-
1. Data: 2006-01-13 17:47:11
Temat: Wszczecie postepowania przeciw zmarłemu
Od: "WT" <t...@q...pl>
Jesli spadkodawca ukrywał (nie ujawnial) czesci swoich dochodow a tym samym
nie płacił z tego tytułu podatków ani nie składał deklaracji a w dniu jego
śmierci nie toczyło się przeciwko niemu żadne postępowanie wyjasniające
to.... czy jest możłiwe aby w przypadku nabycia spadku Urząd Skarbowy mogł
wszcząc postępowanie przeciwko spadkobiercom???
Na pewno spadkobiercy odpowiadaja za zobowiazania podatkowe spadkodawcy
ale... zobowiazanie to tylko to co spadkowaca sam zadeklarowal w swojej
deklaracji lub to co wynika z doreczonej mu decyzji. Nie mozna chyba
wszcząc postepowania przeciwko zmarłemu gdyż stronie przysługuje prawo do
czynnego uczestniczenia w postepowaniu i prawo do wnoszenia skarg zazalen i
odwołan.
Czy ktos spotkal sie z podobnym przypadkiem???
pozdrawiam
WT
-
2. Data: 2006-01-13 19:32:37
Temat: Re: Wszczecie postepowania przeciw zmarłemu
Od: "slonzok62" <s...@a...de>
witam
a to ciekawe, a jak tego zmarlego sad skarze ;-))
a przesluchanie
a czy moze skazac zaocznie, a prawo do obrony to gdzie ;-))
skad wiesz ze spadkobiercy odpowiadaja za zobowiazania podatkowe
spadkodawcy? i do ktorego pokolenia? ;-))
alojzy
-
3. Data: 2006-01-13 20:17:10
Temat: Re: Wszczecie postepowania przeciw zmarłemu
Od: Harry <U110936510538200_USUNTO_@_WYTNIJTO_neostrada.pl>
no przyjmujac spadek z calym jego dobrodziejstwem, odpowiadaja
rownoczesnie za dlugi spadkodawcy, takze te wzgledem urzedu skarbowego ;)
--
Pozdro Harry
gg 833844
!!! Popraw adres przy odpowiadaniu !!!
-
4. Data: 2006-01-16 09:37:50
Temat: Re: Wszczecie postepowania przeciw zmarłemu
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 13 Jan 2006, WT wrote:
> Jesli spadkodawca ukrywał (nie ujawnial) czesci swoich dochodow a tym samym
> nie płacił z tego tytułu podatków ani nie składał deklaracji a w dniu jego
> śmierci nie toczyło się przeciwko niemu żadne postępowanie wyjasniające
> to.... czy jest możłiwe aby w przypadku nabycia spadku Urząd Skarbowy mogł
> wszcząc postępowanie przeciwko spadkobiercom???
...a dlaczego by nie ?
Oczywiście mam na myśli odpowiedzialność cywilną, czyli konieczność
zapłaty podatku. O ile sami się jakoś nie przyczynili to nie odpowiada
się za kogoś *karnie*, AFAIR.
> Na pewno spadkobiercy odpowiadaja za zobowiazania podatkowe spadkodawcy
> ale... zobowiazanie to tylko to co spadkowaca sam zadeklarowal w swojej
> deklaracji lub to co wynika z doreczonej mu decyzji.
A to dlaczego ??
Ordynacja:
+++
Art. 53a. Jeżeli w postępowaniu podatkowym po zakończeniu roku
podatkowego lub innego okresu rozliczeniowego organ podatkowy
stwierdzi, że podatnik mimo ciążącego na nim obowiązku
nie zapłacił zaliczek na podatek w całości lub w części,
nie złożył deklaracji albo wysokość zaliczek jest inna
niż wykazana w deklaracji, organ podatkowy wydaje decyzję [...]
[...]
Art. 59.
§ 1. Zobowiązanie podatkowe wygasa w całości lub w części wskutek:
[...długa lista, na niej NIE MA smierci podatnika!...]
[...]
Art. 97.
§ 1. Spadkobiercy podatnika, z zastrzeżeniem § 2, przejmują
przewidziane w przepisach prawa podatkowego majątkowe prawa
i obowiązki spadkodawcy.
---
Obowiązkiem podatnika jest np. przechowywane i udostępniania
do kontroli dokumentów źródłowych przez określony czas,
najczęściej 5 lat ("od końca roku" itepe czyli 7 lat de facto).
