eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkikorekta faktury (zwrot) › Re: korekta faktury (zwrot)
  • Data: 2012-01-12 08:40:33
    Temat: Re: korekta faktury (zwrot)
    Od: Sławek <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 12.01.2012 08:17, Leszek pisze:
    >> 2. moja odpowiedź trafiłaby do archiwum googla. W przyszłości ktoś
    >> rzeczywiście szukający odpowiedzi na zadane na początku pytanie natrafiłby na
    >> moją odpowiedź, nie przeczytałby środka i mógłbym być winnym wsadzenia kogoś
    >> na minę.
    >
    > Czyli ratujesz ludzkość, to wspaniałe.
    Leszku, daj spokój. To przypadek popisywania się, że niby wiem, ale nie
    powiem. Tak naprawdę Pan 's...@g...pl' nie
    wie nic tylko się tak wymądrza, aby coś napisać, ale nawet się nie
    podpisze - ani imieniem, ani nazwiskiem, ani nawet ksywką. Dlaczego?
    Bo jak się wypisuje głupoty, to lepiej się z tymi głupotami nie
    utożsamiać.

    Czytałem ten wątek, bo też mnie zainteresowała sprawa Leszka.
    Sam się kiedyś zastanawiałem hipotetycznie nad taką sytuacją.
    Niestety nie mam pewności, czy korekta faktury rzeczywiście musi być
    podpisana żeby była ważna (ja na wszelki wypadek nadal daję do podpisu),
    wszak zwykłej faktury nie musi już podpisywać żadna ze stron.

    Teraz Off-topic:
    Przekopanie się przez akty prawne jest niestety ponad moje siły.
    Nieznajomość prawa podobno szkodzi, ale w szkołach uczy się teraz
    głównie religii, a za moich czasów wbijało się jeszcze ludziom do
    głów doktryny socjalizmu. Nie przypominam sobie ani jednej lekcji
    o tym jak posługiwać się aktami prawnymi, jak do nich dotrzeć,
    gdzie zasięgać porad prawnych, jak się odbywają rozprawy sądowe
    itd itp. Ani jednej lekcji z zakresu prawa! Ani jednej lekcji
    o prawach podatkowych! Podejrzewam, że obecnie nic się w tym
    zakresie w szkołach nie zmieniło.

    Ba! W tych swoich pogmatwanych przepisach sami urzędnicy i prawnicy
    już się totalnie gubią! Jeden sąd uchyla decyzję drugiego, bo ten coś
    tam nie dopatrzył, albo źle zinterpretował przepisy. Nawet naszej
    Konstytucji nie do końca rozumieją i Trybunał Konstytucyjny ciągle
    ma co robić, a przecież Konstytucja to taka mała książeczka!
    Ale od zwykłego człowieka wymaga się znajomości KAŻDEGO prawa,
    bo jak nie to KARA! Na mnie kiedyś urzędniczka skarbowa 'z mordą'
    wyjechała, że prawa nie znam, na szczęście takie podejście do petentów
    powoli się zmienia na lepsze, ale i tak karać zwykłych ludzi za byle
    pierdoły to urzędnicy lubią, oj bardzo lubią!
    Popieprzony jest ten świat.

    Sławek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1