyłem bo mam takie prawo" i na pytanie "z czego ono
    wynika" odpowiem że "z mojego głębokiego przekonania", to
    będą jeszcze ROTFlować przez trzy lata....

    Potrzebny jest PRZEPIS!

    I moim zdaniem takiego przepisu NIE MA!

    Fakt że w ogóle wzięłaś pod uwagę "dzielenie na okresy" (dla
    celów podatkowych) przy KPiR zdumiał mnie niezmiernie, już
    pomijając że spodziewałem się przy oryginalnym pytaniu (o KH)
    że "przecież dla celów podatkowych przychodu się nie dzieli
    na okresy" :)
    Pytałem - bo nie wiem (jak to na KH ma być), ale spodziewałem
    się że jeśli jest inaczej niż domniemuję to przynajmniej dowiem
    się dlaczego - czyli jaki przepis się stosuje!

    >> Postawię pytanie wprost: uważasz że jeśli ktoś jest zwolniony z VAT,
    >> prowadzi KPiR i w okresie 1.XI.2005 - 1.II.2006 wykonywał umowę,
    >> płatną jednorazowo, to powinien przychód z tej umowy podzielić
    >> na lata 2005 i 2006 w proporcji 2:1 (2/3 i 1/3) ?
    >
    > nie
    > chyba że bardzo chce
    > kilka miesięcy temu przewinął mi się wyrok troszkę w drugą stronę może, ale
    > facet wygrał
    > faktura za energię chyba była wystawiona i zapłacona pod koniec marca
    > natomiast przychód był zafakturowany w grudniu - człowiek dał to do kosztów
    > roku poprzedniego, co US zarzucił, natomiast NSA go poparł

    Hm... my się chyba rozjeżdżamy w kierunkach rozważań.
    Nigdy nie podważałem że przy memoriałowym rozliczaniu przychodu na
    KPiR koszty związane z przychodem mają być przypisane do tego przychodu
    - to jest zasada podatkowa memoriału i już.

    Mi raczej chodzi o to skąd pomysł że można *dzielić przychód* !

    > ale ja dalej będę twierdziła, że wysunąłeś za dalekie wnioski z tego, co ja
    > napisałam
    > mając na myśli dzielenie przychodu,

    ...wyciągałem je na zasadzie literalnego czytania tego co piszesz!
    Spodziewałem się że na hasło "dzielenie przychodu" nastąpi wybuch
    oburzenia ;) "jak tak można" :) - a tu nie...

    > miałam głównie na uwadze dochód - czyli
    > datę powstaniua kosztów - co z nim zrobić

    NIE MAM UWAG!

    > natomiast jeśli chodzi o dzielenie przychodu - w KH daje to jednak do okresu,
    > którego dotyczą

    KH daje.
    Zacytuję z 1. mojego posta:
    +++
    czy dla podatków przy
    KH róznież stosuje się "rozkładanie na okresy", czyli przychód
    osiągany przez X miesięcy (ale osiągnięty w formie wystawienia
    f-ry *raz* na koniec okresu) też się "rozpisuje" na okresy
    rozliczeniowe ?
    ---

    "dla podatków".
    Jaka jest odpowiedź *dla podatków*?
    Bo nadal jestem skołowany jakie zajmujesz stanowisko :)

    > trudno, żebym uznała się przychodem za rok z góry, kiedy koszty będę miała w
    > każdym miesiącu, po zapłacie każdej raty, przychody również będą nie na
    > hurra, tylko po kawałku

    ...dla celów rachunkowych.
    Co z podatkami?
    Przecież nie ma przeciwwskazań w zaksięgowaniu tak, żeby osobno
    dał się policzyć dochód na okres ktorego dotyczy (dla celów UoR)
    oraz dochód okresu w którym jest należny (dla celów podatkowych).
    Czyli "po trochu dla UoR i na hurra dla podatków".

    >> Dasz głowę?
    >
    > wolałąbym zamienic, na mniej bolącą;>

    :)

    >> Liczę na poświecenie przepisami :)
    >> Bo ja to myślałem że komplet zasad wynika z UoPDoOF. I oczywiście
    >> rozporządzeń z nich wynikających. I jak się domyślasz - jakoś nie
    >> mam chęci zmieniać punktu widzenia :)
    >
    > ależ broń panie boże
    > przecież ja od początku broniłam tezy, że to wynika z ustawy podatkowej, a
    > nie z uor czy rozp.dotyczącego książki, pamiętasz?

