-
11. Data: 2010-06-21 17:09:23
Temat: Re: Własna firma vs etat przy 3000 netto
Od: "cef" <c...@i...pl>
Tomek wrote:
>>> Jeśli ma się już firmę łatwiej o kolejne zlecenia, bez wahania
>>> wybrałbym firmę a nie etat, nawet przy takim samym zysku na
>>> początku.
>>
>> A jak już będziesz miał firmę, to wybierzesz etat ;-)
>
> Ja mam i nie wybieram ;-)
Ale też nikt Ci nie proponował współpracy na wolnych zasadach,
ale z rozliczeniem jak etat. Ja w takim wypadku biorę etat, bo różnica
dla mnie finansowo żadna, a jest wygodniejszy.
-
12. Data: 2010-06-21 17:12:24
Temat: Re: Własna firma vs etat przy 3000 netto
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 21-06-2010 o 19:09:23 cef <c...@i...pl> napisał(a):
> Tomek wrote:
>
>>>> Jeśli ma się już firmę łatwiej o kolejne zlecenia, bez wahania
>>>> wybrałbym firmę a nie etat, nawet przy takim samym zysku na
>>>> początku.
>>>
>>> A jak już będziesz miał firmę, to wybierzesz etat ;-)
>>
>> Ja mam i nie wybieram ;-)
>
> Ale też nikt Ci nie proponował współpracy na wolnych zasadach,
> ale z rozliczeniem jak etat. Ja w takim wypadku biorę etat, bo różnica
> dla mnie finansowo żadna, a jest wygodniejszy.
Proponować proponował. Ale niestety nie umiem wysiedzieć 8h gdy mogę zrobić
to co trzeba w 3-5h i zabrać się za kolejne zlecenia.
--
Tomek
-
13. Data: 2010-06-21 17:14:43
Temat: Re: Własna firma vs etat przy 3000 netto
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Tomek pisze:
> Proponować proponował. Ale niestety nie umiem wysiedzieć 8h gdy mogę zrobić
> to co trzeba w 3-5h i zabrać się za kolejne zlecenia.
Etat nie oznacza 8h dziennie.
--
Liwiusz
-
14. Data: 2010-06-21 17:56:28
Temat: Re: Własna firma vs etat przy 3000 netto
Od: "cef" <c...@i...pl>
Tomek wrote:
>>>> A jak już będziesz miał firmę, to wybierzesz etat ;-)
>>>
>>> Ja mam i nie wybieram ;-)
>>
>> Ale też nikt Ci nie proponował współpracy na wolnych zasadach,
>> ale z rozliczeniem jak etat. Ja w takim wypadku biorę etat, bo
>> różnica dla mnie finansowo żadna, a jest wygodniejszy.
>
> Proponować proponował. Ale niestety nie umiem wysiedzieć 8h gdy mogę
> zrobić to co trzeba w 3-5h i zabrać się za kolejne zlecenia.
Ale pisałem o etacie na wolnych zasadach, a nie jakieś siedzenie.
Jak Ci zaproponują taki układ, to wybierzesz etat.
-
15. Data: 2010-06-21 19:54:52
Temat: Re: Własna firma vs etat przy 3000 netto
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 21 Jun 2010, Liwiusz wrote:
> Tomek pisze:
>
>
>> Proponować proponował. Ale niestety nie umiem wysiedzieć 8h gdy mogę zrobić
>> to co trzeba w 3-5h i zabrać się za kolejne zlecenia.
>
> Etat nie oznacza 8h dziennie.
*Formalnie* oznacza "ileś godzin" właśnie. Jasne, że może być 5/8 etatu.
Ale z samego prawa wynika definicja owego "etatu" :)
pzdr, Gotfryd
-
16. Data: 2010-06-21 20:02:36
Temat: Re: Własna firma vs etat przy 3000 netto
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 21-06-2010 o 19:14:43 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
napisał(a):
> Tomek pisze:
>
>
>> Proponować proponował. Ale niestety nie umiem wysiedzieć 8h gdy mogę
>> zrobić
>> to co trzeba w 3-5h i zabrać się za kolejne zlecenia.