I zapłacenie podatku od *rzeczywistych* dochodów.
No to jak spadkobierca ten obowiązek PRZEJMIE...
Co przemawia przeciw wystąpieniu przez US do spadkobiercy
o zapłacenie należnego podatku, mimo że podatnik go nie
wykazał?
> Nie mozna chyba wszcząc postepowania przeciwko zmarłemu
IMVHO nie. Ale przeciwko następcy prawnemu... dlaczego nie ?
> gdyż stronie przysługuje prawo do
> czynnego uczestniczenia w postepowaniu i prawo do wnoszenia skarg zazalen
> i odwołan.
Przecież te prawa *przejął* spadkobierca!
> Czy ktos spotkal sie z podobnym przypadkiem???
Ja nie.
I nieśmiało przezornie wspomnę iż grupa jest "dyskusyjna" jakby co...
(żeby nie było iż miała być porada :])
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
5. Data: 2006-01-20 09:44:21
Temat: Re: Wszczecie postepowania przeciw zmarłemu
Od: gonia <g...@w...pl>
Dnia 16-01-2006 10:37, Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
> ...a dlaczego by nie ?
> Oczywiście mam na myśli odpowiedzialność cywilną, czyli konieczność
> zapłaty podatku. O ile sami się jakoś nie przyczynili to nie odpowiada
> się za kogoś *karnie*, AFAIR.
czyli sugrerujesz, że spakobiercy mają zapłacić podatek od źródeł
niujawnionych?
> Ordynacja:
> +++
> Art. 53a. Jeżeli w postępowaniu podatkowym po zakończeniu roku
> podatkowego lub innego okresu rozliczeniowego organ podatkowy
> stwierdzi, że podatnik mimo ciążącego na nim obowiązku
> nie zapłacił zaliczek na podatek w całości lub w części,
> nie złożył deklaracji albo wysokość zaliczek jest inna
> niż wykazana w deklaracji, organ podatkowy wydaje decyzję [...]
no niech wyda
i niech podatnik ją odbierze;>
> [...]
> Art. 59.
> § 1. Zobowiązanie podatkowe wygasa w całości lub w części wskutek:
> [...długa lista, na niej NIE MA smierci podatnika!...]
> [...]
wpierw musi powstać zobowiązanie, czyli w tym wypadku doręczenie musi
być prawnie skutecznie
> Art. 97.
> § 1. Spadkobiercy podatnika, z zastrzeżeniem § 2, przejmują
> przewidziane w przepisach prawa podatkowego majątkowe prawa
> i obowiązki spadkodawcy.
> ---
prawa i obowiązki - ale nie sprawy wyjaśniające
>
> Obowiązkiem podatnika jest np. przechowywane i udostępniania
> do kontroli dokumentów źródłowych przez określony czas,
> najczęściej 5 lat ("od końca roku" itepe czyli 7 lat de facto).
> I zapłacenie podatku od *rzeczywistych* dochodów.
> No to jak spadkobierca ten obowiązek PRZEJMIE...
> Co przemawia przeciw wystąpieniu przez US do spadkobiercy
> o zapłacenie należnego podatku, mimo że podatnik go nie
> wykazał?
to, że ja jako spadkobierca nie wiem, od kogo i dalczego kto dostawał
jakiś szmal np, i czy miał obowiązek go opodatkować czy nie
poza tym przypominam o darowiznach, od których obowiązek powstaje w dniu
ich powołania się i kilku innych puktach możliwych do obrony przez
podatnika, ale ni emnie - całkiem obcą osobę np w stosunku do zmarłego
>
>> Nie mozna chyba wszcząc postepowania przeciwko zmarłemu
>
>
> IMVHO nie. Ale przeciwko następcy prawnemu... dlaczego nie ?
no jak wyżej
>
>> gdyż stronie przysługuje prawo do
>> czynnego uczestniczenia w postepowaniu i prawo do wnoszenia skarg zazalen
>> i odwołan.
>
>
> Przecież te prawa *przejął* spadkobierca!
tak???
>
>> Czy ktos spotkal sie z podobnym przypadkiem???
>
>
> Ja nie.
no ja też nie
>
> I nieśmiało przezornie wspomnę iż grupa jest "dyskusyjna" jakby co...