    Pamiętam. I właśnie dlatego nie mogę zrozumieć twoich tekstów (cytaty):
    "raczej trudno rozgraniczać to na KH czy KPR" (skoro ustawa o podatku
    dochodowym w niektórych przypadkach ROZGRANICZA zasady zaliczania
    przychodów i kosztów w zależności od tego czy prowadzi się księgi
    czy KPiR)
    "zarówno ustawa o rachunkowości, którą stosuje się dla książki
    również nakłada obowiązek" - tu mi szczęka opadła, bo ciosu
    w tej formie że na KPiR stosuje się zasady UoR się nie
    spodziewałem nijak :))
    "Danusia pytała się zaś, do którego roku należałoby dać przychód
    z usługi zakończonej i oddanej 2-01-2006. Moim zdaniem do 2005"
    - na co ja tylko mogę słabnącym głosem spytać "dlaczego" ;)
    ...i na deser rozłożyłem się jak długi po:
    "dzielenie w takim przypadku byłoby bezsensowne" - no dobra, wychodzi
    ze ja czegoś nie wiem i zasady UoR JEDNAK stosuje się do
    podatku. Tylko pytam: na podstawie JAKIEGO PRZEPISU??

    Bo ja takiej możliwości nie widzę. Ba, całe lata nie przyuważyłem
    dyskusji z takim wnioskiem na grupie. W połączeniu z twoim poprzednim
    wnioskiem (że "stosuje się również do książki") łapię się na szok...
    ;)
    Popatrz na to w ten sposób :)

    > i wspomniałam jedynie o tym, że obowiązek stosowania uor wynika z uopdof (
    > sam wyciagnąłeś przepis,

    Nie. Moim zdaniem ten przepis stanowi wyłącznie, że podstawą zapisów
    są księgi, które są prowadzone zgodnie z zasadami UoR.
    Nijak nie stanowi, że WYLICZENIA podatku należy dokonywać wg zasad
    UoR... liczyć trzeba to co zapisano w KH, ale tak żeby wyszło zgodnie
    z ustawą podatkową. Czyli dla podatku - przychody biorąc bez podziału
    na okresy.
    Oczywiście mogę się tu mylić :) - masz jakiś namiar wskazujący na
    opis DLACZEGO się miałbym mylić?

    > natomiast Ty dalej
    > z moich 3 zdań wyciągnąłeś wnioski, których ja nie popieram

    Inaczej nie byłoby dyskusji :)
    Popatrz na to tak: jak ktoś z nas stanie przed urzędnikiem US, to
    musi liczyć się z postawieniem mu najmniej korzystnej interpretacji.
    Więc jeśli stawiasz jakąś tezę, co do której mam wątpliwości, to
    usiłuję cię zmusić do przekonującego wyjaśnienia tych elementów
    które mi się nie podobają - w oparciu o podstawę prawną.
    Jest przepis - jesteśmy czyści.

    Jeśli pisząc "ustawa o rachunkowości stosuje się do KPiR" miałaś
    na myśli "zasady memoriałowe stosuje się do KPiR" (przy czym owe
    zasady wynikają *wprost* z ustawy o podatku dochodowym, bo tam
    są zapisane) to to było nieporozumienie i mamy jasność :)
    Może tobie to "wsio rawno"... ale dla mnie to jest DRASTYCZNA
    różnica: nie mam zamiaru czytać UoR!!

    Ale wtedy trzeba również wyjaśnić, czy stawianie pytanie
    o możliwość dzielenia przychodu dla okresy przy KPiR jest
    tylko dalszym ciągiem owego nieporozumienia, czy jednak
    coś jest na rzeczy.

    A po wyjaśnieniu wrócić do właściwego problemu, czyli
    przychodu na KH - dla celów podatkowych :)

    > poza tym co jest przychodem dla dochodówki to mówi jeszcze z jakiś chociaż
    > jeden artykuł, nie tylko ten o zaliczaniu do przychodów faktur wystawionych
    > itd....

    Owszem :)
    Niektóre z pozostałych przepisów są szczegółowe, co wyszło przy problemie
    zaliczki... :)

    Usiłuję tylko zapobiec wnioskom opartym na zasadzie "tam jest kilka
    artykułów i z nich to wynika" - po to żeby w razie potrzeby móc powiedzieć
    "a to dlatego że artykuł X.y.3 uchyla art. a.b.2".... czyli konkretnie
    opisać DLACZEGo coś TAK zaksięgowałem.
    Samo opisanie "bo tak stanowią zasady" to trochę przymało :)

    >>> Jak ktoś się uprze, żeby dać to do przychodów 2006, to z kosztów
    >>> należałoby wywalić do spisu wszystko, co się tyczy danej usługi - takie
    >>> jest moje zdanie.
    >>
    >> Dla porządku - pytanie: co "tyczące się danej usługi" miałoby
    >> być w kosztach - i dlaczego? :)
    >> Moim zdaniem nie ma możliwości "wywalenia do spisu" np. usług
    >> podwykonawców.
    >
    > dlaczego?

