eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiBrawo PSL: Pawlak chce znacznie ograniczyć składki na ZUS › Re: Brawo PSL: Pawlak chce znacznie ograniczyć składki na ZUS
  • Data: 2010-04-26 08:41:26
    Temat: Re: Brawo PSL: Pawlak chce znacznie ograniczyć składki na ZUS
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Przemysław Adam Śmiejek pisze:


    >> To jedna z koncepcji państwa, zresztą z zasady błędna.

    > Nie z zasady, a z mentalności twojej.
    >
    >> Pomijając
    >> obecny, niedługi czas "przebogacenia", w historii ludzkości państwa
    >> byłby zbyt biedne, aby pomagać wszytkim obywatelom. Jak ludzie byli
    >> biedni, to byli biedni. Bogactwo pochodzi z pracy, a nie z pomocy państwa.
    >
    >
    > Ale nie chodzi o bogactwo, a o pomoc w przeżyciu.

    Państwa przez 99% swojego istnienia nie zajmowały się "pomaganiem w
    przeżyciu".




    >> Przodkowie to nie państwo, więc nie mieszajmy ich do tego. I mówimy o
    >> ludziach, którzy popadają w długi wobec ZUS, bo nie są w stanie na niego
    >> zarobić,
    >
    > W takim razie mają zły biznesplan i może powinni przejść na innego
    > rodzaju działalność.

    Ten argument jest do niczego. Co to znaczy, że mają zły biznesplan?
    Czy korepetytor udzielający korepetycji w weekendy ma zły biznesplan? Co
    jest złego w działalności, która przynosi kilkaset złotych przychodu
    miesięcznie?

    Traktowanie Twojego argumentu poważnie powoduje, że nawet jeśliby ZUS
    wynosił 10 tysięcy złotych, to również byłby broniony bzdurną tezą, iż
    "jak się komuś nie opłaca, to może zmienić pracę". Co z tego, że może? A
    jak nie chce?

    I to pisze człowiek, który rzekomo pochyla się z troską nad biednymi...



    >>> Poza tym, żyją w kraju, gdzie przynajmniej jako tako się da żyć.
    >>> Umierające tłumy wygenerowały by nie tylko problem etyczny, ale i
    >>> zwiększyły przestępczość.
    >> Nieprawda, kiedyś ludzie byli biedniejsi (również względnie), a
    >> przestępczość była mniejsza.
    >
    > Bo po ulicach latały zbroje patrole

    Jak widać wypłata emerytur nie jest jedyną możliwością zaprowadzenia
    spokoju.


    >> Poza tym było z góry wiadomo, że starym
    >> należy się opieka od rodziny,
    >
    > A góry albo i z dołu. Społeczności były mniejsze i inaczej
    > zorganizowane. Jak sobie wyobrażasz opiekę ,,rodzinną'' wobec kogoś, kto
    > jest samotny i żyje w dużym mieście? Albo wobec kogoś, czyja rodzina też
    > potrzebuje pomocy społecznej.

    Czym innym jest pomoc społeczna, a czym innym powszechny system
    emerytur - niewydolny i skazany na bankructwo. Pomoc społeczna dla
    naprawdę potrzebujących zawsze jest organizowana - czy to przez państwo,
    czy przez organizacje pozarządowe.


    >
    > W ciągu mojego życia liczba ludzi na ziemi się podwoiła! Stare systemy
    > sprzed wieków nie zadziałają w obecnym modelu społecznym.
    >
    >
    >>>> Sprawy życia na emeryturze od tysiącleci rozwiązywały się naturalnie.
    >>> Oczywiście, podobnie jak sprawy zdrowotne. A jednak od wieków a nawet
    >>> tysiącleci ludzie wymyślali coraz to nowe techniki lekarskie.
    >> No i?
    >
    > No i bzdurą jest twierdzenie, że trzeba żyć tak, jak tysiąc lat temu.

    Jak widać nowy system się nie sprawdził. Bankrutuje.

    >
    >>>> Starzec mieszkał z rodziną, albo pod mostem.
    >>> I oczekiwana długość życia mężczyzny była 35 lat, prawda?
    >> Zależy kiedy. Nie ma to większego znaczenia. Im dłużej ludzie żyją,
    >> tym bardziej niewydolny jest system państwowy.
    >
    > Ale to nie powód, żeby zdychali.