> (żeby nie było iż miała być porada :])
to nie była jakby porada tylko gwóźdź do trumny dla spadkobiercy;D
g.
>
-
6. Data: 2006-01-20 22:25:42
Temat: Re: Wszczecie postepowania przeciw zmarłemu
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 20 Jan 2006, gonia wrote:
> Dnia 16-01-2006 10:37, Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
>
>> ...a dlaczego by nie ?
>> Oczywiście mam na myśli odpowiedzialność cywilną, czyli konieczność
>> zapłaty podatku. O ile sami się jakoś nie przyczynili to nie odpowiada
>> się za kogoś *karnie*, AFAIR.
>
> czyli sugrerujesz, że spakobiercy mają zapłacić podatek od źródeł
> niujawnionych?
Zażyłaś mnie.
Żelazna logika słowa mogłaby tak wskazywać... ale przypomnę ci
wyrok NSA (TK??) stwierdzający ze jak podatnik (na podstawie starej
ustawy) został łupnięty 30% "domiarem VAT" to jeśli jest OF
nie może już zostać ukarany z KK - bo te 30% jest "karne"...
Przyznam że nie pamiętam czy w ówczesnej ustawie był tekst
"karne"...
>> Ordynacja:
>> +++
>> Art. 53a. Jeżeli w postępowaniu podatkowym po zakończeniu roku
>> podatkowego lub innego okresu rozliczeniowego organ podatkowy
>> stwierdzi, że podatnik mimo ciążącego na nim obowiązku
>> nie zapłacił zaliczek na podatek w całości lub w części,
>> nie złożył deklaracji albo wysokość zaliczek jest inna
>> niż wykazana w deklaracji, organ podatkowy wydaje decyzję [...]
>
> no niech wyda
> i niech podatnik ją odbierze;>
[...]
>> Art. 59.
>> § 1. Zobowiązanie podatkowe wygasa w całości lub w części wskutek:
>> [...długa lista, na niej NIE MA smierci podatnika!...]
>> [...]
>
> wpierw musi powstać zobowiązanie, czyli w tym wypadku doręczenie musi być
> prawnie skutecznie
>
>> Art. 97.
>> § 1. Spadkobiercy podatnika, z zastrzeżeniem § 2, przejmują
>> przewidziane w przepisach prawa podatkowego majątkowe prawa
>> i obowiązki spadkodawcy.
>> ---
> prawa i obowiązki - ale nie sprawy wyjaśniające
Chcesz powiedzieć że US nie ma prawa przenieść na spadkobierców
"spraw w toku" ? - a to ja nie dyskutuję.
Pisałem że US daną sprawę prowadzi *od nowa*, niezależnie czy
wobec podatnika już prowadził postępowanie...
Podatnik miał obowiązek przynieść "papiery" - to każe przynieść
rzeczone "papiery" temu kto ten obowiązek *przejął*...
Pasuje ?
(nie pasuje... ja to widzę, ale coś mi nie pasuje w tym co widzę...)
>> Obowiązkiem podatnika jest np. przechowywane i udostępniania
>> do kontroli dokumentów źródłowych przez określony czas,
>> najczęściej 5 lat ("od końca roku" itepe czyli 7 lat de facto).
[...]
> to, że ja jako spadkobierca nie wiem, od kogo i dalczego kto dostawał jakiś
> szmal np, i czy miał obowiązek go opodatkować czy nie
Tego nie podważam :)
Co nie znaczy że do takiego "otrzymanego nie wiadomo od kogo szmalu"
masz PRAWO... a raczej przepraszam: oczywiście masz prawo, ale RAZEM
ze zobowiązaniem które było z tym "niewiadomoskądszmalem" :) związane!
Zaprzeczasz?
> poza tym przypominam o darowiznach, od których obowiązek powstaje w dniu ich
> powołania się i kilku innych puktach możliwych do obrony przez podatnika, ale
> ni emnie - całkiem obcą osobę np w stosunku do zmarłego
Ależ ta darowizna weszła do spadku razem ze zobowiazaniami.
Popatrz na to tak: łapiesz w spadku dom. I spory zapasik
"szmaluniewiadomoskąd". Z zadowoleniem zresztą ;)
A po 8 miesiącach okazuje się że przyłazi gość i kładzie na stół
notarialną umowę najmu płatną z góry za 15 lat, która zaczyna być
wykonywalna od przyszłego roku...