    Spisowi podlegają:
    +++
    § 27.
    1. Podatnicy są obowiązani do sporządzenia i wpisania do księgi
    spisu z natury towarów handlowych, materiałów (surowców)
    podstawowych i pomocniczych, półwyrobów, produkcji w toku,
    wyrobów gotowych, braków i odpadów [...koniec listy!...]
    ---

    Poniższe dotyczy memoriałowego* prowadzenia KPiR.
    Uwazam że jeśli usluga została wykonana na rzecz składnika materialnego
    który jako "rzecz" stanowiąca naszą własność znajduje się czy to
    w magazynie czy u klineta (u którego jeszcze nie skończyliśmy naszej
    usługi) to podwyższa wartość owej "rzeczy" - tak jak pisałaś.
    Miała prawo znaleźć się w KUP, bo stanowiła część zakupu "towaru
    lub materiału", a te na KPiR zalicza się w KUP przy nabyciu.
    Natomiast jeśli usługa nie przyjęła postaci materialnej której
    wartość ów "materiał" by określał, to po prostu nie powinna była
    wcześniej zostać zaliczona w KUP.
    Powiedzmy - podwykonawca wykonał "analizę wydajności zestawu
    produkcyjnego". Zakładając iż ów "zestaw" jest rzeczą, to fakt
    wykonanie analizy nijak wartości owej rzeczy nie podwyższa.
    Owa usługa była czystą wartością niematerialną mającą znaczenie
    dla naszej usługi, ale NIE stanowiła WNiP które można traktować
    jak towar: przecież my nie sprzedajemy "analizy" a całą usługę.

    Nie widzę przepisu, który pozwalałby zaliczyć wydatek na
    "analizę" w KUP wcześniej niż:
    - w momencie sprzedaży usługi dla której został poniesiony
    - w momencie jak się okaże że klapa i trzeba wysiłek spisać na straty

    >> Kiedyś miałem taki przypadek, przesłuchałem grupę, poszedłem do
    >> doradcy... i zaliczyłem cały przychód na "nowy" rok zaś f-rę
    >> poddostawcy (za usługę) z grudnia zaliczyłem w KUP tego "nowego"
    >> roku.
    >
    > i tu się właśnie kłania uor

    Zagryzę ;)
    Przecież to UoPDoOD się kłania!!!!
    Zaden UoR, daleko mi z tym wynalazkiem!
    Że co, że przypadkiem w UoPDoOF zapisana jest TA SAMA zasada co
    w UoR ? No a co mnie, żuczka liczącego KPiR, to obchodzi ? ;)

    > zaliczanie kosztów do okresu, którego dotyczą

    ...wynika z UoPDoOF. Nie z UoR.
    Rozliczający KH są *zmuszeni* do stosowania tej zasady wynikającej
    z UoPDoOF, zaś na KPiR mają wybór stosowania jednej z dwu opisanych
    w UoPDoOF zasad :)
    Niemniej stosują zasadę z UoPDoOF, nie z UoR.

    > czy zaliczysz to do roku nowego poprzez spis, jako roboty w toku np, czy
    > fakturę dasz w dochodówce w styczniu a VAT w grudniu, jest to bez znaczenia

    OK!

    >> Oczywiście samo wystawienie f-ry już "wykonywaniem umowy" nie jest,
    >> tu zgoda.
    >
    > dobrze, że się gdzieś zgadzamy

    My się chyba znacznie bardziej zgadzamy.
    Gorzej z używanym słownictwem :) które chyba jest rozbieżne :)

    >>> A wracając do Twojego pytania - zarówno koszty są dzielone w czasie jak
    >>> i przychody, zarówno podatkowo jak i rachunkowo, jak to już dobrze
    >>> zagadałeś;-)
    >>
    >> Rozumiem że piszesz o *PK* :) ewentualnie że hm... próbujesz mnie
    >> przekonać bądź podpuścić ;)
    >
    > no przecież od tego się zaczęło, jak to jest w KH

    Wątek tak - zdanie o tym że "na KPiR również" było bulwersujące.