    Argument, że albo państwowa emerytura albo zdechną jest z gruntu błędny.

    >
    >>>> Nikt nikomu prawa do życia
    >>>> nie zabierał.
    >>> Ale jak cię nie było stać, to zdychałeś. Piękna perspektywa.
    >> Tak było, jest i będzie. Raj występuje tylko po śmierci, a to i tak
    >> tylko w niektórych religiach.
    >
    >
    > Jest różnica pomiędzy rajem, a pomiędzy odruchami ludzkimi i pomaganiu
    > słabym. Zresztą takie poglądy jak twoje szybko padają, jak głosiciel
    > zachoruje, zestarzeje się albo będzie miał wypadek.

    Nie można być sędzią we własnej sprawie, chcesz się pytać tych,
    którzy ulegli wypadkowi, czy chcą otrzymywać pomoc?


    >>> Zresztą zależy w jakich kulturach, bo generalnie wiele społeczności
    >>> sobie wykształciło właśnie socjalne działania już dawno, dawno temu. W
    >>> niejednej wiosce nawet jak taki starzec został bez środków do życia, to
    >>> mu społeczność zdechnąć nie pozwoliła.
    >> Czym innym jest społecznie wykształcona pomoc (popieram!), a czym
    >> innym rabunek na wzór ZUS.
    >
    >
    > Tylko przy tak ogromnej społeczności jaką są obecne aglomeracje
    > miejskie, dawny model pomocy wewnątrz wsi nie działa.

    Mylisz przyczyny ze skutkami. To, ze są takie, a nie inne
    aglomeracje, to że rodziny nie mają dzieci, to, że ludzie nie odkładają
    na przyszłość, to właśnie jest skutek istnienia obowiązkowych
    ubezpieczeń. Gdyby ubezpieczeń nie było (a w przyszłości mam nadzieję,
    że nie będzie), sytuacja by wróciła do normy. Każdy by wiedział, że musi
    oszczędzać, zabezpieczać się dziećmi na przyszłość, a na ulicach
    pojawiliby się faktycznie biedni żebracy (zawsze tacy byli i będą), a
    nie żebracze biznesy, jak jest to teraz.




    >>> Wszystko zależy jaki etap historii analizować oraz jakie miejsca.
    >>> Więc nie można se tak strzelić w ciemno, że kiedyś żyło się generalnie
    >>> fajnie, a bez socjalnych działań, bo takie działania towarzyszą
    >>> człowiekom od zarania dziejów.
    >> Z pewnością teraz żyje się "fajniej", tzn. bogaciej, dłużej i
    >> przyjemniej, nie chodzi jednak o to, aby przeżyć życie fajnie, tylko aby
    >> system był sprawiedliwy.
    >
    > Zła to sprawiedliwość, żeby słabsi umierali.

    Taka sama, jak ta, aby umierali bardziej chorzy. Sprawiedliwość,
    niesprawiedliwość, po prostu życie.



    > A pomimo to gospodarka działa całkiem świetnie? Nic im się nie chce,
    > równają w dół, a są bogaci? Czyli widać socjalizm jest korzystny, tylko
    > trzeba go umieć prowadzić.

    Patrz przyszłościowo, a nie w danym momencie. Za 100 lat będzie tam
    więcej kolorowych (oraz Polaków) niż samych Szwedów.

    >
    >> Dużo by pisać o Szwecji, mam na ten kraj pewne zdanie, bo byłem tam
    >> nie raz, więc podsumuję w dwóch punktach:
    >> 1/ Nie patrz jak jest w Szwecji teraz, tylko pomyśl jak lepiej mogłoby
    >> być, gdyby gospodarka była normalna (->kapitalistyczna).
    >
    > No jak? A może tak chujowo jak w Polsce czy USA?

    Ani Polska, ani USA nie są gospodarką stricte kapitalistyczną.
    >
    >> 2/ Wielu szwedzkich rozwiązań nie przeszczepisz na grunt innego państwa
    >> (zwłaszcza polskiego), ponieważ są one nieodporne na nieuczciwe zachowanie.
    >
    > Ano właśnie. Mówiłem -- ordnung musi być.


    Tam jest "ordnung oddolny", w Polsce nieznany i niewprowadzalny na
    masową skalę.

    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1