eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkifvat nazwisko › Re: fvat nazwisko
  • Data: 2008-11-12 23:46:45
    Temat: Re: fvat nazwisko
    Od: mvoicem <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Gotfryd Smolik news wrote:

    > On Wed, 12 Nov 2008, mvoicem wrote:
    >
    >> Zgoda, jeżeli uznamy że *lub* to OR a nie XOR.
    >
    > Każde inne założenie spowoduje pojawienie się w kraju kilkunastu
    > milionów(!) przestępców podatkowych, nie rozliczających podatku
    > dochodowego :)

    Ja tylko tak uściśliłem, bo czasem niektórzy mówią "lub" a myślą "albo" :).
    A także się też drochę doczepiłem do tego, że przedstawiłeś alternatywę w
    której drugi człon jest zawsze prawdziwy (tj: "narusza przepis").
    [..]
    >
    >> To że przyjęty zwyczajem
    >> i tak dalej nie zmienia faktu że sprzedano osobie prowadzącej działalność
    >> gospodarczą.
    >
    > Prawda.
    >
    >> W ustawie tak właśnie jest napisane - zwolnienie z wystawienia faktury
    >> dotyczy osób nieprowadzących działalności gospodarczej - nie zaś na cele
    >> konsumenckie.
    >
    > Też prawda.
    > Uprościłem, niestety nie ma dobrego określenia na OFnpDGlRR :[
    >
    >>> Skoro nie narusza, to znaczy że sprzedaje na cele konsumenckie.
    >>
    >> Skoro nie narusza - to znaczy że kupujący nie prowadzi działalności
    >> gospodarczej. Skoro jednak prowadzi - to narusza :).
    >
    > Ale mamy "wprowadzenie w błąd" - przez kupującego :)

    Owszem, nie przeczę, dlatego też uważam że sprzedawca nie może być za to
    ukarany.

    >
    > Nie wykluczam że zmierzasz do tezy iż obowiązkiem sprzedawcy jest
    > zadanie pytania "czy to zakup na cele gospodarcze".

    Nie, aczkolwiek się zastanawiam czy przypadkiem nie ma jednak takiego
    obowiązku.

    > Część sprzedawców to robi, niektórzy za pomocą kartki.
    > Ale IMVHO tu można podciągnąć właśnie "zwyczaj".

    Przyjmijmy że taki zwyczaj jest.

    >
    >
    >>>> Fakt, wystawienie faktury przez sprzedawcę dokumentuje ten fakt,
    >>>
    >>> JAKI fakt?
    >>
    >> Fakt naruszenia przepisu. Do czasu wystawienia faktury tylko sprzedający
    >> i kupujący wiedzą o tym że nie został dopełniony obowiązek wystawienia
    >> faktury w ciągu 7 dni.
    >
    > To się zgadza, z zastrzeżeniem że sprzedawca nie wie w okresie od
    > sprzedazy do powiadomienia.


    Tak przyjmijmy.

    >
    >>> Ciągle piszesz o przypadku kiedy sprzedawca *nieświadomie* *nie*
    >>> wystawił faktury "na DG"
    >>
    >>
    >> Ciągle piszę o przypadku kiedy sprzedawca *nieświadomie nie wystawił
    >> faktury na DG*.
    >
    > No to się zgadza ;)
    >
    >>> czy już o przypadku kiedy *później* *świadomie* *pomaga* w naruszeniu
    >>> przepisów?
    >>
    >> EE, jakich przepisów? Przy założeniu że nie antydatujemy wystawianej
    >> faktury - gdzie tutaj jest *dodatkowe* naruszenie przepisów (oprócz tego
    >> pierwotnego - niewystawienia faktury w ciągu 7 dni).
    >
    > "Pierwotny wystarczy".
    > Skoro przyjął do wiadomości, że sprzedaż jest dOFnpDGlRR :> to teraz
    > nie może przekwalifikować.

    Err, a mógłbyś to "nie może przekwalifikować" ująć w coś bardziej ścisłego?
    Tj - co mu niby uniemożliwia przekwalifikowanie?

    Trochę nie rozumiem - piszesz "zgadza się" kilka razy, a potem deux ex
    machina wysnuwasz z tych samych przesłanek (z którymi się zgadzasz)
    zupełnie odmienny wniosek.

    No i gdzie jest to świadome pomaganie w naruszeniu przepisów?


    >
    >>> "Pan ten towar brał na cele osobiste, dziś nie mogę już
    >>> wystawić f-ry na DG" ;)
    >>
    >> "Ale ja nie chcę żeby mi pan wystawił fakturę, bo już jedną mi pan
    >> wystawił. Tylko dane się nie zgadzają. Proszę oto nota korygująca".
    >
    > "Notę proszę zostawić, ale potwierdzę dopiero po otrzymaniu pisemnej
    > opinii US co z tym zrobić w świetle przepisu o 7 dniach, pańskie
    > żądanie natychmiastowego podpisania odsyłam na drzewo słowami >>jeżeli
    > wystawca faktury akceptuje treść noty<< z rozporządzenia, może
    > Pan składać skargę do US" ;)

    No i rzeczywiście mamy pat. Tyle że IMHO sprzedawca nie ma powodów do tego
    żeby tak robić - podpisanie noty nie skutkuje dla niego żadnymi groźnymi
    konsekwencjami. Chyba że chce się odegrać na kupującym że ten od niego niby
    wyłudził prawa konsumenckie :).

    Swoją drogą, offtopicznie - co ma zrobić kupujący który ma fakturę na grubą
    kasę, na której się nie zgadzają dane - powiedzmy adres, a sprzedawca nie
    odpowiada na notę (powiedzmy leży w szpitalu).

    Czy sam fakt wysłania noty upoważnia kupującego do zaksięgowania błędnej
    faktury?

    p. m.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1