-
11. Data: 2005-06-23 20:13:09
Temat: Re: zwot podatku ZUS dolicza do dochodu przy przyznawaniu dodatku
Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
Użytkownik cef <c...@i...pl>
w wiadomości <news:d99c7t$lsj$1@nemesis.news.tpi.pl> wstukał:
> 'Tom N' wrote:
>> Logika żywcem wyjęta z wypowiedzi kolejnych MF-ów :/
>> Chcesz powiedzieć, że gdy miałem 10 tyś. dochodu od którego naliczono
>> i pobrano zaliczkowo podatek, a później 1 tyś. mi zwrócono w związku z
>> odliczeniami, to miałem 11 tyś. dochodu?
>
> Może zacznij od przekonania ZUSu, że jak występuje
> zwrot podatku, to znaczy, że dochód był mniejszy
> niż wcześniej deklarowano.
IMO teraz zaczynam powoli rozumieć o co chodzi: ustawa z dnia 20 maja 2005
roku o dodatku pieniężnym dla niektórych emerytów, rencistów i osób
pobierających świadczenie przedemerytalne albo zasiłek przedemerytalny (Dz.
U. Nr 102, poz. 852).
Mam przed oczami dwie kartki "informacyjne" jedną z ZUS, drugą z KRUS, obie
przypełzły pocztą za 1,30 PLN. Format ten sam, zawartośc juz nie. Ta z KRUS
jakoś bliżej prawdy (ustawy) jest:
ZUS: ...czyli 800 zł netto miesięcznie... Dochód oznacza kwote pomniejszoną
o podatek dochodowy, koszty uzyskania przychodu, czy składki ubezpieczeniowe
w przypadku pracujących...
Ważne więc ile mieliście pieniędzy netto...
Piękne, nieprawdaż?
*A lewa noga to ta, której paluch jest po prawej stronie...*
I nijak do tego co w ustawie.
KRUS: Za dochód uwzgledniany.... i cytat z ustawy
ZUS: Macie czas do końca lipca... Roszczenie przedawnia sie 30 września 2005
KRUS: Podobnie, tyle, że nic nie ma o lipcu
No i miejsce gdzie KRUS sobie pograł -- oświadczenie, gdzie trzeba
zadeklarować dochód (skąd jeden emeryt z drugim maja wiedzieć w wieku 80 lat
dlaczego na kwitku z poczty dochód jest 500, podatek 20, zdrowotne 50, a do
ręki biorą 750).
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
-
12. Data: 2005-06-23 21:26:03
Temat: Re: zwot podatku ZUS dolicza do dochodu przy przyznawaniu dodatku
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 21 Jun 2005, Maciej Bebenek wrote:
> + Ania napisał(a):
> + > więc nie rozumiem po co Wasze postulaty?:)
> +
> + Ale czy masz jakieś podstawy do takich stwierdzeń? Bo w takim układzie do
> + dochodu można tez doliczyć ulgę na bilety PKP czy w komunikacji miejskiej,
> + bo PRZECIEŻ MASZ WIĘCEJ PIENIĘDZY ;-P
Czy ty może myślisz że samo "-P" zrobiło z tego tekstu dowcip ?? ;)
Nie no, ja rozumiem że chciałeś wykpić :) stosując "normalną logikę".
Ale... ci nie wyszło ;] ! "Normalna logika" nie działa.
Sposób myślenia który zaprezentowałeś jest prawidłowym odwzorowaniem
idei opodatkowania "nieodpłatnych świadczeń" zaimplementowanych
w przepisach przez szanownych ustawodawców.
*TAK MA (zdaniem Sejmu) BYĆ* ! Tak jak wydaje ci się że to "śmieszne".
Oczywiście że *TO JEST DOCHÓD*.
I oczywiście - w myśl ustawy - podlega pod podatek dochodowy.
Tyle że ustawodawca był na tyle łaskawy że zwolnił z płacenia podatku
od takiego dochodu (który sam innym aktem nadał wszystkim "ulgowiczom"):
+++ USTAWA [wiadomojaka] +++
Art. 21. 1. Wolne od podatku dochodowego są:
[...]
84) wartość świadczeń z tytułu uprawnień do ulgowych przejazdów
środkami publicznego transportu zbiorowego kolejowego i autobusowego,
wynikających z przepisów o uprawnieniach do ulgowych przejazdów
środkami publicznego transportu zbiorowego,
----
...czy ktoś ma pytania ? ;)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)