eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Własna firma vs etat przy 3000 netto
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 52

  • 41. Data: 2010-06-22 10:08:36
    Temat: Re: Własna firma vs etat przy 3000 netto
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    robercik-us wrote:

    >> Też tak kiedyś myślałem.
    >> Jak zaczniesz zatrudniać ludzi lub dawać innym zlecenia,
    >> to zobaczysz gdzie kończy się partnerstwo.
    >
    > No cóż...
    > Skoro lepiej ode mnie wiesz co w życiu robiłem i jakie mam
    > doświadczenia,

    Niczego takiego nie napisałem. Z tego co piszesz wynika tylko,
    że nie doświadczyłeś jeszcze "partnerstwa" w biznesie.


    to sensu dalszej wymiany poglądów w tym temacie nie
    > widzę.

    Mam nadzieję, że skorzystałeś na dotychczasowej wymianie.


  • 42. Data: 2010-06-22 11:18:30
    Temat: Re: Własna firma vs etat przy 3000 netto
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    cef pisze:

    >> No cóż...
    >> Skoro lepiej ode mnie wiesz co w życiu robiłem i jakie mam
    >> doświadczenia,
    >
    > Niczego takiego nie napisałem.

    Jednak zasugerowałeś dość jednoznacznie...

    Z tego co piszesz wynika tylko,
    > że nie doświadczyłeś jeszcze "partnerstwa" w biznesie.
    >
    Ot choćby tu...
    Twoje doświadczenia w tym zakresie nie muszą być wcale... i nie są,
    doświadczeniami wszystkich. Weź do pod uwagę przy następnych
    wypowiedziach, to łatwiej będzie się z Tobą dyskutowało.
    >
    > Mam nadzieję, że skorzystałeś na dotychczasowej wymianie.

    Tak.
    Ja zawsze korzystam :-).
    Tobie też radzę skupić się na korzyściach, to i partnerstwo w biznesie
    zaczniesz inaczej postrzegać :-))).


  • 43. Data: 2010-06-22 12:04:35
    Temat: Re: Własna firma vs etat przy 3000 netto
    Od: Tomek <t...@o...pl>

    Dnia 22-06-2010 o 12:08:36 cef <c...@i...pl> napisał(a):

    > robercik-us wrote:
    >
    >>> Też tak kiedyś myślałem.
    >>> Jak zaczniesz zatrudniać ludzi lub dawać innym zlecenia,
    >>> to zobaczysz gdzie kończy się partnerstwo.
    >>
    >> No cóż...
    >> Skoro lepiej ode mnie wiesz co w życiu robiłem i jakie mam
    >> doświadczenia,
    >
    > Niczego takiego nie napisałem. Z tego co piszesz wynika tylko,
    > że nie doświadczyłeś jeszcze "partnerstwa" w biznesie.

    To zabrzmiało jak rady mojego teścia - "nic nie wiesz bo to ja mam 60 lat
    i wiem jak mnie życie sponiewierało". Cenię Cię za Twój wkład w tą grupę,
    ale naprawdę nie każdy trafia w biznesie na `polskich buraków`.


    --
    Tomek


  • 44. Data: 2010-06-22 13:03:58
    Temat: Re: Własna firma vs etat przy 3000 netto
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    W dniu 22-06-2010 09:33, cef pisze:
    > robercik-us wrote:
    >
    >> Wszystko sprowadza się do partnerskiej współpracy.
    >
    > Też tak kiedyś myślałem.
    > Jak zaczniesz zatrudniać ludzi lub dawać innym zlecenia,
    > to zobaczysz gdzie kończy się partnerstwo.

    Cef albo Ty masz ciężkiego pecha albo ja niesamowite szczęście.
    (a ja wygrywam tylko w loteriach "kto idzie rano po bułki" albo "kto
    dziś zmywa").

    Niemal półtora roku temu poszłam na banalną operację i obudziłam się
    cztery tygodnie później na oiomie, kolejny miesiąc na chirurgii a potem
    rehabilitacja, w tym nauka chodzenia od początku.

    Przekręciłam się 14 stycznia (jeszcze zdążyłam ze szpitala puścić
    deklaracje ZUS). Po kilku dniach biuro już było pozbierane na tyle, żeby
    VAT poszedł w terminie.
    Moi klienci zorganizowali ksiegową z uprawnieniami do pomocy moim
    dziewczynom (nie mówiąc o tym, że zorganizowali akcję oddawania krwi dla
    mnie, potrzeba tego było parę litrów - tak, litrów)
    Odeszły dwie firmy z trzydziestu - w sytuacji kiedy nie było wiadomo czy
    będzie po mnie co zbierać.
    Dziewczyny siedziały po godzinach, gryzły paznokcie ale przejęły moje
    obowiązki i radziły sobie jak mogły. Jeden z klientów podesłała swoją
    kadrową do pomocy, bo kadry obrabiałam zawsze ja i dziwczyny nie miały
    pojęcia, co robić.
    Jakoś wszyscy przetrzymali. A mogło zostać tylko pobojowisko.