    >> Moim zdaniem na KPiR "dzielenia" się nie stosuje, z zastrzeżeniami
    >> wyżej (że "na pewno" umiem palcem wskazać przepis ES_VAT+KPIR, a choć
    >> mam co najmniej mocne podejrzenia do pozostałych przypadków to palców
    >> nie wytrenowałem na tyle...;) - ale pokazać że teraz ty powinnać
    >> pokazać to mogę).
    >
    > ale ja n ie mam co wskazywać!Sam wskazałeś przepis, który na to pozwala

    Znaczy:
    1. rozumiem iż uważasz że przepis art.24.1 UoPDoOF pozwala stosować
    zasady UoR do podatku. Przez "zasady UoR" rozumiem zasady rozliczania
    NIE ujęte w PDoOF, czyli np. zasadę dzielenia przychodu na okresy.
    Mnie treść art.24.1 nie przekonuje (jaki wniosek wyciągam jest wyżej),
    jakby ktoś mógł zapodać link do opisu z objaśnieniem DLACZEGO się
    mylę - to bardzo proszę o podatnie.
    Niemniej tu mamy jasność
    2. rozumiem że uważasz iż ta sama zasada dotyczy KPiR. Moim zdaniem nie
    ma takiej możliwości. Bardzo proszę o przepis który by wskazywał
    że można zasady PK (np. dzielenie przychodu na okresy) stosować
    do KPiR
    3. rozumiem iż nieporozumieniem było przy odniesieniu się do sposobu
    zaliczania kosztów twoje powołanie się na "zasady UoR" - ponieważ
    to sama ustawa podatkowa opiesem definiuje dla potrzeb podatku jak
    należy rozumieć memoriał. To że ustawodawca zapisał tę samą
    zasadę w UoPDoOF oraz w UoR jest bez znaczenia - co najwyżej
    ułatwia rozliczenia podatkowe (nie trzeba liczyć dwa razy),
    ale dla celów podatkowych obowiązuje zasada zapisana w UoPDoOF
    a nie ta z UoR (nawet jeśliby brzmiała tak samo!)


    > ale ja nigdy nie byłam konsekwentna;-)

    ...oj...ja też czasem naciągam, a co :]

    >> NIE dzielenia również kosztów ogólnych, IMO również są właściwe.
    >
    > kosztów ogólnych, jak sam podkreśliłeś

    Tak jest :)
    Z faktem że tak czy siak koszty przypisane do przychodu powinny
    przy memoriale być zaliczone do roku uzyskania przychodu nie
    da sie dyskutować - to definicja memoriału z ustawy oPDoOF...

    >> Teza:
    >> Jak mamy przed nosem konkretny przychód, to rozważamy czy zaliczyć
    >> go do tego roku czy sąsiedniego; istnieją przepisy szczegółowe wskazujące
    >> iż czasami metoda zaliczania w przychód może zadecydować o wyborze
    >> roku, ale nigdy nie ma miejsca podział na okresy
    >
    > hmmmm, przy kpr nigdy nie stawiałabym takiego wniosku, ni elicząc przypadków,
    > które należy rozpatrzyć pod własnym kątem

    ...to jest grupa dyskusyjna...
    Podstawą prawną do takiej tezy jest art.14.1 ustawy.
    Każdy kto chce twierdzić inaczej musi podać podstawę prawną wskazującą
    że ma być inaczej.
    Są wyjątki wskazujące ze:
    - czegoś nie uznaje się za przychód
    - czegoś nie uznaje się za przychód z DG (i wtedy TEN przychód może
    podlegać INNYM zasadom, ale NIE w KPiR tejże DG!)
    Nie znam i jestem przekonany że nie ma przepisu pozwalającego na
    "dzielenie" (przy KPiR).

    > ja napisałam, jakbym zachowała się w konkretnym przypadku,
    > a Ty przypuściłeś frontalny atak na mnie dopisując mi to , o czym nawet nie
    > pomysłałabym;>

    No prawda... może mnie nie pobijesz :)
    Wyżej w poście zapodałem ci cytaty z twoich postów, ktore powodowały
    że mi oczy się coraz większe robiły :)

    > pokaż konkretnie, gdzie ja napisałam, że ustawy podatkowe są z boku, a do kpr
    > w pierwszej kolejności stosujemy uor??

    Nie tak.
    Moim zdaniem *W OGÓLE* nie ma możliwości wspominania o UoR w kontekście
    KPiR. Naprawdę :)
    Zupełnie luzem podejrzewam, iż fakt że ustawa o podatku dochodowym
    definiuje TAK SAMO memoriał jak UoR traktujesz tak jakby PDoOF
    *odwoływała* się do UoR. A dla mnie to drastyczna róznica...
    Dlatego ze nie mam zamiaru jeszcze UoR czytać :)
    Więc zębami i pazurami trzymam: "nie!"

    > i teraz już wrócę do pracy
    > temat martwych podatników musi poczekać;-)

    ...taaaaaaaaaa jest!

    > miłego dnia życzę

    Wzajem :)
    Jakbyś jakiś opis na temat "art.24.1 i co to znaczy" ujrzała to daj
    znać.

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1