>>> Nie mozna chyba wszcząc postepowania przeciwko zmarłemu
>>
>> IMVHO nie. Ale przeciwko następcy prawnemu... dlaczego nie ?
>
> no jak wyżej
Hm...
>> I nieśmiało przezornie wspomnę iż grupa jest "dyskusyjna" jakby co...
>> (żeby nie było iż miała być porada :])
>
> to nie była jakby porada tylko gwóźdź do trumny dla spadkobiercy;D
Och... liczyłem na dyskusję - może przynajmniej świadomość problemu
zostanie.
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
7. Data: 2006-01-23 10:23:56
Temat: Re: Wszczecie postepowania przeciw zmarłemu
Od: gonia <g...@w...pl>
Dnia 20-01-2006 23:25, Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
>>
>> czyli sugrerujesz, że spakobiercy mają zapłacić podatek od źródeł
>> niujawnionych?
> Żelazna logika słowa mogłaby tak wskazywać... ale przypomnę ci
> wyrok NSA (TK??) stwierdzający ze jak podatnik (na podstawie starej
> ustawy) został łupnięty 30% "domiarem VAT" to jeśli jest OF
> nie może już zostać ukarany z KK - bo te 30% jest "karne"...
> Przyznam że nie pamiętam czy w ówczesnej ustawie był tekst
> "karne"...
>
no i???
bo nie bardzo łapię co jedno z drugim?
>>
>>> Art. 97.
>>> § 1. Spadkobiercy podatnika, z zastrzeżeniem § 2, przejmują
>>> przewidziane w przepisach prawa podatkowego majątkowe prawa
>>> i obowiązki spadkodawcy.
>>> ---
>>
>> prawa i obowiązki - ale nie sprawy wyjaśniające
>
>
> Chcesz powiedzieć że US nie ma prawa przenieść na spadkobierców
> "spraw w toku" ? - a to ja nie dyskutuję.
moim zdaniem nie ma, ponieważ postepowanie było wymierzone przeciwko
konkretnemu podatnikowi, i na wskutek jego wyginięcia musi zostać
umorzone. Przeciwko spadkobiercom należałoby wytoczyć nowe, ale tu
zaczyna być dyskusyjne, co mnoże być przedmiotem
> Pisałem że US daną sprawę prowadzi *od nowa*, niezależnie czy
> wobec podatnika już prowadził postępowanie...
> Podatnik miał obowiązek przynieść "papiery" - to każe przynieść
> rzeczone "papiery" temu kto ten obowiązek *przejął*...
> Pasuje ?
> (nie pasuje... ja to widzę, ale coś mi nie pasuje w tym co widzę...)
mnie też nie pasuje
bo ja dziedziczę spadek
niekoniecznie mam obowiązek mieć wszystkie papierki, o których mój
dobrzodziej mógł wiedzieć ja ni emuszę
on mógł mieć świadków, ja o tych ludziach nigdy nie musiałm słyszeć
> Tego nie podważam :)
> Co nie znaczy że do takiego "otrzymanego nie wiadomo od kogo szmalu"
> masz PRAWO... a raczej przepraszam: oczywiście masz prawo, ale RAZEM
> ze zobowiązaniem które było z tym "niewiadomoskądszmalem" :) związane!
>
> Zaprzeczasz?
zaprzeczam
mam obowiązek opodatkować to co dostałam
jeżeli był to pieniądz z przestępstwa i podlega konfiskacie
to niech to US udowodni
ale to chyba nie jest takie proste jednak;-)
>
>> poza tym przypominam o darowiznach, od których obowiązek powstaje w
>> dniu ich powołania się i kilku innych puktach możliwych do obrony
>> przez podatnika, ale ni emnie - całkiem obcą osobę np w stosunku do
>> zmarłego
>
>
> Ależ ta darowizna weszła do spadku razem ze zobowiazaniami.
> Popatrz na to tak: łapiesz w spadku dom. I spory zapasik
> "szmaluniewiadomoskąd". Z zadowoleniem zresztą ;)
>
> A po 8 miesiącach okazuje się że przyłazi gość i kładzie na stół
> notarialną umowę najmu płatną z góry za 15 lat, która zaczyna być
> wykonywalna od przyszłego roku...
no i obowiązek podatkowy uległ przeedawnieniu;-)
>
>>>> Nie mozna chyba wszcząc postepowania przeciwko zmarłemu
>>>
>>>
>>> IMVHO nie. Ale przeciwko następcy prawnemu... dlaczego nie ?
