Użytkownik Kasia Bielak napisał:
> Witam
> Mam problem dotyczący kasy fiskalnej przy sprzedaży wysyłkowej, każda
> księgowa mówi mi coś innego, a przepisy milczą na ten temat. Przeszukałam
> archiwum grupy, jednak nie ma znalazłam tam nic na temat.
> 1.Czy muszę na kasie ewidencjonować przychody, które spływają mi na konto?
> [...]
> 2. Czy przy płatności kartą trzeba obrót "nabijać" na kasę w dniu
> autoryzacji karty, czy wysłania płatności do rozliczenia czy w momencie
> spłynięcia na konto - bo są to zupełnie inne daty?
Obowiązek podatkowy przy sprzedaży wysyłkowej powstaje w momencie
otrzymania zapłaty - przy sprzedaży za zaliczeniem pocztowym.
Jeżeli zapłata jest przelewem lub kartą płatniczą, to na pewno klient
płaci zanim wyślesz mu towar (tzn. nie widziałam sklepu wysyłkowego
ktory robiłby odwrotnie - pomijam patologie i naciągaczy). I tutaj
obowiązek podatkowy powstaje w momencie otrzymania co najmniej 50% zapłaty.
A jeżeli jednak najpierw wysyłasz towar a potem klient płaci przelewem
lub kartą, to w momencie wysłania towaru.
A nabijasz sprzedaż na kasę zgodnie z momentem powstania obowiązku
podatkowego.
A ponadto - cytat z zalącznika nr 1 do rozporzadzenia MF w sprawie kas
rejestrujących powinien rozwiać większośc twoich wątpliwości:

" WYKAZ CZYNNOŚCI ZWOLNIONYCH DO DNIA 31 GRUDNIA 2002 R.
Z OBOWIĄZKU EWIDENCJONOWANIA PRZY ZASTOSOWANIU
KAS REJESTRUJĄCYCH
[...]
3. Sprzedaż nieruchomości, sprzedaż towarów w systemie wysyłkowym
(pocztą lub przesyłkami kurierskimi) oraz świadczenie usług, za
które to czynności zapłata w całości następuje za pośrednictwem poczty
lub banku na rachunek bankowy podatnika, z wyłączeniem
płatności dokonywanych czekiem, bankową kartą płatniczą lub kredytową,
przy czym z dowodów tych jednoznacznie wynika, jakiej
konkretnie transakcji zapłata dotyczyła. [...] "

Myslę że to dośc jasne - przelew na konto - nie trzeba "kasowac" o ile
przelew jest wyraźnie opisany; zapłata za pobraniem lub kartą - trzeba.

> 2. Czy w razie reklamacji, którą składa klient (obowiązek przyjęcia
> zwracanego przez klienta towaru), do udowodnienia tego faktu wystarczy mi
> wyciąg bankowy lub przekaz pocztowy dla klienta, czy muszę mieć oryginał
> paragonu?

Hmm... jeżeli musialas sprzedaż nabić na kase, to paragon musisz mieć z
powrotem. Ale chyba nie ma firmy która przyjmuje reklamacje bez paragonu.
Jeżeli klient paragonu nie odesle, po prostu reklamacji nie ma. Fakt że
odesłał towar chyba nie ma większego znaczenia. Ale to musiałabys
sprwadzić w przepisach dotyczących praw konsumenta w sprzedaży wysyłkowej.
Wiem że większośc firm wysyłkowych ma też jakiś dokument, który klient
*musi* podpisać i przesłać, żeby reklamacja została uznana.
Jeżeli nie bylo obowiązku nabijania na kasę to moim zdaniem zwrot
pieniędzy do klienta jest wystarczającym dowodem na przyjęcie reklamacji.
Oczywiście jeżeli płatnośc była za zaliczeniem i klient po prostu nie
odebrał towaru, to sprawy nie ma - obowiązek podatkowy nigdy nie powstał.

Maddy

--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl