eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkikapital wklady itp.Re: kapital wklady itp.
  • Data: 2003-09-15 20:36:09
    Temat: Re: kapital wklady itp.
    Od: "Andrzej R." <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał :
    >+ Unormowania zawarte w ustawie o PCC używają pojęcia "kapitał spółki
    cywilnej".

    Zgadza się. Z istotnego powodu: ustalenia (....)

    Re : Obawiam się, że opatrznie Ciebie rozumiem : czy pojęcie "kapitału
    S.C." jest niezbędne "Z istotnego powodu : ustalenia jaka część
    dochodu....". A co będzie, jeśli wspólnicy nie wnoszą żadnego "kapitału" w
    sensie materialnym i w umowie określają li tylko udział w zyskach i stratach
    ?


    Nie widzę miesca gdzie "jest gorzej": możesz objaśnić ?


    Re : Koryguję : jest inaczej (myślę o art. 864 KC) w kontekście owego
    hipotetycznego "kapitału S.C."

    1. za zobowiązania podpisane w imieniu "własnej DG" odpowiadają
    indywidualnie

    Re : Oczywiście
    2. Re : Też jasne
    3. Re : J.w.
    4. Od w/w wartości odprowadzają PCC

    Re : I w tym momencie mam pytanie : Od wartości czego ? Jeśli przyjmiemy,
    że "kapitał S.C." istnieje prawnie - to oczywiście tak. Ale o istnieniu
    takiego bytu prawnego nie jestem do końca przekonany. Wydaje mi się, że
    istnieje tutaj bardziej forma współwłasności ograniczonej (myślę o
    ograniczeniach w dysponowaniu owym "wkładem" np. art. 863 KC). A zatem jeśli
    prawdą jest, że pojęcia "kapitał S.C." i "współwłasność ustanowiona w celu
    osiągania dochodu" są pojęciami tożsamymi, to zgoda. Ale wydaje mi się, że
    stwierdzenie takiej tożsamości pojęć pachnie wykładnią rozszerzającą. W
    przeciwnym wypadku ustawodawca ( podobnie jak Ty) używałby chętniej pojęcia
    "współwłasności", a nie kapitału S.C.



    5. Jeśli "spółka" coś zarobi (....). Jeśli natomiast będzie to "podwyższenie
    wartości współwłasności przez dopłatę" - to przykro mi, z tego co widzę
    ustawodawca postanowił złupić wspólników...

    Re : A jak widzisz takie coś: wspólnicy w obliczu swoich nadmiernych potrzeb
    konsumpcyjnych wpędzili S.C. w nadmierne długi (np. przy odroczonych
    terminach płatności za towary). Zaczęło się "dymić" i wspólnicy sprzedali
    mercedesy dla ratowania spółki, a otrzymanymi pieniążkami w kwocie "A"
    zapłacili zaległe faktury.

    Czy będzie to "podwyższenie wartości współwłasności przez dopłatę" lub jak
    chce fiskus "zwiększenie kapitału S.C." ?





    Mylnie zakładasz że "do S.C. należy *cały* majątek obu panów".


    Re : Wcale tak nie zakładałem

    Nieprawda :> - to co jest w umowie.

    Re : Oczywiście
    >+ który w świetle prawa o DG nie istnieje ?

    S.C. nie istnieje jako "osoba prawna".
    Nie jest zdefiniowana jako "przedsiębiorca" (dokładniej:
    powiedziano że to wspólnicy są "przedsiębiorcami" a nie
    *podmiot* p.t. "S.C.")
    S.C. jest współwłasnością zdefiniowaną w K.C. - i pozwala
    to traktować ją jak "podmiot" - IMO :)

    Re : Ależ tak. Może podejmować zobowiązania, może zawierać umowy ...

    >+ Czy zatem
    >+ można mówić o "kapitale SC" jako o kapitale nieistniejącego podmiotu
    >+ gospodarczego ?

    Absolutnie nie.

    Re : Czyli w tej sprawie zgadzamy się J


    Można natomiast (i to IMO *zdecydowanie*) mówić o wartości
    współwłasności zadeklarowanej jako S.C. !
    BTW: jesteś pewien że pamiętasz wszystkie argumenta wymienione
    w S.C. od art. 860 ? To są regulacje szczegółowe: nawet
    wobec przepisów o "normalnej współwłasności" !



    Re : Zgoda. Ale czy można opodatkować ustanowienie współwłasności (nawet
    dla potrzeb DG) posiłkując się pojęciem odmiennym i niezdefiniowanym
    ("kapitał S.C.") ? Nie twierdzę, że takie pojęcie absolutnie nie istnieje,
    ale nie mogę odszukać jego definicji.


    Umawiając się że zamiast "kapitału S.C." mamy "majtek
    S.C" - to bardzo prosta.

    Re : Ale to przypomina trochę teorię Andrieja Wyszyńskiego o czynie podobnym
    do wskazanego... bo pojęcie współwłasności w S.C. jest jakoś intuicyjnie
    podobne do pojęcia "kapitału S.C." ...Ale właśnie musimy się najpierw jak
    piszesz umówić, że zamiast (...). I to umówić w formie aktu prawnego, albo w
    formie powszechnie obowiązującej wykładni prawa.

    Łączę ukłony

    AR


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1