>>
>>
>> no jak wyżej
>
>
> Hm...
>
>
>
> Och... liczyłem na dyskusję - może przynajmniej świadomość problemu
> zostanie.
>
toż ja dyskutuję;-)))
w wolnych chwilach
jeszcze zostało mi do prezejrzenia 480 postów, jak skończę będę żywiej
dyskutować;D
g.
-
8. Data: 2006-01-23 22:10:20
Temat: Re: Wszczecie postepowania przeciw zmarłemu
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 23 Jan 2006, gonia wrote:
> Dnia 20-01-2006 23:25, Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
>>>
>>> czyli sugrerujesz, że spakobiercy mają zapłacić podatek od źródeł
>>> niujawnionych?
>
>> Żelazna logika słowa mogłaby tak wskazywać... ale przypomnę ci
>> wyrok NSA (TK??) stwierdzający ze jak podatnik (na podstawie starej
>> ustawy) został łupnięty 30% "domiarem VAT" to jeśli jest OF
>> nie może już zostać ukarany z KK - bo te 30% jest "karne"...
>
> no i???
> bo nie bardzo łapię co jedno z drugim?
...nie można karać za czyjeś uczynki.
Jeśli podatek byłby "karą" to nie można by go przenieść na następcę
prawnego; jeśli jednak jest tylko zwykłym zobowiązaniem to już
tak różowo nie wygląda.
>>>> Art. 97.
>>>> § 1. Spadkobiercy podatnika, z zastrzeżeniem § 2, przejmują
>>>> przewidziane w przepisach prawa podatkowego majątkowe prawa
>>>> i obowiązki spadkodawcy.
>>>> ---
>>>
>>> prawa i obowiązki - ale nie sprawy wyjaśniające
>>
>> Chcesz powiedzieć że US nie ma prawa przenieść na spadkobierców
>> "spraw w toku" ? - a to ja nie dyskutuję.
>
> moim zdaniem nie ma, ponieważ postepowanie było wymierzone przeciwko
> konkretnemu podatnikowi, i na wskutek jego wyginięcia musi zostać umorzone.
...z tym nie dyskutuję.
> Przeciwko spadkobiercom należałoby wytoczyć nowe, ale tu zaczyna być
> dyskusyjne, co mnoże być przedmiotem
[...]
>> Podatnik miał obowiązek przynieść "papiery" - to każe przynieść
>> rzeczone "papiery" temu kto ten obowiązek *przejął*...
>> Pasuje ?
>> (nie pasuje... ja to widzę, ale coś mi nie pasuje w tym co widzę...)
>
> mnie też nie pasuje
> bo ja dziedziczę spadek
> niekoniecznie mam obowiązek mieć wszystkie papierki, o których mój
> dobrzodziej mógł wiedzieć ja ni emuszę
...no i to się zgadza. Przeciwko mojemu punktowi widzenia świadczy
słowo "majątkowe" z cytatu co uczciwie przyznałem :|
[...]
>> A po 8 miesiącach okazuje się że przyłazi gość i kładzie na stół
>> notarialną umowę najmu płatną z góry za 15 lat, która zaczyna być
>> wykonywalna od przyszłego roku...
>
> no i obowiązek podatkowy uległ przeedawnieniu;-)
Miałem co innego na myśli :) - przez porównanie pozostania
*zobowiązania* na otrzymanym majątku. Nie ma tak dobrze że
przejmuje się majątek a obciążenia tego majątku znikają.
Oczywiście upraszczam i pewnikiem za bardzo - bo obciążenia
cywilne wynikają z KC (i pochodnych) zaś administracyjne
z KPA (i pochodnych, w tym Ordynacji).
Coś mi po prostu nie pasuje w optymistycznej wersji "zniknięcia
zobowiązań podatkowych" tylko dlatego że podatnik umarł, a za
jego życia nie zostały ujawnione.
Przepraszam za brutalność, ale jakby było tak dobrze to dość
często spotykanym przypadkiem byłyby niespodziewane śmiertelne
wypadki przydarzające się "słupom"...
> jeszcze zostało mi do prezejrzenia 480 postów, jak skończę będę żywiej
> dyskutować;D
Hłe, hłe :)
Skąd my to znamy...
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)