Witam i przedstawiam problem... Urząd Skarbowy zaprosił mnie do
złożenia wyjaśnień i korekty PIT-ów za lata 2002 i 2003. Jak się
okazało, w polu "straty z lat ubiegłych" (odpowiednio poz. 142 i 143)
były omyłkowo wpisane zbyt wysokie kwoty, większe niż zysk z DG
(dodane po 1/3 strat z 3 lat wstecz - tak jak się to liczyło przed
zmianami chyba z roku 2000), a (teraz już wiem...) odliczenia strat
z lat ubiegłych dokonuje się do wysokości dochodu z TEGO SAMEGO
źródła (nie można z pracy na pełny etat, dającej większe dochody niż
DG). Efekt - ok. 3000 zł podatku do dopłacenia, pewnie z odsetkami -
i oby nie jeszcze z jakąś karą :(

Zacząłem wszystko sprawdzać dokładniej i okazało się, że błędną kwotę
strat z lat ubiegłych mam też w PIT-36 za rok 2001 - tyle, że tam na
swoją niekorzyść. W latach 1998-2000 działalność przynosiła straty,
w 2001 był w końcu zysk, ale a do strat z lat ubiegłych wpisane tylko
1/3 strat z 1998 + 1/3 strat z 1999. Można było dodać jeszcze 50%
strat z roku 2000 (a reszta do rozliczenia w ciągu 5 lat - do 2005).
Po takiej korekcie wychodzi, że w 2001 było zapłacone o około 1000 zł
podatku za dużo - więc o tyle mniej (+ odsetki) byłoby do dopłacenia
za 2002 i 2003.

Nie miałem raczej dotychczas podobnych problemów - jak w praktyce
to wygląda: czy US pozwala złożyć korektę 3 lata wstecz na korzyść
podatnika, czy tylko w drugą stronę? Nie było zamiaru oszukania US,
jedynie nadmierny pośpiech przy robieniu PIT-ów (za dużo innych
spraw: praca na pełny etat, DG, procesowanie się z nie płacącym
kontrahentem, budowa domu, przeprowadzka itp.). Jak to najlepiej
przedstawić po zgłoszeniu się na wezwanie do US (w poniedziałek)?

Aha, PIT za rok 2001 był składany w innej miejscowości (było to przed
zmianą miejsca zamieszkania). Czy korektę 3 lata wstecz składa się do
tego samego US co tamto zeznanie, czy już do aktualnie właściwego?

Zamotane to jest... w razie pytań służę dalszymi wyjaśnieniami.
Siedziałem nad tymi korektami pół nocy (całe szczęście, że nie licząc
wszystkiego ręcznie, lecz oprogramowaniem z http://www.pity.pl/ ) -
więc wybaczcie, jeśli jakiś szczegół pominąłem. Ratunku :)

pozdrawiam
Marek