    Naprawdę, jak sobie ułożysz stosunki z ludźmi taką potem będziesz miał
    pracę. W biznesie to też działa.


    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 45. Data: 2010-06-22 13:12:22
    Temat: Re: Własna firma vs etat przy 3000 netto
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Tomek wrote:

    >> Niczego takiego nie napisałem. Z tego co piszesz wynika tylko,
    >> że nie doświadczyłeś jeszcze "partnerstwa" w biznesie.
    >
    > To zabrzmiało jak rady mojego teścia - "nic nie wiesz bo to ja mam 60
    > lat i wiem jak mnie życie sponiewierało". Cenię Cię za Twój wkład w
    > tą grupę, ale naprawdę nie każdy trafia w biznesie na `polskich
    > buraków`.

    Nie wiem skąd wyciągasz takie wnioski.
    Współpracuję raczej z zagranicą, dla firm polskich,
    to może 5 faktur w życiu wystawiłem. A moja projekcja
    nie opiera się jedynie na doświadczeniach własnych, ale ogólnie wynika z
    kontaktów
    z wieloma firmami w kilku krajach, więc myslę, że na swojego buraka
    za granicą też trafisz :-). Ogólnie nie narzekam (są też porządni klienci),
    ale
    chciałem tylko, żeby komuś kto myśli, że te 3000 na rękę z DG, to "Kanada",
    otworzyły się oczy nieco szerzej (a przede wszystkim wczesniej)


  • 46. Data: 2010-06-22 13:16:33
    Temat: Re: Własna firma vs etat przy 3000 netto
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    robercik-us wrote:

    > Ot choćby tu...
    > Twoje doświadczenia w tym zakresie nie muszą być wcale... i nie są,
    > doświadczeniami wszystkich. Weź do pod uwagę przy następnych
    > wypowiedziach, to łatwiej będzie się z Tobą dyskutowało.

    Nie muszą być doświadczeniami wszystkich - masz rację.
    Trzeba tylko poczekac na swojego -
    jak pisze Tomek - buraka. :-)
    Ot choćby taki sąsiedni wątek
    z niezapłaconą proformą.


  • 47. Data: 2010-06-22 13:26:52
    Temat: Re: Własna firma vs etat przy 3000 netto
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Maddy wrote:

    > Cef albo Ty masz ciężkiego pecha

    Ale ja nie czuję się ciężko doświadczony przez los.
    Ogólnie nawet jestem zadowolony.
    (no ostatni 2009 rok - nie ukrywam- był tragiczny)

    Tylko po prostu jak widzę
    brak realnej oceny i przewidywania, to chciałbym kubełek zimnej wody wylać
    na te głowy, żeby każdy nie myślał sobie, że kontrahent jest na zawsze
    i że zawsze każdy będzie płacił itd. A tego brakuje ludziom w realnej ocenie
    i
    nie potrafią ocenić tego ryzyka wg którego ocenia się wielkość
    wymaganej stawki na dzialalność w stosunku do tej na etat.
    Tylko tyle.

    albo ja niesamowite szczęście.
    > Niemal półtora roku temu poszłam na banalną operację i obudziłam się
    > cztery tygodnie później na oiomie

    Czytałem.

    > Naprawdę, jak sobie ułożysz stosunki z ludźmi taką potem będziesz miał
    > pracę. W biznesie to też działa.

    To akurat prawda, ale to już trochę OT.


  • 48. Data: 2010-06-22 14:11:33
    Temat: Re: Własna firma vs etat przy 3000 netto
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    robercik-us wrote:
    >
    > Ale ale... zapomniałeś o jednej ważnej rzeczy... Jak masz DG, to w
    > sytuacji, kiedy musisz coś tam zapewnić w firmie X, możesz śmiało
    > oddelegować pewne zadania, a w tym czasie chwycić jeszcze inne zlecenia
    > dla innych firm i... też je oddelegować :-).

    To jeszczd cie musi byc na to stac, bo jak narazie to cienko to widzę,
    żebyś miał z czego to oddelegowanie zapłacić.


  • 49. Data: 2010-06-22 14:12:58
    Temat: Re: Własna firma vs etat przy 3000 netto
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    robercik-us wrote:
    > cef pisze:
    >
    >> Jeśli chodzi o czysty wybór - etat zamiast DG, to minimum to co pisze
    >> witek - 3x stawka.
    >>
    > Tylko, że będzie to raczej nierealne, bo zleceniodawca/pracodawca też
    > raczej umie liczyć.


    Dlatego przy takiej kwocie DG nie ma sensu. Wszyscy potrafią liczyć.


  • 50. Data: 2010-06-22 14:13:52
    Temat: Re: Własna firma vs etat przy 3000 netto
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    cef wrote:
    > robercik-us wrote:
    >
    >> Wszystko sprowadza się do partnerskiej współpracy.
    >
    > Też tak kiedyś myślałem.
    > Jak zaczniesz zatrudniać ludzi lub dawać innym zlecenia,
    > to zobaczysz gdzie kończy się partnerstwo.

    dokładnie w tym miejscu gdzie zaczyna sie kasa.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1