>
> Etat nie oznacza 8h dziennie.
>
W mojej branży oznacza bodajże 8,5h dziennie - bo jest 0,5 obowiązkowej
przerwy "na lunch".
A ja nie potrzebuję przerwy, ani tym bardziej "lunchu" - bo koło 14 jem
obiad.
--
Tomek
-
17. Data: 2010-06-21 20:04:33
Temat: Re: Re: Własna firma vs etat przy 3000 netto
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 21 Jun 2010, cef wrote:
> Ale pisałem o etacie na wolnych zasadach, a nie jakieś siedzenie.
Formalnie umowa o pracę musi przewidywać "wymiar czasu pracy".
W praktyce nie słychać o przypadkach czepiania się urzędów do
naruszania tego wymogu, ale równie dobrze można sobie wyobrazić
że takie coś nastąpi.
Dajmy na to - wypadek pracownika który powinien być w pracy.
I udowodnienie (np. przez ZUS) że pracodawca notorycznie
toleruje taki stan. No to jest winien "braku nadzoru" :>
Prawo pracy jest dość "sztywne"!
pzdr, Gotfryd
-
18. Data: 2010-06-21 20:05:38
Temat: Re: Własna firma vs etat przy 3000 netto
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Gotfryd Smolik news pisze:
> On Mon, 21 Jun 2010, Liwiusz wrote:
>
>> Tomek pisze:
>>
>>
>>> Proponować proponował. Ale niestety nie umiem wysiedzieć 8h gdy mogę
>>> zrobić
>>> to co trzeba w 3-5h i zabrać się za kolejne zlecenia.
>>
>> Etat nie oznacza 8h dziennie.
>
> *Formalnie* oznacza "ileś godzin" właśnie. Jasne, że może być 5/8 etatu.
> Ale z samego prawa wynika definicja owego "etatu" :)
Formalnie może być i telepraca, i 1/8 etatu z możliwością pracy 1-8
godzin, w końcu może być zadaniowy czas pracy.
--
Liwiusz
-
19. Data: 2010-06-21 20:05:59
Temat: Re: Własna firma vs etat przy 3000 netto
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Tomek pisze:
> W mojej branży oznacza bodajże 8,5h dziennie - bo jest 0,5 obowiązkowej
> przerwy "na lunch".
> A ja nie potrzebuję przerwy, ani tym bardziej "lunchu" - bo koło 14 jem
> obiad.
A co to nas interesuje?
--
Liwiusz
-
20. Data: 2010-06-21 20:08:18
Temat: Re: Własna firma vs etat przy 3000 netto
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 21-06-2010 o 21:54:52 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
napisał(a):
> On Mon, 21 Jun 2010, Liwiusz wrote:
>
>> Tomek pisze:
>>
>>
>>> Proponować proponował. Ale niestety nie umiem wysiedzieć 8h gdy mogę
>>> zrobić
>>> to co trzeba w 3-5h i zabrać się za kolejne zlecenia.
>>
>> Etat nie oznacza 8h dziennie.
>
> *Formalnie* oznacza "ileś godzin" właśnie. Jasne, że może być 5/8
> etatu.
> Ale z samego prawa wynika definicja owego "etatu" :)
>
Otóż... nie, 5/8 etatu uznane by było za leserstwo, trzeba wysiedzieć 8h
bo "takie są standardy w branży".
A dla mnie etat to porażka na całej linii, bo mnie nie interesuje
wyrabianie godzin, tylko staroświeckie "zaspokajanie potrzeb klientów" - i
więcej frajdy,
i więcej pieniędzy niż korzystanie z usług posrednika zwanego pracodawcą.
Co z tego że jest płatny urlop, chorobowe i catering (składający się z
przemysłowych kotletów),
jak stawki godzinowe są 3x niższe niż rynkowe - właśnie przez te bonusy i
marżę pośrednika-pracodawcy.
--
Tomek