eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkistara prywatna drukarka a DGRe: stara prywatna drukarka a DG
  • Data: 2004-03-12 22:58:08
    Temat: Re: stara prywatna drukarka a DG
    Od: "latet" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Ale tu nie ma różnicy między odkładaną na półkę nagrywarką
    > kupioną "do ST" czy "do PCta na wyposażeniu" :)
    > W obu przypadkach trzeba najpierw wyciągnąć ową f-rę ze stosu
    > (wcale nie mówię iż kontrola tego nie zrobi :)) i spytać "a co
    > się z tym stało ?") :)
    > J.w. - nie widzę różnicy. W jednym i drugim przypadku "części"
    > nie są ewidencjonowane. W jednym i drugim masz mieć opis na
    > fakturze co "z tym dingsem" zrobiłeś. W jednym i drugim musisz
    > umieć racjonalnie wytłumaczyć gdzie owa nagrywarka wyparowała :)

    No dobrze, rozwiales juz 99% moich watpliwosci,
    została ostatnia - wyparowanie.

    Załóżmy modelowo, ze nie chcę nic "kombinować",
    ze sprzet (część) naprawde się zespuł lub po prostu zestarzał.

    Czy mam obowiązek oddania do naprawy gwarancyjnej
    sprzetu na gwarancji? Czy np, mogę uznać, że mi się nie chce,
    i zapisać na odwrotcie faktury za np,. płytę główną,
    ze 4 miesiące po jej zakupie po prostu przestała działać i tyle.
    I kupuję nową i już.

    Pewnie w wiekszosci przypadkow drobnego sprzetu tak sie
    robi i nikt sie nie czepia, ale... no wlasnie - kiedy zaczynaja sie schody?

    Zwlaszcza komputery szybko sie starzeją, są przez to sepcyficznym sprzetem.
    Czy prowadzący DG i majacy peceta w ŚT ma prawo iść żwawo
    z postepem technologicznym i często zmieniać częsci na nowsze,
    tylko dlatego, ze uwaza, że starsze juz są stare? Nie chcę starej
    sprzedać, chcę ją po prostu odłożyć do szuflady.
    Czy kontrola z US moze wymagać okazania takich częsci,
    bo skoro ich nie sprzedalem, to musze je mieć?
    Jesli tak, to sensowniej jest je uznać za zepsute....
    No, ale i tutaj chyba są jakieś granice rozsądku i tolerancji
    kontrolerów...?

    Czy mozliwa jest hipotetyczna sytaucja, ze konroler przeczepia
    się, że wymienilem Pentium II na Pentium IV, bo jego zdaniem
    do wypisywania faktur i, powiedzmy, robienia tlumaczen testkow,
    wystarcza Pentium II? No wiem, ze paranoya, ale przeciez
    nie jest tak, ze wolno wszystko (wpsiać w koszt),
    wiec gdzies lezy grancia i nie bardzo ją czuję....

    Skoro i tak nic mi nie da niewspisanie kompa do ST,
    to go tam wpisze, aby spac spokojniej. Wiem tez,
    ze dzieki temu bedzie mniejszy problem przy ew. zaknieciu
    dzialanosci, bo nic nie trzeba robić.
    Wiem, ze trzeba cos robic ze sprzetem w EW.
    A ze sprzetem <1500 zl też nic?

    Dzieki,

    latet


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1